Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

witam ! mam na imię Kasia :) bardzo chcę schudnąć, ponieważ ciężko jest mi siebie taką zaakceptować i chcę wyglądać lepiej :) interesuje się wszystkim co związane z kosmetyką i pielęgnacją ciała :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 35136
Komentarzy: 845
Założony: 2 stycznia 2013
Ostatni wpis: 5 lutego 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Kasia2701

kobieta, 36 lat, Bydgoszcz

164 cm, 56.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: odchudzić się

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

23 lutego 2013 , Komentarze (10)

                           

Ale miałam ciężki dzień wczoraj tak jak pisałam w poprzednim wpisie rano, wszystko się układało dobrze do czasu popołudnia.
O 14 się zaczęło musiałam jechać na zakupy bo w lodówce pingwin już kiwał, a ostatnimi czasy jest to nie lada wyczyn dla mnie, dobrze że siostra była zemną i pomogła mi. Czułam ze coś nie dobrego się dzieje w kolanie zaczęło boleć jak cholera, myślałam że nie dojadę do domu nawet mi auto zgasło. Wpadłam do domu i bez prochów się nie obyło, ale na szczęście zaczęły szybko działać. O 16 miałam w domu znajomą na doczepienie rzęs, paznokcie żelowe i hennę i regulacje brwi. Wszystko fajnie ale robiłam ją do 20.30 bo co chwile papierosek, siusiu, herbatka jedna za drugą a ja musiałam po schodach latać .
Ale nie ma co narzekać zarobiłam sobie na ortopedę i jestem z tego dumna no i też wypociłam swoje co mogę zaliczyć do ćwiczeń. Ale byłam wykończona nie wiem czym bardziej psychicznie czy fizycznie.  


 MENU:

Śniadanie: owsianka, mleko 1,5%, banan, herbata zielona.
2Śniadanie: sałata, pomidor, ogórek, oliwa z oliwek, sos sałatkowy, herbata czerwona.
Obiad: ziemniaki, pałki z kurczaka w ogórkach konserwowych i cebulce, herbata zielona.
Podwieczorek: wafle ryżowe, herbata czerwona.
Kolacja: 2 kromki chleba ciemnego, serek naturalny do posmarowania, wędlinka, pomidor, ogórek, cebulka, herbata zielona.

                                                              Około: 1200cal.

  
                         Ćwiczenia:

                30min. zginania stopą razem ze zginaniem kolana.
                     5 serii pół brzuszków po 10szt.
                     10min. z hantel-kami na ręce. 
                      
                         (Po staram się zrobić wszystko!!)

          

       MIŁEGO DNIA !!!


22 lutego 2013 , Komentarze (10)

                                       Witajcie kruszynki!!!!
  
  Ale ten czas leci ja już jestem 7 tygodni i 2 dni z wami, a takie postępy już widać.
 Wczoraj pierwszy raz znajoma powiedziała że schudłam. Ale jestem szczęśliwa i dumna z siebie. W końcu widać na tyle że schudłam, że inni to dostrzegają.

 


                                                      MENU:

Śniadanie:
sałata, pomidory, oliwa z oliwek, sos sałatkowy, jogurt owocowy, kawa zbożowa.
2Śniadanie: banan, wafle ryżowe, herbata zielona.
Obiad: ryż z jogurtem naturalnym, herbata czerwona.
Podwieczorek: jogurt owocowy, herbata zielona.
Kolacja: jajecznica z 2 jaj, wędlina, herbata czerwona.
                             
                                                       Około:1300cal.

Wczorajsze ćwiczenia zaliczam do udanych już zapomniałam jak zakwasy się odczuwa. A brzuch w szczególności odczuł że to już koniec wakacji haha.
  Bardzo mi się to podoba i puki będę w stanie to będę ćwiczyć, a w szczególności górna część ciała.


                                                Ćwiczenia:
                                 (to co wczoraj)



                        30min. zginania stopą razem ze zginaniem kolana.
                     5 serii pół brzuszków po 10szt.
                     10min. z hantel-kami na ręce. 



