Mialam dzis straszny dzien najpierw klotnia z mama i waga ktora pokazala ze przetylam ,spoznienie potem nieuzasadnione pretensje polonistki caly dzien przelezalam nic nie zrb mialam straszna pokuse by sie nazrecec i zwymiotowac tylko to rb efektywnie .Siedzac czuje sadlo na kolanach .Najbardziej dobila mnie ta waga bo poprostu nie rozumiem czemu tak sie stalo okres mam dopiero za 8 dni wiec to nie to .........
czuje ze nie ogarniam nie nadazam poprostu ciagnie mnie prad a ja nwm juz naprawde co mam ze soba robic ciagle mysle tylko o tym jak obrzydliwie otluszczona jestem i ze zaniedlugo matura ktora zawale