Wczoraj było ciężko. Najstarsza dostała temp. kilka razy jej zbijalam, bo rosła nawet do 40 st. Pozostala dwojka tez rozdrazniona, dobrze ze babcia pomaga. Jakim cudem dieta wyszła mi tak ładnie? do pracy sie szykowalam, choroba najstarszej wzieła mnie z zaskoczenia:)
Motywacja:
Średnio na jeża.
Jedzienie (vitalia ustaliła mi na 2300 kcal, karmię):
* śniadanie - pół sniadania zgodnie z vitaliąm i 70 g. chleba z domowym hummusem - vitalia z reguły mi proponuje 140g chleba na sniadanie.
* 2 śniadanie, obiad, podwieczorek, kolacja - zgodnie z vitalią
* 2 łyżki rodzynek
* 35g chleba z masłem (wieczorem byłam głodna)
Picie:
ok 1,5l wody
Ćwiczenia:
brak
wrigley
27 marca 2015, 22:21Jaka pogoda takie choroby;( U nas ciągle zmienna aura, młody katarzy od tygodnia ale na razie nie rozwinęło się nic więcej. Za to w szkole pomór.;(
am3ba
28 marca 2015, 07:00No u nas juz cala trójka gorączkuje, padam i oni też :).
katy-waity
27 marca 2015, 18:59poza 1,5 wodypijesz cos ejszcze? z doswiadczenie powiem, ze im wiecej pije tym szybciej waga spada..
am3ba
28 marca 2015, 06:59Piję jeszcze jakąś herbatę, ale nie dużo. Masz rację z piciem, dzieki za pytanie:). Kiedys bez problemu piłam ponad 2 litry bez problemu, a teraz po prostyu nie pamietam o piciu. Musze wymyslic na to sposób :)
Fryzja
27 marca 2015, 09:45Mam nadzieję, że córci już lepiej :) Dzielnie się trzymasz.
am3ba
27 marca 2015, 17:40dzieki<hug> No na razie ciagle temp. teraz cala 3 ma :/
MadameRose
26 marca 2015, 20:19Też mnie drapie w gardle, ale wcinam imbir, czosnek wszystko co am wit C oraz tabletki na gardło :)
am3ba
27 marca 2015, 06:34Słusznie ja sobie tez imbir wypije, zuplenie zapomnialam o nim :)
Vitalia713
26 marca 2015, 10:56Wow Mój syn nigdy nie mial tak wysokiej temeratury , pewnie zaczeła bym panikować i od razu udala się do lekarza :) Pozdrawiam
am3ba
26 marca 2015, 11:01Długo jej nie miała, bo od razu zbiłam, no i , dziś już się czuje duzo, duzo lepiej więc już dzisiaj niezły luzak ze mnie :). Oczywiście idziemy do lekarza, ale dopiero dziś :).Bolała ją brzuch i raz wymiotowała więc myślę, że to wirus z przedszkola.