Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Co mnie skłoniło do odchudzania? Mój wygląd, który negatywnie wpływa na moje samopoczucie, a złe samopoczucie to mniejsza wiara we własne możliwości i mniejsze szanse na znalezienie fajnego faceta, mniejsze szanse na korzystanie z życia... i tak dalej i tym podobne...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 7795
Komentarzy: 165
Założony: 31 października 2013
Ostatni wpis: 22 marca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
NewJusta

kobieta, 36 lat, Warszawa

169 cm, 72.50 kg więcej o mnie

MISJA BIKINI 2014

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

15 listopada 2013 , Komentarze (2)

Wyczekiwany, upragniony weekend:) Już się zaczął. Dwa ostatnie dni były horrorem, ale przetrwałam! Z dietą różnie bywało, ale nie mogę powiedzieć, że całkowicie złamałam zasady. Od jutra wracam do normalności, bo dwa dni po 15 godzin pracy nie można nazwać czymś normalnym... .

Trochę odpoczynku i dużo aktywności fizycznej - to jest plan na sobote i niedziele. Mam nadzieję, że uda mi się go zrealizować, bo trochę męczy mnie przeziębienie i katar.

No to tyle.

Pozdrawiam

NewJusta

14 listopada 2013 , Komentarze (1)

15 godzin na nogach. Praca, praca, praca... Męcząco i stresująco. W tym dwa kawałki ciasta. Nie jestem z siebie zadowolona, ale trudno. To nie jest koniec świata. Tak już jest, jak jestem tyle czasu poza domem i do tego otoczona miłym towarzystwem nie potrafię sobie jakoś odmówić jednej przyjemności. Mega zmęczenie odzywa się w postaci braku wstrzemięźliwości. Już w niedzielę ważenie. W tym tygodniu dwa grzechy. A jutro wcale dzień nie zapowiada się lepiej....

Wyglądam tak:


Pozdrawiam

NewJusta

13 listopada 2013 , Komentarze (6)

No i stało się. Zgrzeszyłam. Aż wstydzę się napisać w jaki sposób. Ale żałuję i obiecuję poprawę! Już dzisiaj idę na Zumbę spalić zjedzone kalorie. 

Poza tym dzień jak dzień. Dużo pracy. A czwartek i piątek szykuje się meeega pracowity! Ale za dwa dni weekend i to mnie tylko pociesza. 

Cały czas czekam na klucze do mojego własnego m, ale już zerkam na blogi i inne strony z urządzaniem wnętrz. Może macie jakieś ciekawe stronki, na które można zerknąć?


Pozdrawiam

NewJusta

12 listopada 2013 , Komentarze (7)

Ale dzisiaj senny dzień u mnie nastał! Od momentu pobudki nie robie nic innego jak tylko ziewam. Chyba muszę jednak napić się kawy (a miałam ograniczać się do jednej porannej...).

Dorze, że dzisiaj bokwa. Może się wreszcie obudzę. 

Wczoraj w ramach ćwiczeń, tak jak Wam pisałam, zaliczyłam 5 km spaceru. Ale takigo szybkiego spaceru, prawie marszobiegu. Na szczęście wybrała się ze mną mama, tylko biedaczka nabawiła się bąbelka na palcu u nogi... . Ale godzina aktywności była. 

Od piątku nie wchodziłam na wagę, tak jak postanowiłam ważę się raz w tygodniu. Ciekawe czy będę zadowolona czy raczej załamana? Ale korci mnie cały czas na niej stanąć! 

A jak Wam mija ten pierwszy dzień po długim weekendzie? 


Pozdrawiam

NewJusta


11 listopada 2013 , Komentarze (3)

Polecam wszystkim gotowanie na parze! Odkryłam je już dawno, ale do wprawy doszłam teraz. Posiłek można przygotować w 20 min bez stania i przewracania potraw na drugą stron, nie trzeba się martwić, że coś wykipi czy się przypali:) Same zalety! Do tego w potrawach gotowanych na parze zostają cenne składniki, które korzystnie wpływają na nasze zdrowie. Używamy mniej soli. No a przede wszystkim potrawy są mniej kaloryczne! To chyba najbardziej przemawia do nas wszystkich! ;) 

Piękną mamy pogodę dzisiaj! Aż się chce wyjść i spacerować:) Zachęcam do tego! Ja za chwilę się wybieram na dłuuuugi spacer:)

A jak Wam mija dzisiejszy dzień? Świętujecie naszą niepodległość?

