„ Wciąż mi ciebie mało”
Wyszeptał jej anioł stróż
A ona zaśmiała się perliście
Zmarszczkami w kącikach oczu
Roztańczonymi palcami
Zwichrzyła niewinne pukle
„ Zatęsknisz za dniami przede mną”
Wyszeptał mu w ucho cichy język
Poznasz trud strzeżenia ognia
I zaganiania wichru
Mozolność układania fal
Na obudzonym oceanie
Będziesz krzyczał z wściekłości
Żeś moim stróżem
I będziesz płakał z radości
Że jam twoją podopieczną
koko76
27 stycznia 2016, 07:01Pięknie... (ciekawe kim był wtedy Twój Anioł Stróż)
Beata465
27 stycznia 2016, 07:25Jamioł był z innego świata :D
Ciapolina
26 stycznia 2016, 21:44śliczne
Beata465
26 stycznia 2016, 22:03Anioły są moją ...słabością :D
Nianiusia
26 stycznia 2016, 21:24Duch poezji się w Tobie obudził?
Beata465
26 stycznia 2016, 21:34Już dawno wyzionął ....ducha :D
hwhwhw72
26 stycznia 2016, 20:25a to Twoja twórczość? ciekawe:)
Beata465
26 stycznia 2016, 20:28Zgaduj zgadula :D
mania131949
26 stycznia 2016, 20:20Fajne! :-) Bardzo mi się podoba!
Beata465
26 stycznia 2016, 20:29To miło :D