WAGA: 61.8kg.
Hej kochane jestem po wizycie u lekarza ortopedy nie miał dla mnie
dobrych wiadomości i nawet do szpitala chce mnie położyć, no ale
nie mnie jedną i nieostatnią.
Koniec z lenistwem zabieram się za ćwiczenia w miarę rozsądku,
w wczoraj rozmawiałam z koleżanką co jest już po rekonstrukcji
i pokazała mi ćwiczenia nie obciążające kalan, na początek.
dobrych wiadomości i nawet do szpitala chce mnie położyć, no ale
nie mnie jedną i nieostatnią.
Koniec z lenistwem zabieram się za ćwiczenia w miarę rozsądku,
w wczoraj rozmawiałam z koleżanką co jest już po rekonstrukcji
i pokazała mi ćwiczenia nie obciążające kalan, na początek.
20min na początek:):)
30 min
No i ręce i brzusio 15 min
Na siedząco w moim przypadku
NIE MOŻNA SIĘ NIGDY PODDAWAĆ KTOŚ MI TO
UŚWIADOMIŁ OSTATNIO!!!
Menu na dziś:
Śniadanie: 2 kromki chleba ciemnego, wędlina, ogórek, pomidor, jogurt owocowy, herbata zielona.
2Śniadanie: jabłuszko, woda.
Obiad: zupka warzywna na pałkach z kurczaka, herbatka czerwona.
Podwieczorek: płatki z jogurtem naturalnym, herbata zielona.
Kolacja: jajecznica z 2 jaj na oliwce z oliwek, pomidor, herbata czerwona.
Około: 1220cal.
Dzisiaj jeszcze się na pocę kochane muszę jechać do ZUS-u zwolnienie dostarczyć, a tak napadało śniegu przez noc że aż się boję wsiadać do samochodu.
Niestety sama jadę jak ja nie lubię takich warunków, a można zaliczyć spinanie pośladków i nóg, do ćwiczeń haha????
pa kruszynki !!
Niestety sama jadę jak ja nie lubię takich warunków, a można zaliczyć spinanie pośladków i nóg, do ćwiczeń haha????
pa kruszynki !!
Lejdis1984
19 lutego 2013, 22:37Ja mam dokładnie tak samo z jazda samochodem choć u mnie to pewnie z braku doświadczenia wynika(prawko mam 3 tygodnie) ale jak widzę śnieg i przymarznięte szyby to od razu stresówa mnie łapie;-)Miłych ćwiczonek!
Camille1987
19 lutego 2013, 18:25pewnie że nei można się poddawać, w żadnym wypadku! :)
raisin
19 lutego 2013, 16:58Oby tak dalej! Nie poddawaj się, do lata coraz bliżej! :)
JaniaOwca
19 lutego 2013, 15:59No pięknie, nastepny sukces :)
waga79
19 lutego 2013, 13:45I dalej do przodu:)
basterowa
19 lutego 2013, 09:59Powodzenia życzę w rehabilitacji :) Ja też nie lubię jak jest śnieżnie na drogach. Ale w sumie wolę śnieg niż "czarny lód" ;)
grgr83
19 lutego 2013, 09:24U mnie tez napadało i także nie przepadam za jazdą w takich warunkach, ale jak pojedziesz pomalutku to dasz radę. A takie ćwiczenia jak napinanie mięśni nóg, pośladków, hantelki na ręce i brzuszki z nogami położonymi np. na kanapie myślę że będą jak najbardziej wskazane dla ciebie. 3 maj się
kurpinka
19 lutego 2013, 09:23u mnie też biało i nadal pada. wytrwałości życzę:)
gruszkin
19 lutego 2013, 08:42A jak sobie radzisz z prowadzeniem auta nie obciążając kolana?
Dzoannna
19 lutego 2013, 08:32Pewnie że nie można się poddawać! Jasne ze nalezy do ćwiczeń w końcu spinać je będziesz zapewne dość mocno w taką pogodę. Powodzenia! ;) I gratuluje wagi - ja tez taką chce!
pandzia1991
19 lutego 2013, 08:29pewnie, ze tak...spinanie posladkow i nog to fajny sposob na cwiczenia w dowolnym miejscu :P. U mnie tez jest biało za oknem. :) pozdrawiam ! :)
naja24
19 lutego 2013, 06:57Więc do dzieła, no a z tym śniegiem to u mnie też napadało, cholera myślałam że to już bliżej wiosny a tu znowu :) pozdrawiam