Pytanie do was które mają orbitrek a.
Ile waży wasze koło zamachowe ?
Mysle o kupnie, czytam o tym ale chciałam dowiedzieć się co wy macie.
Ostatnio dodane zdjęcia
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 141385 |
Komentarzy: | 3150 |
Założony: | 31 maja 2014 |
Ostatni wpis: | 29 września 2022 |
Postępy w odchudzaniu
Pytanie do was które mają orbitrek a.
Ile waży wasze koło zamachowe ?
Mysle o kupnie, czytam o tym ale chciałam dowiedzieć się co wy macie.
Może to dziwny temat , ale taka jest natura ludzka i nie powinno to nikogo dziwić.
Od jakiegoś czasu weszłam w nowy dla mnie tryb odżywiania czyli POSIŁKI REGULARNIE.
Pierwsze dwa tygodnie żarło jak chole....ra. A potem stop. Co się dzieje ? Waga nie spada, dietę wyznaczoną pięknie trzymam a tu nic.
Wiem, bo codziennie się ważę.
No i w końcu wydało się czemu tak jest.
Zbyt rzadko odwiedzam łazienkę aby się wypróżnić. Nie wiem czemu . Nigdy nie miałam z tym problemu. A teraz ? Może organizm musi się przestawić na inne odżywianie ?
Dwa dni nic się nie dzieje i dopiero trzeciego dnia udaje mi się wypróżnić. I to jeszcze z jakim trudem.
Jak jest u was ?
Dwa dni temu pisałam że jestem zła bo waga stoi.
No i stoi dalej 😱
Ale tak czytam wasze pamiętniki i widzę że nie jestem jedna z tym problemem.
Widze że u sporej liczby was ostatnio tak jest. Więc małe pocieszenie , że to coś ""w powietrzu""
No dziewczyny coś musi być, ten zastój musi mieć wytłumaczenie w przyrodzie .
Wiec się nie załamujmy i walczymy dalej 😊😊😊
Jestem zła bo waga jest przeciwko mnie.
Nie rozumiem czemu.
Wyznaczone kalorie trzymam, regularność posiłków zachowana a tu waga ani drgnie, nawet wzrosła ☹️😭☹️😭
Cóż, czekam dalej ale nie podoba mi się to
Ale mnie ciągnie do słodkiego. .
Przedwczoraj ciągnęło, wczoraj ciągnęło i dziś. Ale muszę wytrzymać. Może do 11 lutego kiedy to będzie tłusty czwartek i będzie można sobie pozwolić na więcej ? 😂😂😂
Chyba tak, wtedy zrobię sobie cheat day.
Mysle że tak mnie ciągnie na to słodkie bo ostatnie kilka dni nie jestem zadowolona z wagi.
Cos stanęła, ale już ? Po 2 tygodniach ? Myślałam że może po 4 stanie a nie już.
Jeszcze ten miesiąc zobaczę co i jak a na marzec umowie się do dietetyczki. Może trzeba zmienić ilość kalorii ?
Upiekłam bułeczki.
Pszenne bułeczki.
Jeszcze ich nie próbowałam , bo stygną i na dziś mam już popakowane jedzenie pudełkowe ale jutro spróbuję.
Jeśli będą smaczne to będę je piec .
A zdecydowałam się na nie bo kupuje w sklepie i trudno dobrać odpowiednią wagę .
A tu jak dojdę do perfekcji to będę piekła bułeczki o takiej wadze jaką potrzebuje
Do sklepu przyszły nowe doniczki.
Nie wiem, ale mam jakiś sentyment do rzeczy z PRL lub przypominające PRL.
A szczególnie te czerwone.
Pamietam że były podobne kubki do golenia dla mężczyzn.
Tata zawsze się golił używając takiego kubka w kropeczki. Miał granatowy.
Kiedys nie było maszynek elektrycznych, tylko maszynka z żyletka i pędzel i jazda. 😊
I właśnie pamiętam takie kubeczki z PRL, może dlatego że dzieciństwo mi przypomina?
Nie wiem , ale są super.😃😃😃
No i jeszcze takie cudo 😊
Posiłek nr 2.
Bo mam ich 5 dziennie .
Dziwne ?
Dla mnie na początku też było to dziwne , ale wcale nie. Można jeść i nic się nie dzieje . A jakie smaczne 😺😺😺