Pozdrawiam

NewJusta

10 listopada 2013 , Komentarze (6)

Czytając Wasze rady w komentarzach oraz Wasze pamiętniki doszłam do wniosku, że muszę ustalić kilka zasad co do mojego odchudzania. 

Po pierwsze: ważę się raz w tygodniu, a tym dniem będzie niedziela.

Po drugie: ważę się tylko rano.

Po trzecie: ruszać się jak najwięcej!

Po czwarte: zachować dietę (mowa o zdrowym odżywianiu, 5 małych posiłków dziennie, warzywa i owoce, zero smażonego, zero słodyczy, zero gazowanego i duuużo wody).

Co do diety... podzelę się z Wami pewnym doświadczeniem;) 

Moja mama była jakiś czas temu na wizycie u ortopedy, ponieważ bolał ją kręgosłup. Nie jest osobą, która cierpi na otyłość, ale miała kilka kilogramów ponad normę. Wiecie co jej przepisał? Rezygnację z chleba i ćwiczenia. Nic więcej. Powiedział, że pieczywo jest jej problemem i większości osób, które je jedzą. Hmmm... Nie sądziłam, że podstawowy produkt naszej diety będzie tak szkodliwy. Po trzech miesiącach bez chleba i 15 min codziennych ćwiczeń wzmacniających kręgsłup zgubiła 10 kg. Wyniki w normie. Kręgosłup przestał boleć. A ona wcale za chleben nie tęskni.  Dieta bez chleba może być urozmaicona, a nasz organizm może bez niego przetrwać. 

Jaki wniosek? Zdrowe odżywiane bez chleba. 

Ciekawe jakie są wasze opinie na ten temat?

Czekam z niecierpliwością.


Pozdrawiam

NewJusta

9 listopada 2013 , Komentarze (3)

WOOOW!!!

Właśnie wróciłam z nagrania filmiku promującego mój klub fitness. Nagrywaliśmy promo Zumby i Bokwy. Od 13:00 do 18:00! Super energia! Super tanieć! Mega zmęczenie!!! 

Polecam takie maratony co jakiś czas. Rozładowanie negatywnych emocji, które skumulowały się przez cały tydzień oraz naładowanie akumulatorów na kolejny:)


Pozdrawiam

NewJusta

9 listopada 2013 , Komentarze (6)

Chciałabym Wam wszystkim podziękować! To dopiero początek mojej przygody na vitalii, ale już jestem miło zaskoczona, że czytacie to co piszę i wspieracie mnie. Wielki dzięki!

Dzisiaj pierwszy dzień długiego weekendu:) Jak to miło się czyta! Zaczynam go śniadankiem i za chwilę pędzę na Bokwę. 

Uwielbiam się ważyć rano, dzisiaj waga pokazała mi jeszcze 1 kg mniej, ale zaznacze go gdy taki sam rezultat będzie widoczny wieczorem;) Ale to mnie utwierdza w moich postanowieniach:D:D:D Suuuper:)

Chyba zaczyna się katar:/ Nie lubię tego gościa...

Miłego dnia!!! 





NewJusta

8 listopada 2013 , Komentarze (2)

Tydzień i jeden dzień diety oraz ćwiczeń ..... i 1,5 kg mniej:) 

Cieszy mnie to.

Czekam z niecierpliwością na więcej:)

Zmotywowana.

NewJusta

7 listopada 2013 , Komentarze (3)

Ufff... koniec pracy na dzień dzisiejszy! Strasznie męcząco dzisiaj było. Psychicznie i fizycznie. 

Wczoraj prawie 2 godz. siłownia i Zumba! Fantstyczne zajęcia! Dzisiaj trochę czuję w mięśniach ten wczorajszy ruch, ale to bardzo miłe uczucie:)

Dzisiaj mogłam pospać godzinę dłużej, bo do pracy pojechałam samochodem. Nawet już było widno:)

Jeszcze jutro i 3 dni wolnego! 

Dzisiaj wieczór przed telewizorem i ostatnie podrygi Legii w Lidze Europy. Może uratuje swój honor i zdobędzie jakiś punkt? Oby. Pozdrawiam wszystkich kibiców!;)

NewJusta

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.