         :*:*   Miłego dnia moje kochane kruszynki!!!  :*:*
   

21 lutego 2013 , Komentarze (13)

                                          Cześć kochane:)))

                 Wczorajsze ćwiczenia jakoś poszły ale wszystkiego nie dałam
                 rady zdobić na nogę. Ale się nie poddaje będzie lepiej z czasem
              zobaczycie  Trochę mnie martwi to że bez tabletek od weekendu
         nie da rady funkcjonować, ale jak biorę to cały układ nerwowy się wyłącza.
                                   


                       30min. zginania stopą razem ze zginaniem kolana.
                     5 serii pół brzuszków po 10szt.
                     10min. z hantel-kami na ręce. 


       
                                       MENU:
 
     Śniadanie: sałata, tuńczyk w sosie własnym, pomidorki koktajlowe, oliwa z oliwek,  jogurt owocowy, kubek kakaa.
     2 Śniadanie: jabłuszko, szklanka soku pomidorowego.
     Obiad: klopsiki mielone na parze, ryż, jogurt naturalny, ogórki konserwowe, herbata czerwona.
     Podwieczorek: wafle ryżowe, herbata zielona.
     Kolacja: 2 kanapki ciemnego chleba, wędlina, ogórek konserwowy, herbata czerwona.
                                                      Około: 1300cal.


                 POZDRAWIAM BUZIACZKI!!!

20 lutego 2013 , Komentarze (10)

                                                  Cześć chudzinki!!!


             Od wczoraj zaczęłam ćwiczyć w miarę rozsądku i powiem wam że
             nawet mi to idzie, a już myślałam że jest ze mną tak źle. Ćwiczenia
            szczególności to na nogę są cięższe i bolesne, ale to chyba normalne
            powoli małymi kroczkami dojdę do formy i co najważniejsze mięśnie
            mi się odbudują w nodze z czego się ogromnie ciesze,a przy okazji nabiorę
           trochę kondycji.


 Ćwiczenia:

30min. stopa zginanie w duł i w górę.
15min. zginanie kolana.
5serii pół brzuszków po 10szt.
10min. z hantel-kami na ręce.



Ale mi się w wczoraj upiekło jechał ze mną chłopak mojej siostry do Bydgoszczy i prowadził uff co za szczęście. Wszystko załatwiłam i zostałam uświadomiona że jeszcze troszkę a 6miesięcy będę chorować i muszę przy najbliższym zwolnieniu złożyć o świadczenie rehabilitacyjne.
Ale ten czas pędzi kurcze jak tak dalej pójdzie to skoczy się retom, mam nadzieje ze na zabieg nie będę musiała długo czekać. Teraz to już nic nie wiadomo mojego lekarza nie będzie do maja i polecił mi swojego kolegę ale w Toruniu. No i od nowa się zaczyna.

MENU:

Śniadanie: sałata, ogórek, pomidorki koktajlowe, 1łyżka oliwy z oliwek, jogurt, kubek kakaa.
2 Śniadanie: 2 mandarynki, herbata zielona.
Obiad:zupka pomidorowa, herbata czerwona.
Podwieczorek: płatki ryżowe, herbata zielona.
Kolacja: 2 kromki chleba ciemnego, wędlina i ogórkiem konserwowym, herbata czerwona.

                           OKOŁO: 1200cal.


DO USŁYSZENIA MOJE CHUDZINKI!!!
POWODZENIA!!!


                                           

19 lutego 2013 , Komentarze (15)

                                   WITAJCIE KRUSZYNKI!!!!
                                                     WAGA: 61.8kg.
                                                    

        Hej kochane jestem po wizycie u lekarza ortopedy nie miał dla mnie
          dobrych wiadomości i nawet do szpitala chce mnie położyć, no ale
          nie mnie jedną i nieostatnią.
    Koniec z lenistwem zabieram się za ćwiczenia w miarę rozsądku,
          w wczoraj rozmawiałam z koleżanką co jest już po rekonstrukcji
          i pokazała mi ćwiczenia nie obciążające kalan, na początek.



