Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 52 :))


                                       Witajcie kruszynki!!!!
  
  Ale ten czas leci ja już jestem 7 tygodni i 2 dni z wami, a takie postępy już widać.
 Wczoraj pierwszy raz znajoma powiedziała że schudłam. Ale jestem szczęśliwa i dumna z siebie. W końcu widać na tyle że schudłam, że inni to dostrzegają.

 


                                                      MENU:

Śniadanie:
sałata, pomidory, oliwa z oliwek, sos sałatkowy, jogurt owocowy, kawa zbożowa.
2Śniadanie: banan, wafle ryżowe, herbata zielona.
Obiad: ryż z jogurtem naturalnym, herbata czerwona.
Podwieczorek: jogurt owocowy, herbata zielona.
Kolacja: jajecznica z 2 jaj, wędlina, herbata czerwona.
                             
                                                       Około:1300cal.

Wczorajsze ćwiczenia zaliczam do udanych już zapomniałam jak zakwasy się odczuwa. A brzuch w szczególności odczuł że to już koniec wakacji haha.
  Bardzo mi się to podoba i puki będę w stanie to będę ćwiczyć, a w szczególności górna część ciała.


                                                Ćwiczenia:
                                 (to co wczoraj)



                        30min. zginania stopą razem ze zginaniem kolana.
                     5 serii pół brzuszków po 10szt.
                     10min. z hantel-kami na ręce. 



         :*:*   Miłego dnia moje kochane kruszynki!!!  :*:*
   
  • gruszkin

    gruszkin

    22 lutego 2013, 21:44

    W ogóle lubię czytać co ten skończony idiota pisze w swoim blogu. Będę dalej czuwać ;))

  • wizir

    wizir

    22 lutego 2013, 21:39

    Chyba najbardziej motywują nas do działania pochwały innych :) oby tak dalej :)

  • raisin

    raisin

    22 lutego 2013, 16:48

    Gratulację, że tyle wytrzymałaś, oby tak dalej! :*

  • Dzoannna

    Dzoannna

    22 lutego 2013, 12:24

    No to jest dodatkowa motywacja - ktoś zauważył :D yeyeye :D Ojjj, mój brzuch też nie lubi gdy sie o niego upominam ;D hehe

  • naja24

    naja24

    22 lutego 2013, 11:26

    Fajnie że masz koleżanki które motywują, moje to tylko patrzą kiedy mi się noga powinie hahah :)

  • Kasia2701

    Kasia2701

    22 lutego 2013, 10:46

    U lala dzisiaj idę na zakupy i to natychmiast po jogurty naturalne:)) Dziękuje że sprowadziłaś mnie na ziemie :)) POZDRAWIAM

  • gruszkin

    gruszkin

    22 lutego 2013, 09:54

    A koleżanki słowa uskrzydlają, prawda? Aż się chce coś dalej robić. Gratuluję widocznych efektów.

  • gruszkin

    gruszkin

    22 lutego 2013, 09:53

    Brawo! A ten jogurt owocowy, to mam nadzieję, że naturalny wymieszany albo zmixowany z prawdziwymi owocami, a nie taki gotowiec słodzony syropem glukozowo-fruktozowym ;) https://vitalia.pl/2013/01/kacik-dietetyczny-syrop-glukozowo.html

  • basterowa

    basterowa

    22 lutego 2013, 09:25

    Takie komentarze tylko mobilizują do dalszej walki :) Miłego dnia!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.