Myślałam od tym od dawna , planowałam , kupywałam zdrową żywność , szukałam ciekawych przepisów . W głowie szkicowałam plan .Potrzebowałam deklaracji , obietnicy by móc zacząć .Mam nadzieję że to ostatni raz kiedy zaczynam , że raz na zawsze wyrzucę okropne nawyki , pozbęde się ciężaru .....
W czasie gdy czuję że moje życie jest poza mną i nad niczym nie panuję chcę zapanować choć nad tą jedną podstawową czynnością jedzeniem , uzdrowić ciało i przez to też umysł .Na przestrzeni ostatnich dwóch lat mój stosunek do jedzenia bardzo sie zmienił kiedyś chciałam poprostu być mniejsza , nawet kosztem zdrowia nie interesowało mnie to jak to co wkładam do żołądku wpływa na mój organizm skóre , mózg etc .
Teraz kiedy leki , które biorę wywołały stan przedcukrzycowy chodzi o coś więcej o moje zdrowie , moje ciało zasługuje na to by się o nie zatroszczyć .
To tak tytułem wstępu mój plan polega na nie tylko zmianie nawyków ale też stylu bycia bo oczywiście mogę jeść 1500 kcal i ćwiczyć godzinne dziennie ale to nie o to mi do końca chodz , przechodząc do konkretów .
Detoksykacja -
przede wszystkim za pomocą wody 2,5 l dziennie z cytrynką i solo
oczyszczanie jelit za pomocą siemienia lnianego
eksperyment z ograniczeniem glutenu chce sprawdzić czy jestem na niego uczulona co wydaje sie być prawdopodobne
rezygnacja z cukru i syropu glukozowego
moim podstawowym założeniem zmiany stylu życia jest wybieranie produktów jak najmniej przetworzonych . bo oczywiscie moge rano zjesc płatki czekoladowe budyn na drugie sniadanie krokiety na obiat i kanapke z serkiem o składze na pół oipakowania i zmieszcze sie w 1500 kcal ale to nie o to mi chodzi
ruch jesli spie przez 9 godzin 7 jestem w szkole/w pracy a reszte leze to godzina ruchu jest zamało .Naturalnym ruchem dla człowieka jest chodzenie a ile razy dziennie chodze chyba tylko do przystanku autobusowego tak być nie może chce wiecej czasu spedzac na dworze odpoczywac aktywnie ale tez wybierac ruch jako naturalna opcje .
To by było na tyle dzisiejsze menu oczywiscie paskudne ale od teraz biore sie za siebie
4 herbaty w tym dwie zielone i jedna owocowa z 10 łacznie tabletkami słodziku
6 pankaces z maki zytniej [szkl mleka ,szk maki i jedno jajko , z dzemem porzeczkowym o swietnym składzie[czarne porzeczki zageszczony sok jabłkowy sub żelujaca .]
i to by bylo na tyle miałam straszny dzien a wtedy zawsze odechciewa mi sie jeść .
Buziaki .