Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
15 godzin na nogach


15 godzin na nogach. Praca, praca, praca... Męcząco i stresująco. W tym dwa kawałki ciasta. Nie jestem z siebie zadowolona, ale trudno. To nie jest koniec świata. Tak już jest, jak jestem tyle czasu poza domem i do tego otoczona miłym towarzystwem nie potrafię sobie jakoś odmówić jednej przyjemności. Mega zmęczenie odzywa się w postaci braku wstrzemięźliwości. Już w niedzielę ważenie. W tym tygodniu dwa grzechy. A jutro wcale dzień nie zapowiada się lepiej....

Wyglądam tak:


Pozdrawiam

NewJusta

  • Ebek79

    Ebek79

    15 listopada 2013, 08:56

    Najważniejsze, to nie panikować, że się zjadło kawałek ciasta:) Co to by było za życie gdybyśmy sobie wszystkiego odmawiały:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.