Strasznie tez było żegnać się ze znajomymi. Wszyscy prawie gdzieś się porozjeżdżali :(
Tak czy siak, nie przerwałam ćwiczeń, chociaż tego tygodnia raczej nie mogę w pełni liczyć, szczególne biorąc pod uwagę ostatni czas
Jednak teraz patrzę na wszystko inaczej... Wrzesień ma dokładnie 30 dni. I bardzo łatwo jest je liczyć, więc... Daję sobie wyzwanie. Przez miesiąc 0 słodyczy.
Nie są to jednak puste zapewnienia: 30 września są moje imieniny, na które mam zamiar przebić sobie pępek. Jest to konkretna data, której nie mogę przesunąć i to mnie motywuje. Poza tym 21 przyjeżdża do mnie '"znajomy" i chciałabym wyglądać lepiej niż ostatnio...