Dziś ćwiczeniowo i jedzeniowo chyba bez zarzutu.
Dzisiejsze menu:
1. Śniadanie - 11:00 (późno wstałam, ferie:D)
- dwa jajka na miękko
- dwa tosty "graham"
- odrobinka masła
Razem: około 280kcal
2. II śniadanie - 14:00:
- serek wiejski 200g (jem bez śmietanki)
- pół jabłka
Razem: około 220 kcal
3. Obiad - 17:00:
- pół szklanki (ugotowanej już) kaszy jęczmiennej wiejskiej
- ok 150g piersi z indyka
- duży ogórek konserwowy
- ok 2 łyżek buraków
Razem: około 300 kcal
4. Przekąska - 18:30:
- ciasteczko zbożowe
Razem: 60 kcal
5. Kolacja - 20:30:
- dwie kromki ciemnego chleba ze słonecznikiem
- ok 70g chudego twarogu
- szczypiorek, pomidor
Razem: około 300 kcal
Ogólnie: około 1160 kcal / b: 91g (31%) / w: 104g (36%) / t: 42g (33%)
wydaje mi się, że jem za mało, ale nie wiem jak rozsądnie zwiększyć kalorie.
musiałabym jeść więcej białka, ale wydaje mi się, że i tak jem go już sporo,
nie wiem, nie mam pomysłu...
Dzisiejsze ćwiczenia:
- 10 min Tiffany Rothe Booty Shaking Waist Workout Lose
- 10 min Mel B pośladki
- 10 min ćwiczeń ze Skalpela na nogi i uda
- 5 min ćwiczeń ze Skalpela na brzuch
- 5 min Mel B Cool Down
Razem jakieś 40 min, nawet jestem zadowolona :)
Tak więc ja już dziś po :)
I po ćwiczeniach i po masażu (choć może zrobię dziś jeszcze jeden)
I tak poza tematem, znacie produkty Yankee Candle?
Lubicie, jeśli tak to jakie zapachy najbardziej? :)
Ja uwieeeelbiam, jakoś jesienią zamówiłam jeden wosk i totalnie przepadłam.
Teraz skończyły mi się zapasy i przez parę dni bez wosków było mi źle :D
Moje ulubione to właśnie - Soft Blanket, Mandarin Cranberry i całkiem przyjemny był Clean Cotton.
Zaraz wkładam do kominka Black Coconut i już wydaje mi się, że bardzo się z tym zapachem polubimy :)