ale nie da się schować głowy w piasek. Lekarze w szpitalach mogą pracować w kombinezonach, w maskach czy przyłbicach , a panienki w sklepach odzieżowych mają na to wylane, jak mówią Kaszubi. Dziś kolejny rekord zachorowań, a wczoraj słońce narodu pokazało, gdzie ma higienę i ostrożność wobec innych. Sam niech nawet wejdzie do jakiegoś zarażonego dps-u, ale dlaczego naraża innych do cholery?! Dlaczego mam się dziwić Polakom , że są niepokorni, skoro ich guru zachowuje się , jakby miał świat i ludzi w du...ie. A może ma ????? To chyba najbardziej prawdopodobne. Dziś pora na wieksze zakupy, przy okazji zaplanowałam na weekend gołąbki, tym razem z kapusty pekińskiej. Udało sie kupić ładną, zieloną i z dużymi liśćmi. Zrobie może różne, bo trochę z pieczarkami i z kaszą gryczaną, trochę z mięsem, tak dla urozmaicenia. Dziś miałam zdjete szwy, jeszcze tylko kilka dni plasterki ściągające ranę, i będzie ok. Rano zbudził mnie deszcz i ciemności. Była 5:30, mąż poszedł ćwiczyć : najpierw akumata, potem ćwiczenia przepisane przez rehabilitantkę. Ja "dochodziłam" do jawy, a ćwiczyć mogę tylko doły, bo leżenie jeszcze nie teges. Waga fajna, nowe leki są ok. czuję sie dobrze. Na obiad faszerowana cukinia + deser w postaci pokrononych kaki, cherymoi, banana, ciemne winogrona, miechunka, trochę octu balsamicznego i soku z cytryny. Pycha! Od kilku dni "chodzi za mną" pizza, chyba się skuszę w któryś dzień. Za oknem jesień w pełni, coraz więcej liści na ziemi, w centrum handlowym juz królują znicze i chryzantemy. Oby tylko ten dzień 1 listopada nie był kolejnym zarzewiem .
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.