Nie bardzo mam czas pisać w moim życiu teraz wiele się dzieje tych pozytywnych i mniej pozytywnych rzeczy..Dzisiaj wiec musza zadowolić was tylko ćwiczenia.Nie sa one tak bardzo męczące jak poprzednie ,ale równie skuteczne..Można się przy nich zrelaksować i odpocząć psychicznie..Obiecuje że jutro będę już pisała o wiele więcej..
A teraz czas na relaks!
Mam nadzieje że ćwicząc spędzicie miło czas..A i jeszcze żebym nie zapomniała..To jest kompletnie nie na temat..ale wczoraj oglądałam film pl"Chłopiec w pasiastej piżamie"..oglądnijcie naprawdę warto ..Jest to film o przyjażni syna niemieckiego oficera i małego zydka..Popłakałam się:(
Musze przyznać bez bicia że dzisiejszy dzień nie był objęty dietą,a to z racji że zostałam zaproszona na grilla.Nie będę się wdawała w szczegóły go chyba nie łatwo się domyślić..Mimo to mam dzisiaj w sobie bardzo pozytywna energie..Sama nie wiem dlaczego:)
A to kolejna porcja ćwiczeń....przepraszam,ze tak póżno ale wcześniej nie miałam czasu:)
Mam nadzieje ze jeżeli nie dzisiaj to jutro je wykonacie..Co prawda nie należa to najłatwiejszysz ,ale jeżeli chcemy być piękne i szczupłe to NIEZBEDNE!
Dzisiaj pisze troche póżniej niż zwykle ale to z racji tego ze byłam na zakupach!
Nawet mi się podobało..kupiłam pare fajnych rzeczy..
Zjadłam pyszne śniadanko i obiad! Jestem szcześliwa! Na razie nie podjadam ..nie zjadłam też niczego słodkiego..nawet nie pokusiłam się na loda (GRYCAN)..a naprawdę je uwielbiam i jakoś powolutku leci...Zapomniałam kupić to awokado które mi radziłyście,ale w poniedziałek tez jade to kupie na pewno ;)
Mam zamiar dzisiaj ćwiczyć,ale nie wiem jak będzie z czasem bo zaraz jade na impreze...Na której obiecuje wam że tez nie zjem niczego kalorycznego i co zaa tym idzie NIEZDROWEGO!
Wiecie..Może to głupie bo w sumie to jestem na diecie dopiero 2 dni,ale czuje że zaszły we mnie zmiany..Nie ,nie chodzi tu o wygląd tylko o to jak się czuje..A czuje się naprawdę super tak lekko(o ile tak można w moim przypadku) i jestem po prostu szcześliwa..Chociaż nie ukrywam ze obawiam się tej imprezy...:<
Czytam tu o wielu problemach w odchudzaniu i dzięki temu wiem ze nie jestem sama ,ze jest ze mna wiele kobiet rzadziej mężczyzn którzy maja ten sam problem..nie umieją sb odmówić słodyczy..czasem nie chce się im ćwiczyć.Dzięki temu czyje się silniejsza..Nie nie od innych ..silniejsza niż byłam kiedyś:)
Jeżeli teraz nie zdąrze poćwiczyć to obiecuje że zrobie to po powrocie z imprezy choćby miało to być o 1 czy 2 :)
A i te ćwiczenia które obiecałam ..Sa wypróbowane bardzo fajne nie meczą tak bardzo i w ogóle sa świetne..Zobaczcie sameee najpierw toooo..
Wiecie dlaczego Chinki i Japonki sa takie szczupłe..Prawda okazała się dość zaskakujaca..Robia wręcz wszystko to czego my na diecie staramy się unikać..Jak to możliwe..?Popatrzcie same:)
1. Brak posiłków "pomiędzy" - instytucie takie jak drugie
śniadanie czy podwieczorek są w zasadzie nie znane i nie rozumiane. (U nas postrzegane jest ,że osoby które nie jedza np. 2 śniadania czy podwieczorka nie maja szans schudnąć)
2.Jedza do absolutnej sytości...bardzo wiele a potem robia sobie post czyli 1 dzień bez jedzenia( u nas to tez jest nie do pomyślenia,gdyż panuje przekonanie ze spowalnia się przemiana materii)
2 Nie mam mody na jedzenie produktów mlecznych (natomiast chude twarożki to podstawa diety odchudzającej Polek)
Musze jeszcze dodać że podstawa diety tych chudzinek sa ryby i z tym się absolutnie zgadzam:) Musze zacząć jeść ich więcej..
Ogladam sb właśnie na na Polsacie Top of the Top ..bardzo fajnee POLECAM!
A jutro ..? Mam nadzieje ze nie zjem nic słodkiego...
W moim przypadku naprawdę okazał się dobry! Jestem po ćwiczeniach i przejażdżce rowerowej...i czuje się o wiele lepiej!
Zjadłam pyszna kolacje:
Maleńka miseczka dietetycznej zupy pomidorowej(z własnoręcznie robionego przecieru) i kromka chleba z MASŁEM( wiem ze nie powinnam ,ale nie mogłam się powstrzymać)..Swoja droga znacie coś czym można zastąpić masło i żeby miało podobny smak tylko było mniej kaloryczne? I do tego 4 paluszki light:) Mmm uwielbiam je sa smaczne i nie maja prawie w ogóle kalorii..
Mam nadzieje ze moja kolacja się na tym zakończy i nie PODJEM czegoś przed snem..co dosyć często mi się zdarzaa..Ooo i znalazłam badzo fajne ćwiczenia...jutro je wrzóce,bo najpierw chce je przetestować sama...
A i jeszcze jedno pytanie ile pijecie wody..? Bo ja wypijam czasem nawet 5 l..A z tego co mi widomo to nie jest za bardzo zdrowe..
Kolorowych snów chudzinki i życze nam aby było nas coraz mniej:)
Jak się czujecie..? Która schudła..?Która przytyła..? Pisać:)
Ja już po śniadanku..Zrobiłam sb pyszny ala kogiel z naturalnego jogurtu i malin..a do tego jedno pieczywo chrupkie waza :) Mmm cudowne spróbujcie same polecam! I co najlepsze mało kaloryczne.Pieczywo ma tylko 20 kcal..a kogiel 90 kcal..
Wybieram się też na bardzooo długą przejeżdzke rowerowa z przyjaciółka..
Potem zamierzam ćwiczyć z Mel B Najpierw brzuch potem pośladki ,a na koniec uda...
Moim zamiarem było zjedzenie na kolacje połowe porcji obiadu.No właśnie ZAMIAREM,ale wyszło trochę inaczej..Mama zrobiła pyszna pizze...no i pokusa okazała się silniejsza.Zjadłam co prawda malutki kawałek(pizza była z domowych składników) nie jest to co prawda AŻ tak dużo kalorii..ale mam wyrzuty sumienia..Żeby się złamać w pierwszym dniu to naprawdę trzeba być mną;<
PORAŻKA..
Acha i zapomniałam dodać że tej połowy obiadu nie zjadłam:> Przynajmniej jeden +