Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Od zawsze byłam " większa", tyle że to "większa" z czasem stało się jeszcze większe..

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 5077
Komentarzy: 58
Założony: 27 marca 2013
Ostatni wpis: 13 czerwca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
zdecydowana1985

kobieta, 39 lat, Katowice

166 cm, 96.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

3 stycznia 2015 , Komentarze (4)

od wczoraj ustalilismy ze razem musimy troche zrzucic.. Troche- znaczy on 10 kg a ja bym musiala ze 30 kg... Tragedia.. Zrobilam zdjecia, nie wiedzialam ze tak zle wygladam.. Naprawde myslalam ze moze byc gorzej, okazalo sie ze jest tragicznie. Z kazdej strony mi cos wisi.. Dobrze ze ludzie chodza w ubraniach a nie nago bo bym straszyla na mojej ulicy.. 24 lata a wygladam na slonice a nie kobiete.. Dzis dieta bardzo w porzadky, zaraz podam jadlospis. Jutro nowy plan. Maz te daje rade, poszedl spac zaraz po tym jak stwierdzil ze kolacja o 18 to byl jego ostatni posilek..

dobra, koniec gadanua. Co jadlam? Look:

sniadanie: Frankfuterki z ketchupem

obiad: Duza miska pysznej pomidorowej z makaronem

kolacja: Salata, lyzka makaronu tagiatelle, piers z kurczaka z jablkami.

no i niestety dzi wpadly 4 kawy z mlekiem i cukrem.. Ponioslo mnie..

I od 18 nic nie jadlam:) no nic WYTRWALOSCI KOCHANE!!!, DOBRANOC:D

1 stycznia 2015 , Komentarze (5)

przed sniadaniem kawa z mlekiem i cukrem

sniadanie: Zupa krem z borowikow z grzankami

potem obiad: Tortilla z serem szynka i pomidorem

banan, kawa z mlekiem i cukrem

maly kotlet z kurczaka, zielona herbata z cukrem.

Razem: 150, 400,400,250,400. Razem 1600 kcal. Skromnie ale nie glodowka. Od jutra sport.. Daj Boze duzo sil na ten nowy rok:) dla mnie i dla Was kochani:D

29 grudnia 2014 , Skomentuj

DZIEKUJE!!!

Kochane dziekuje wam pieknie, swietnie ze mam wsparcie. Dzis dieta bardzo dobrze mi poszla. Nie za duzo nie za malo, w sam raz jak po swietach:) jeszcze tylko kapiel dzis i spac.. Milego wieczorku kochane:D DZIEKUJE:D

28 grudnia 2014 , Komentarze (6)

to przerazajace co musi dziac sie w moim organizmie jesli tak cgudne i tyje. Wracam do biegania zaczynajac od marszobiegow, dodatkowo zaczynam zajecia z aqua aerobiku. Duuzo wytrwalosci dla kazdego z was, oby nowy rok przyniosl TRWALE zmiany. Buzki!

1 listopada 2014 , Komentarze (2)

Tak,

przytyłam prawie 10 kg. Odpuściłam dietę, jadłam sporo i kiedy tylko chciałam, opuszczałam posiłki bo nie było czasu, a wieczorem z braku sił mąż zabierał na pizzę- nie protestowałam.. Po co to piszę bo wstydzę się tego. Ilekroć tu zaglądam wspominam te chwile kiedy z radością informowałam was o moich postępach... Zapuściłam się, opróżniłam garderobę z ubrań które były na mnie dobre- schowałam wszystkie do pudełka. Nie wiem czy dam radę przebrnąć przez te pierwsze dni bez szwanku.. Może się uda, odezwę się..

18 maja 2014 , Komentarze (1)

Z dnia na dzień odpuszczałam sobie bardziej widząc moje świetne efekty. Zamiast iść dalej stałam w miejscu, a nawet się cofnęłam o 3 kg.

Pozbierałam się na dobre już. Oczywiście w ciągu ostatnich 2 i pół miesiąca były powroty do diety ale nie na trwałe. Teraz widzę, że daleko mi jeszcze do tego co powinno być. 

W życiu osobistym wygląda to trochę inaczej niż kiedy zaczynałam swoje odchudzanie ponad pół roku temu. Teraz ciągle tylko praca -dom. Waga na dziś 85, 2 kg, zobaczę co będzie działo się dalej:) Pozdrawiam:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.