Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Uczę się siebie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 28231
Komentarzy: 633
Założony: 28 marca 2021
Ostatni wpis: 2 lipca 2023

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Berbla12

kobieta, 52 lat, Katowice

170 cm, 67.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 sierpnia 2022 , Komentarze (16)

Dzisiejsze ważenie 

dzisiejsze pomiary       : 

biust 94 

pod biustem 80 

pas.     80 

biodra.  99 

udo.  53 

 przejrzałam swoje zapiski z zeszłego roku i wychodzi na to że waga bez zmian a centymetrów kilka zeszło 😁

w końcu się zmobilizowałam i pokręciłam na orbim. Tego mi trza było 😉 niby tylko 20 minut , ale od czegoś trzeba zacząć. Rano 20 i wieczorem 20 do póki kondycji nie nabiorę .

               

Moje menu: 

ś : kanapki z serem, sałata, 🍅 , ogórek i rzodkiewki 

2 ś : ufo i orzechy 

obiad : wczorajsze leczo 

kolacja : borówki i jogurt ( coś ostatnio nie mogę się najeść) 


5 sierpnia 2022 , Komentarze (9)

Wczoraj odkurzyłam orbiego, dziś przyciągam do do salonu i..... patrzę na niego i potykam się. Jestem po nocnej zmianie i naprawdę czuję się jak wypluty flak. Pogoda też daje się we znaki .

Mam nowy cel . Będę jeździć trzy, cztery razy w tygodniu i jeść jak do tej pory. Chcę zobaczyć czy będę chudła, jeżeli tak to będę walczyć z kolejnym nałogiem: papierosy . To będzie moje trzecie podejście. Pierwszym razem nie paliłam rok , drugi raz dziesięć miesięcy, jak nie paliłam to tyłam , może teraz waga będzie stała 🤨 

Jutro się zważę, wymierze i po miesiącu sprawdzę jak się sprawy mają. Dzisiejsze menu :

ś: 🍞 żytni, sałata, szynka i rzodkiewki

o: leczo z kiełbasą,pieczarkami, papryką, cukinią i 🍅 

k: jogurt naturalny, borówki i orzechy


4 sierpnia 2022 , Komentarze (12)

Od paru dni mam więcej energii niż zwykle, cieszę się z tego i wykorzystuje. Popralam , posprzątałam,nawet orbiego odkurzyłam . Tak dawno nie biegałam że aż się boje , że po pięciu minutach padnę. Mam zamiar dziś pokręcić. Przydało by się abym zaczęła ćwiczyć reguralnie. Abonament diety na Vitalii mi się skończył, nie wykupuję kolejnej. Wiem ile czego jeść i co z czym łączyć i chyba o to mi chodziło. Chudnąć już chyba nie muszę,podobno wyglądam ok , chociaż w mojej głowie zawsze coś się lubi namieszać. To fota z zeszłego roku z wesela , nie mam obecnego ( jakoś nie było okazji) ale waga bez zmian trzyma się od roku. 

Wczoraj męża  przywiozłam że szpitala, rana jeszcze boli, ale nie ma się co dziwić w poniedziałek był zabieg, wszystko jeszcze świeże. Mam nadzieję że żadnych ekscesów nie będzie.

Kusi mnie kupno opaski sportowej lub zegarka co liczy kcal również spoczynkowe, mam Huawei 6 i myślę że źle liczy kcal np. po zrobieniu 18 000 kroków mam niecałe 300 kcal , myślę że to mało. Może jakaś apka która łączyła by się z Huawei 6 która liczy kcal również spoczynkowe)


25 lipca 2022 , Komentarze (12)

Pojawiam się i znikam , jak bumerang. 

W głowie i w życiu chaos i bajzel. Muszę to wszystko poukładać . Czytam Was i kibicuję 👏💪 Pozdrawiam cieplutko 🤗

4 czerwca 2022 , Komentarze (4)

Sobota, niby wolne , a ja nie wiem w co ręce włożyć. Jestem tak zakręcona, że śniadania z diety pomyliłam i zjadłam z poniedziałku . 

Foto brak z tygodnia, jak jestem bardzo zabiegana to jakoś mi umyka. Dziś zjadłam

ś: kanapki z mozzarellą, awokado, oliwki

o: rybka z pomidorami, cukinia,oliwki 

P:jogurt, nasiona słonecznika i kawałek arbuza

K: kanapki z serem pomidorem i pochrupie jeszcze rzodkiewkę 

Mam nadzieję że przyszły tydzień będzie bardziej zorganizowany 😋

1 czerwca 2022 , Komentarze (2)

Czytanie was mi nie wystarcza, muszę pisać. Wykupiłam dietę na Vitalii i jestem zadowolona. Byłam pełna obaw, ale córka mnie przekonała. Głównie chodziło o kwestię finansową, bałam się że wyrzucę pieniądze w błoto.

