Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po.


Kolejne święta za nami. Wszystkim Wam kochane dziękuję za życzenia, dotarły do mnie  dziś, bo przez cały pobyt w Poznaniu nie zaglądałam do internetu. Zrobiłam absolutny reset i tak było dobrze. Mam nadzieję, że wszystkie panie w zdrowiu?  Mimo okropnej pogody w poniedziałek? To dobrze, tak trzymajcie.  Po szczepieniu w czwartek nic się u mnie nie działo.  AstraZeneca nie działa na mnie negatywnie, syn powiedział, że dostałam wybrakowaną szczepionkę 😛.  Z samego rana w piątek wyjazd do Poznania, po drodze mąż złapał gumę, nowa opona rozerwana całkowicie, kupił kolejną nową. Tak bywa, to tylko kasa, zdrowie ważniejsze.  U syna pięknie, podoba mi się. Jest czysto, gustownie , widać przemyślany projekt. Jestem dumna z mojego potomka. A ponieważ higienista z niego, nie martwię się o stan sanitarny. Z ochotą przyjął prezenty od nas, akurat przydały się. Wszystkie potrawy wypadły doskonale, smakowało wszystkim, a panicz dodatkowo uraczył nas risotto zrobionym swymi ręcami.  Graliśmy w planszówki, w karty, oglądaliśmy filmy na Netfliksie, dużo rozmawialiśmy.  Syn pokazał nam film , jaki powstał po zrealizowaniu projektu RurAction, realizowanego w Portugalii, Grecji i Irlandii. To rezultat pracy syna, jestem dumna.  Mogłam zobaczyć na własne oczy , jaki wysiłek włożył  w realizacje projektu.  Sporo wędrowaliśmy po Poznaniu w sobotę i w niedzielę. Była jeszcze pogoda, bo poniedziałek koszmarny, spędziliśmy go w domu przy książkach. Dziś wyjechaliśmy z Poznania tuż po 9, droga dobra, tylko ten śnieg na polach i bociany w gniazdach!  To kolejna Wielkanoc w pandemii, w Poznaniu co rusz jechały karetki z załogą w osłonach, Covid Nie pozwala o sobie zapomnieć.  W domu bz. wreszcie moja Poisencja dała za wygrana i padła. Chyba uznała, że to nie te święta i ona jest nie na miejscu.  Szybko uporaliśmy się z rozpakowaniem, na obiad rosół domowy z makaronem i duszona kapusta młoda z pomidorami. A potem chwila z ciastem świątecznym, z kawą , wreszcie odpoczynek. To jest to, wróciłam!!!

  • mania131949

    mania131949

    7 kwietnia 2021, 08:27

    Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej???? :-)))

  • Marynia1958

    Marynia1958

    6 kwietnia 2021, 19:57

    wyjazd udany...świetnie!

  • Gacaz

    Gacaz

    6 kwietnia 2021, 19:39

    Wyjazd udany, pomijając pogodę i zmianę koła, ale i powrót przyjemny. Dobrze, że szczepionka nie dała efektów ubocznych. Ja 22 mam drugą dawkę i już się boję.

  • Zabcia1978v2

    Zabcia1978v2

    6 kwietnia 2021, 18:53

    No tak, w domu najlepiej 😃

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.