Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wścieklica


...ja się tak nie bawię, nie bawię i już . Jak nie urok to sraczka że się wyrażę kolokwialnie. Jak mam mieć cały rok taki jak noc noworoczną to pie....znaczy się dziękuję, poproszę o delegację np. na Kubę...albo do Kenii, wrócę jak się ten rok zakończy. Miałam jechać na basen....no miałam...najpierw obudziłam się o 0 50 i amba...oczywiście gały nie chciały mi się zamknąć...mimo iż próbowałam je przypiąć do policzków wykałaczkami ( bez mała próbowałam) padłam dopiero koło 4 . 5 40 zadzwonił mój zegarmistrz światła purpurowy ...wstałam, polazłam do dablju si i ...dostałam dychawicy, wróciłam w pieluchy, z których wynurzyłam się niezadługo i udawszy się do kuchni sporządziłam świeżutki chlebek tym razem dla domu. Potem zakupy...no niech to szlag, chodzę i pokasłuję i zastanawiam się którą zabić....zarazę, Kudłatą, która w sobotę w pracy była tak przeziębiona że ledwie żywa, czy Długoręką, która się wczoraj przyznała, że w sobotę mało nie zeszła....wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr.....ja mam być zdrowa, ja chcę być zdrowa. Polazłam dzisiaj do apteki , kupić maść dla kostki (smiech), pani namówiła mnie na maść podobno lepszą niż arnikowa, dałam się namówić,  kupiłam też maść dla Pani Matki no i pani mi odczytuje paragon prawie 70 zl , malo nie padłam przed ladą...bom przyzwyczajona że to dobrze zaopatrzona apteka i niedroga , no ale...zapłaciłam. Jak przyszłam do domu i przeanalizowałam paragon ...to się okazało, że moja maść niedroga ok 13 zł,  to heparyna dla mamy 55 zł. Namierzyłam krawcową, idę do niej w środę....pomyślimy co tu i z czego uszyć do Paszczurzątka na zaślubiny, uprzedziłam panią lojalnie że jej się wtoczy chichohotam o ciut mniejszych gabarytach niż te  z jeziora Wiktorii a teraz robię szybką prasówkę hajda do obiadu a potem popracować :D miłego początku tygodnia

  • siostrazdlugareka

    siostrazdlugareka

    2 lutego 2016, 14:48

    No ja w sobotę chciałam zejść pod wpływem leczenia , a nie choroby .

    • Beata465

      Beata465

      2 lutego 2016, 14:53

      ale żeby leczyć musiałaś zachorować...chyba nie jesteś jak moja teściowa :D:D i twoja tyż także zarówno

    • siostrazdlugareka

      siostrazdlugareka

      2 lutego 2016, 14:58

      Ale nie prątkowałam jak się z Tobą zetkłam . Czyli lek chciał mnie zabić , nie choroba .

    • Beata465

      Beata465

      2 lutego 2016, 15:15

      a cholera cie wie...może parę prąć mi przyczepiłaś do kołnierza kurtki

  • kitkatka

    kitkatka

    1 lutego 2016, 22:52

    Podobno w Końskowoli na targu sprzedawali szarą maść przeciwko kaszlu, katru, plagom egipspkim i co tam sobie ktoś wymyślił. A tak na poważnie to bardzo polecam łykanie w sezonie zimowym rutinoscorbinu lub odpowiednika. Pomaga i to skutecznie. Pozdrówka

    • Beata465

      Beata465

      2 lutego 2016, 07:35

      któraś małpa mnie zaraziła....jest okropnie :(

  • Nianiusia

    Nianiusia

    1 lutego 2016, 17:10

    2 aspiryny popij szklanką jak najcieplejszej wody i do łóżka. Napewno przejdzie

    • Beata465

      Beata465

      1 lutego 2016, 17:30

      nie mam w apteczce niczego poza ...bandażami :D

    • Beata465

      Beata465

      1 lutego 2016, 17:30

      już wieczór więc mogę się....sokowo malinić :D

    • Nianiusia

      Nianiusia

      1 lutego 2016, 17:53

      O tej porze to może coś mocniejszego ☺

    • Nianiusia

      Nianiusia

      1 lutego 2016, 17:55

      Może jakiś spirytus w apteczce za bandażem się schował . . .

    • Beata465

      Beata465

      1 lutego 2016, 18:18

      ankohole to w spiżarni :D:D na oczach stoją ale ja niestety.....pijam w zasadzie służbowo :D:D

    • siostrazdlugareka

      siostrazdlugareka

      2 lutego 2016, 14:59

      Odstąpiłabym jej nalewkę malinową , ale ...?! wypiłam w celach leczniczych :D

  • hwhwhw72

    hwhwhw72

    1 lutego 2016, 16:42

    Ja od wczoraj choruję, dziś do pracy oczywiście poszłam a szefowa do mnie pretensje, zem chora.... szefowa jest lekarzem, ale napewno nie dla swoich pracowników....

    • Beata465

      Beata465

      1 lutego 2016, 16:45

      kochana dla swoich to szefowie są zwykle ...tyranami ...to może niech szefowa zadzwoni do Sanepidu , to się dowie że już mamy wysyp " grypy" na terenie kraju

  • AnnaSpelniona

    AnnaSpelniona

    1 lutego 2016, 14:23

    Hahahahah uśmiałam się jak zawsze hihihi bo nadrabialam zaległości u ciebie kuruj się kochana !!!

    • Beata465

      Beata465

      1 lutego 2016, 14:37

      I to jest bardzo prawidłowa reakcja, zdrowaś :D:D pełznę teraz zagłębiać się w ....powiecie ahooooooooooooojjjjjjjjj

  • Ciapolina

    Ciapolina

    1 lutego 2016, 13:59

    Zdrowia kochana. ja dzisiaj basen sobie podarowałam bo latam sikać jak torpeda. Za to zaraz na rowerek wskakuję.

    • Beata465

      Beata465

      1 lutego 2016, 14:35

      dziękuję no nie ma innej opcji ....zdrowie musi być :D

  • Annanadiecie

    Annanadiecie

    1 lutego 2016, 13:02

    Uważaj na siebie i się kuruj - czosne, miodek i cytrynka i do wyra! Wyleżeć gadzinę, zanim się rozhula!

    • Beata465

      Beata465

      1 lutego 2016, 13:18

      była cytrynka z rana, miodek do chleba, kombucha po śniadaniu a na popołudnie zaraz wywlekę jakieś soki ....czarny bez, malina i nie wiem co tam jeszcze mam :D

  • mania131949

    mania131949

    1 lutego 2016, 12:53

    Mój basen też się ode mnie oddalił, ale to z lenistwa, nie z dychawicy! Zdrówka życzę! :-)))

    • Beata465

      Beata465

      1 lutego 2016, 13:17

      dziękuję...przynajmniej jutro per pedes polece krew wylewać :D:D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.