O rany, ale się objadłam... Ale warto było :D I w sumie będzie. Bo kto, nawet we dwójkę, na raz zje tyle pyszności? :D
Luby robił, ja pokroiłam roślinne składniki ;) Ta sterta jest już solidnie napoczęta, zanim zrobiłam zdjęcie zdążyłam się najeść. I pomyśleć że ryżu mamy jeszcze na drugą taką porcję O.o Są z serkiem śmietankowym, papryką, ogórkiem, melonem, marynowanymi kiełkami soi, selerem ze słoika, szczypiorkiem... Oczywiście nie na raz XD A rybka łosoś. Ja zrobiłam zwijkę z marynowanym imbirem, bo mi bardzo smakuje, ale zjeść już musiałam sama, bo M. nie przepada. Przydałby się solidny, ostry nóż do sushi, bo przy krojeniu się rozpłaszczają, ale i tak jest pysznie :D
Od rodzinki wróciliśmy dziś rano, bo nie było pewności czy popołudniowy autobus na pewno się zatrzyma na naszym przystanku. Trochę szkoda, ale tak zdążyliśmy z sushi ;) Było bardzo miło, lubię rozmawiać z rodzicielką Lubego, czasem myślę że bardziej niż z własną matką. Ale to inna historia ;) Udało mi się normalnie poćwiczyć, bo pojechali na zakupy i dywan w salonie był do mojej dyspozycji. Już nawet kij z tym że M. mi przeszkadzał (nie miałam kapcia pod ręką, to i nie oberwał), cieszę się że udaje mi się dotrzymać postanowienia. Miałam do zrobienia ćwiczenia na pośladki, brzuch i ręce Mel B. Pośladki ok, brzuch to ciężka katastrofa, a ręce były po prostu śmieszne. Może dlatego że nie miałam litrowych butelek do podnoszenia (prowizorycznie zadowoliłam się dwiema puszkami pomidorów...), ale były za lekkie i monotonne. Bardziej zmęczyłam ręce przy 20-minutowym treningu całego ciała... On, Mel, tracisz w moich oczach!
Na wczorajszy obiad była kaczka pieczona w rękawie, ziemniaki i surówka. Zjadłam udko bez skóry, więc może nie będzie tak źle. Właśnie, pytanie do Was- co myślicie o ziemniakach w diecie? Niby gotowane nie są tak mega kaloryczne, ale są powszechnie uznawane za niedietetyczne. Czym się aż tak różnią od kasz czy ryżu? Zawsze chętnie nimi zastępowałam chleb w codziennej diecie, i chętnie bym do tego wróciła.
Idę pozdychać z najedzenia, wypić zieloną herbatkę i się porozciągać. Miłego wieczoru ;)