             20min na początek:):)


          30 min


   No i ręce i brzusio 15 min
  
        Na siedząco w moim przypadku


 NIE MOŻNA SIĘ NIGDY PODDAWAĆ KTOŚ MI TO
                       UŚWIADOMIŁ OSTATNIO!!!





                                  Menu na dziś:

Śniadanie: 2 kromki chleba ciemnego, wędlina, ogórek, pomidor, jogurt owocowy, herbata zielona.
niadanie: jabłuszko, woda.
Obiad: zupka warzywna na pałkach z kurczaka, herbatka czerwona.
Podwieczorek: płatki z jogurtem naturalnym, herbata zielona.
Kolacja: jajecznica z 2 jaj na oliwce z oliwek, pomidor, herbata czerwona.

                                                         Około: 1220cal.

   
Dzisiaj jeszcze się na pocę kochane muszę jechać do ZUS-u zwolnienie dostarczyć, a tak napadało śniegu przez noc że aż się boję wsiadać do samochodu.
Niestety sama jadę jak ja nie lubię takich warunków, a można zaliczyć spinanie pośladków i nóg, do ćwiczeń haha????


pa kruszynki !!

18 lutego 2013 , Komentarze (13)

                                       Witajcie kruszynki
 
     Oj kochane, popełniłam zbrodnie a tak już dobrze mi szło, zawiodłam
                                             sobie i was też na pewno. 
    
             Wczoraj pod wieczór przyszli goście i się zaczęło,
            zjadłam: 1 klopsika rybnego z octy, parę grzybków z octu, no i troszkę             kapusty z bigosu. Nie mogłam się opanować co do słonych i kwaśnych dań mam
           słabość słodycze mogą nie istnieć dla mnie. 

Menu na dziś:

Śniadanie: sałata, papryka, ogórek, sos sałatkowy, 1 łyżka oliwy z oliwek, jogurt pitny, herbata czerwona.
niadanie: pomarańcza, szklanka kakaa.
Obiad: gulasz z piersi indyka z papryką, ogórkiem kiszonym, cebulką, ryż biały, herbata czerwona.
Kolacja: omlet z 2 jaj, pomidorki koktajlowe, ogórek świeży, herbata zielona.
 
Około:  1250cal.

Dzisiaj mnie czeka ortopeda, ciekawe co tym razem mi powie ostatnio tylko dokładają schorzeń.

Ale można dołączyć to do ćwiczeń fizycznych, bo zawsze jestem taka upocona bieganiem po szpitalu że tchu nie mogę złapać( chociaż coś).

 Chciała bym się już uwolnić od tych cholernych kul o których muszę chodzić i iść na basen lub siłownie itd.



Oki kruszynki ja spadam buziaczki:*:*:*

 

     

17 lutego 2013 , Komentarze (12)

                                                                CZEŚĆ

                 Hej chudzinki znowu ja, co tam u was słychać? U mnie wszystko
          gra dałam zadrę, na nic się nie skusiłam a było blisko. Imprezę zaliczam
                do udanych, co prawda było dużo dzieci, harmider, krzyki, płacz.
                    Ale to przecież urodziny 3 latka dziwne żeby było inaczej.
                       Dzieci są słodkie, a ja nie mogę mieć swoich na razie:(
 
            Weszłam na wagę już dzisiaj żeby zobaczyć czy na pewno spadają kg,
      boje się że znowu stanie waga na 2 tygodnie dlatego tak obsesyjnie się warzę.
                   A dopiero we wtorek dzień wagi już nie mogę się doczekać.
 
 Dziękuję wszystkim za miłe komentarze motywują mnie do działania !!!!

                                
                                                   MENU:

Śniadanie: banan, jajecznica z 2 jaj, pomidor, jogurt owocowy, herbata zielona.
niadanie: jabłko, 1szklanka soku pomidorowego.
Obiad: ziemniaki, pierś z indyka nafaszerowana: papryką i ogórkiem kiszonym, kalafior, herbata czerwona.
Kolacja: 2 kromki chlebka ciemnego, wędlina, pomidor 2 plasterki i ogórek, jogurt pitny, herbata zielona.     
                                                       OKOŁO: 1200cal.


