Wyczekiwany, upragniony weekend:) Już się zaczął. Dwa ostatnie dni były horrorem, ale przetrwałam! Z dietą różnie bywało, ale nie mogę powiedzieć, że całkowicie złamałam zasady. Od jutra wracam do normalności, bo dwa dni po 15 godzin pracy nie można nazwać czymś normalnym... .
Trochę odpoczynku i dużo aktywności fizycznej - to jest plan na sobote i niedziele. Mam nadzieję, że uda mi się go zrealizować, bo trochę męczy mnie przeziębienie i katar.
No to tyle.
Pozdrawiam
NewJusta
marcelka55
16 listopada 2013, 10:20Trzymam kciuki za fantastyczny weekendowy plan... 2 dni po 15 godzin? Jesteś lepsza ode mnie :) Buźka!
Ebek79
15 listopada 2013, 22:56W takim razie miłego odpoczynku i w ogóle super weekendu!