Dietowo okej, trzymam deficyt. Został mi jeszcze ostatni trening z planu starter. @ pomału się kończy. Stres zaczyna mnie zjadać też, bo coraz bliżej wylotu. Jakoś boję się tego wszystkiego, bo nigdy jeszcze nie leciałam samolotem 🙈 Wiem, że u mamy na spokojnie dalej dietę będę trzymać, to na pewno 🍀😄
W sobotę byliśmy na shoppingu, kupiliśmy pełno ubranek dla córeczki, a sobie z tego całego wypadu, to jedynie bieliznę i skarpetki XD Ale no co, my ubrania mamy 🤣 a ja jeszcze mam multum w mniejszym rozmiarze, czekają aż zacznę w nie wchodzić 😅 Tylko mężu przez te wszystkie lata trzyma swoje wymiary w ryzach 😁
Moja laleczka kochana ❤️❤️❤️
Zdjęcia z niedzielnego spacerku ❤️
Natuptane kroków było na tym jednym wyjściu 😅 ale żal nie korzystać z przepięknej pogody 😁
Dobrej nocy i dobrego wtorku 😄