Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Wesoła , sympatyczna , gadatliwa. Uwielbiam słuchać muzyki i tańczyć . Chcę się w końcu sobie podobać i być wreszcie zadowolona z własnego ciała.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 21644
Komentarzy: 470
Założony: 2 stycznia 2014
Ostatni wpis: 21 grudnia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Dika94

kobieta, 30 lat, Łódź

165 cm, 87.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 grudnia 2014 , Komentarze (2)

Witajcie. Nie udzielam się tutaj ostatnio ale u Was jestem regularnie. Z dieta różnie w sumie jej brak , mało jadam bo nie mam czasu cale dni na uczelni albo  poza domem. Jutro ciężki dzień, najcięższe doświadczenie jakie będzie mnie czeka .Mam nadzieje ,że wszystko pójdzie po mojej myśli. Trzymajcie za mnie mocno kciuki :)

17 grudnia 2014, Skomentuj
krokomierz,5195,45,312,14646,3429,1418850805
Dodaj komentarz

12 grudnia 2014, Skomentuj
krokomierz,8635,74,518,5782,5699,1418407402
Dodaj komentarz

9 grudnia 2014 , Komentarze (11)

Wczorajsze złe samopoczucie nadal się przez dzień dzisiejszy utrzymywało , i dziś znów się poddałam , teraz wieczorem zaczęłam przeglądać swoje ostatnie zdjęcia z zeszłego tygodnia i  stwierdziłam o Nie !. Nie będziesz tak nigdy wyglądać.  Bierz się do roboty kobieto zwłaszcza ,że jak teraz z tym nic nie zrobisz to będzie tylko gorzej . A przeglądając się w lustrze widziałam minimalna różnicę :). Więc się nie poddaję w tym sens " Jeśli wszyscy w Ciebie zwątpili pokaż im ,że się mylili"  Dziękuję Wam za te motywujące komentarze  . Umiecie człowieka podnieść na duchu.   Wrzucam z wieczoru panieńskiego kumpeli  i z dzisiaj w sumie wychodzi 6 dni między zdjęciami . Wiem ,że jest źle ale może być lepiej :) 

p.s w planach wieczorne brzuszki chociaż tyle mogę zrobić o tej porze :)

Trzymajcie się :)

Pozdrawiam Dika :)

Foto nr 1

Foto nr 2

Motywująca nutka na dziś :

8 grudnia 2014 , Komentarze (5)

Hej , dzisiaj , krótko zwięźle i na temat. Cały dzień chodzę nieprzytomna bo miałam jakieś 4 godziny snu , bo za cholere nie szło zasnąć więc męczyłam się do 2.30 a o 6.30 musiałam wstać , dużo spraw do załatwiania , ale i dużo grzechów  jeszcze jestem przed @ i moje samopoczucie i ochota na cokolwiek spada do 0 . mam nadzieje ,że jutro będzie lepiej . Trzymacie się 

6 grudnia 2014 , Komentarze (6)

Ad. 6. Dlaczego chcę schudnąć?

Chcę poczuć się lepiej w swoim ciele , widzieć je ładne , szczupłe , wysportowane , bez cellulitu , móc chodzić w rozmiarach w takich jak chce a nie w których muszę. I po prostu dobrze się prezentować jak człowiek a nie jak wielka kulka i wieloryb . I generalnie wyglądać strasznie , gdzie nawet duże rozmiary wyglądają na Tobie jak worek po kartoflach. 

A tak apropo dnia dzisiejszego to w sumie mało posiłków bo od 8 do 10 jazdy potem cmentarz i od 11.30 do 13.30 w między czasie zjadłam  bagietkę czosnkową :( potem ślub koleżanki  i po 16 zjadłam flaczki u rodziców chłopaka , potem powrót do domu i  zjadłam 4 malutkie kotleciki z curry i żelki , tak wiem nie powinnam  ale był to maly dodatek do dnia dzisiejszego . Niestety nie mam jak wykonać treningu ale myślę ,że jutro zrobię od razu 2 tak dla nadrobienia zaległości . To tyle na dziś . Miłego weekendu :)

5 grudnia 2014 , Komentarze (4)

Zważyłam się wieczorem u siostry  i patrze a tam 3 kg mniej :D więc rano pewnie będzie - 4kg. Jestem taka szczęśliwa ale nie spoczywam na laurach i działamy dalej :D

5 grudnia 2014 , Komentarze (2)

Witajcie :)

Dzień 5 

Mój najgorszy strach w utracie wagi? Myślę ,że mogę się poddać , że stracę motywację i w końcu upadnę i osiągnę porażkę.

A co do mojego dnia to również zgrzeszyłam zjadłam parę ciasteczek  przy pisaniu referatu z koleżanką , ale dzisiaj wykonałam solidny trening  i myślę ,że je spaliłam . reszta posiłków bez zarzutów . Jutro mam jazdy już od 8 więc sobie nie pośpię niestety a potem  szukanie prezentu na ślub cywilny dla koleżanki. Może  Wy macie jakieś pomysły. Jeżeli tak  to piszcie w komentarzach.  U was rozumiem ,że  działacie i się nie poddajecie mimo wielu trudności . Prawda ? Trzymajcie się 

Pozdrawiam Dika :)

4 grudnia 2014 , Komentarze (3)

Wczoraj przyznaje się troszkę nagrzeszyłam to fakt , ale zjadłam parę ciasteczek i chipsów ale naprawdę w mały ilościach ale z powodu tego ,że organizowałam z koleżankami dla koleżanki Wieczór Panieński :) , więc kulturalnie, co do alkoholu to w sumie na 4 poszło 0,5  wódki arbuzowo-miętowej :) . Ale , żeby źle nie wypaść przed imprezą wykonałam trening  a potem jeszcze poszłyśmy imprezę tam już bez alkoholu :) . Dzisiaj w ramach grzeszku 4 ciastka Hity oraz dzień wolny od treningu . Póki co reszta posiłków bez zastrzeżeń. Postaram się więcej nie grzeszyć ale w końcu jesteśmy tylko ludźmi . A co u Was? Jak motywacja ? Nie poddajecie się?

Pozdrawiam Dika :)


Ad 3 

Ad.4 Staram się nie obżerać  bardzo rzadko mi się takie coś zdarza , a jeżeli się zdarzy to raz na parę lat :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.