Wczoraj było ciężko. Najstarsza dostała temp. kilka razy jej zbijalam, bo rosła nawet do 40 st. Pozostala dwojka tez rozdrazniona, dobrze ze babcia pomaga. Jakim cudem dieta wyszła mi tak ładnie? do pracy sie szykowalam, choroba najstarszej wzieła mnie z zaskoczenia:)
Motywacja:
Średnio na jeża.
Jedzienie (vitalia ustaliła mi na 2300 kcal, karmię):
* śniadanie - pół sniadania zgodnie z vitaliąm i 70 g. chleba z domowym hummusem - vitalia z reguły mi proponuje 140g chleba na sniadanie.
* 2 śniadanie, obiad, podwieczorek, kolacja - zgodnie z vitalią
* 2 łyżki rodzynek
* 35g chleba z masłem (wieczorem byłam głodna)
Picie:
ok 1,5l wody
Ćwiczenia:
brak