                                                                                MIŁEGO DNIA LASECZKI!!!
                                

16 lutego 2013 , Komentarze (20)

                                                      Cześć kochane

                 Dzisiaj są urodziny mojego szwagra i jego synusia, a ja się boję  
            łakoci na stole. Już zapowiedziałam mojej siostrze żeby nie próbowała
                        wkładać mi tortu, a ma do tego talent uwierzcie mi.


                          TRZYMAJCIE KCIUKI ZA MOJĄ SILNĄ WOLE


                  Obudziłam się dzisiaj z planem działania, miałam zamiar zjeść
     śniadanie i skoczyć na zakupy pieszo co w moim przypadku są to ćwiczenia.
     Ogarnąć dom na przyjazd gości, obiadek zrobić. No i raczej nic z tego noga 
               nie chcę współpracować (strasznie boli), chyba że tabsy zaży                                      
ale mam już dość się trucia.

                                 NIGDY NIE TRAĆCIE WIARY W SIEBIE


                                                          MENU:

Śniadanie: sałata, pomidor, ogórek, sos sałatkowy, oliwka z oliwek 1 łyżeczka,  banan, herbata czerwona.
2Śniadanie: pomarańcza i 3 wafelki ryżowe, herbata zielona.
Obiad: kalafior, fasolka, ziemniaki w mundurkach, pierś z kurczaka, serek wiejski, herbata czerwona.
Podwieczorek: jogurt owocowy, herbata zielona.
Kolacja: jajecznica z 3 jaj i pomidorem, herbata czerwona.

                                                               OKŁO: 1300cal.


            Do usłyszenia!!

15 lutego 2013 , Komentarze (2)

                    Hej moje kochane laseczki!!!
 
 Witajcie, tak sobie myślę że tylko z wami mogę się czuć swobodnie. Cały czas mam okropne kompleksy mojego wyglądu, moja rodzina to same szczypiory zaczynając od 45kg, 47kg, 57kg na i ja 62.3kg wieloryb. To jest nie sprawiedliwe siostry i mama jedzą co chcą i kiedy chcą i nic a ja od samego wąchania puchnę w oczach.

Jak z wami pisze to jest mi lepiej, czuje się równa i nie myślę o tym jak wyglądam, zapominam o tym. Najgorzej jest jak moje siostry zaczynają się ubierać w ciuszki przy mnie, nic nie muszą mówić a ja zaczynam porównywać. Ale mam nadzieje że ja nie długo też będę mogła przymierzać ciuchy bez skrępowania. I to dzięki wam laseczki mam dobre motywację!!! A co najważniejsze waga ruszyła i po troszeczku idzie w duł .


      MENU:

Śniadanie: sałata, pomidor, papryka, oliwa z oliwek 1 łyżeczka, sos sałatkowy, jogurt pitny truskawkowy, 2 mandarynki, herbata czerwona.
2Śniadanie: płatki kukurydziane z mlekiem 2%,banan, herbata zielona.
Obiad: ziemniaczki w mundurkach, klopsy mielone, fasolka szparagowa, herbata czerwona.
Kolacja:
wafle ryżowe, jogurt pitny, herbata zielona.

                                                            
   OKOŁO: 1300cal.

                                                        POZDRAWIAM!!!

14 lutego 2013 , Komentarze (1)

                                            Hej laseczki!!!

  Witajcie wczoraj troszkę zmiana panów w menu. Dostałam parowar i nie mogłam się opanować, już kolacja była z niego (Rybka okonka, warzywa: marchew, ogórek, papryka).


MENU:

Śniadanie: sałatka z sałaty, ogórka, papryki, łyżka oliwy z oliwek, sos do sałatek, serek wiejski, pomarańcza, herbata zielona.
2Śniadanie: 3 wafle ryżowe, woda.
Obiad: klopsy mielone, fasolka szparagowa, ryż z jogurtem naturalnym, herbata czerwona.
Podwieczorek: kubek gorącej chwili.
Kolacja: płatki z suszonymi jabłkami i mlekiem 2%, herbatka zielona.

                                                             Około: 1500cal.



     papa.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.