Znowu ominie mnie swieto bo nie planuje jesc jutro pizzy.Paczka wczoraj tez nie zjadlam.Caly dzien trzymalam sie dzielnie i wytrwalam.Syn zjadl ostatniego dzisiaj rano.Zima przyczynila sie do zwiekszenia mojej wczorajszej porcji ruchu.Wczoraj 2 godz machalam łopata bo spadlo ok 40 cm sniegu.Wedlug kalkulatora spalania kalorii (z internetu) godzina odsniezania to ok 400 kal.Szczesliwa wskoczylam rano na wage a tam 102,1kg pomimo @. Zimo trwaj!!!!Oczywiscie zartowalam.Nie chce juz zimy. Jutro pewnie stepperka nie bedzie bo syn bedzie siedzial w domu wiec nie dam mu powodu do smiechu. Chyba ze uda mi sie go z mezem wyslac do dziadka.
stepper 2x25 min