Ś: tuńczyk, oliwki, cebula,pomidor, chleb zytni

O: ryż z kurczakiem, kalafior 

p: jogurt, 🥝 i siemię lniane 

k: serek wiejski z rzodkiewką, szczypiorkiem i tosty z żytniego chleba.

Waga ostatnie czasy podskoczyła, dziś moja szklana pokazała 67 kg. Niby nie siedzę na czterech literach, ale posiłki mają wiele do życzenia. Raport z kroków.



4 maja 2022 , Komentarze (3)

Dziś tak szybciutko, bo czuję że jak dziś nie napiszę to znów odpuszczę  

Jedzenkowo w miarę ok 

ś: owsianka z owocami 

o: kotlet z piersi kurczaka z ziemniakami i kapucha

k: 2 kromki chleba żytniego z wędlina i warzywami 

wieczorem wpadło jeszcze kiwi i jabłko.

Dzis w biedrze kupiłam fajne kubeczki , będę miała do pracy. Jedno na owsiankę , drugie na obiadek . Nie są duże a pojemne, tylko sałatkę będę osobno robić.

Spacerek też był , trza wykorzystać póki jest ładnie no i wolne miałam to trochę kroków wpadło 


2 maja 2022 , Komentarze (5)

Oj , dawno tu nie zaglądałam i nie wyszło mi to na dobre. Tragedii nie ma , ale waga w górę poszybowała. Uzbierałam z pięć kg , niby nie dużo ale..... Ziarenko do ziarnka 

W lutym porobiłam badania , wyszła insulinoopornośc. Dostałam leki czuję się lepiej , muszę jeszcze ogarnąć dietę z niskim IG. Tak naprawdę to zastanawiam się nad wykupieniem diety Vitalii , ale jestem pełna obaw . Może któraś z was ma doświadczenie z tą dietą i pomoże mi podjąć decyzję ?

W marcu poważnie zachorował mój tato, dziś mija miesiąc od śmierci . Smutny okres . 

Kto by pomyślał że moja mama wdową zostanie. Od trzech lat mieszka z nami , otępiała bez kontaktu logicznego. Nie znamy dnia ,ani godziny. 

Muszę pisać , to mnie mobilizuje do pracy nad sobą.




29 stycznia 2022 , Komentarze (20)

Jak w tytule , przynajmniej z założeniami. Nie ważne że wszystko szl.g trafił i cały tydzień do bani . Wody piłam mało , jedzenie nie ma się czym chwalić, na orbim byłam tylko 10 min ( po covid nie mialam siły)

Dzis się zważylam i ot moje zdziwienie -600 g .

Tak mnie ta szklana zmotywowała że dziś trzymam się swoich postanowień i nawet na orbiterku 30 min pokręciłam.

Jedzonkowo też nie jest źle. Chlebek z płatków owsianych cieszy się jeszcze większą popularnością wśród domowników. Wczoraj upiekłam trzy i tylko jeden się został.


Ś:3 kromki chleba, 2 cielęce, pomidorki koktajlowe

o: zupa jarzynowa , 2 kromki chleba

k: będzie serek wiejski i może trochę zieleniny jak mnie będzie ssać.

Woda 😡 ciężko mi idzie, wolę kawę , sypaną bez niczego i nie wiem czy też wliczać jako nawodnienie ? 

A tak z ploteczek , to zamówiłam spodnie Stradivariusa 40 , przyszły i okazało się że mi są trochę luźne , wymieniać nie będę , ale następne kupię już rozmiar mniejszy. To chyba pierwszy sklep gdzie 40 jest mi luźna. 


24 stycznia 2022 , Komentarze (6)

Wróciłam po wielkich bojach z covidem. Dziękuję za  ciepłe słowa z wcześniejszego wpisu.  Mamę ze szpitala przywieźli w piątek, uczymy się siebie na nowo. Choroba się posunęła, zaczęła się walka z odleżynami. Mam nadzieję że dam radę. Wzięłam parę dni opieki nad mamą , m sobie sam (przynajmniej na razie) nie poradzi . 

Wracam na dobre tory. Moje założenia na ten tydzień:

4 posiłki dziennie

zero sloneczniku

zero słodkiego 

woda 1,5 l 

orbiterek przynajmniej 30 min 

Dzisiejsza waga 66,25 poleciałam jak strzała z tym dogadzaniem sobie, muszę dać na wstrzymanie.

Wczoraj pierwszy raz upiekłam chlebek z płatków owsianych bez mąki , jak wszyscy zaczęli kosztować to z ledwością na śniadanie się załapałam.

Smaczny, będzie gościł często w moim domu.





© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.