WITAJCIE KOCHANI !!
Z dietą idzie u mnie ekstra, na wagę jeszcze nie stanęłam, postaram się jutro pamiętać. Gorzej z ruchem, znaczy z dodatkową aktywnością fizyczną, bo jakoś nie mam chęci.....wstyd przyznać ale tak, nie mam chęci....ale myślę że lada dzień się to zmieni, bo moje problemy co mi głowę tak zajmują się skończą....albowiem :
DOSTAŁAM PRACĘ !!!!!!!!
Cieszę się i boję zarazem, boję że mała ciężko będzie to przeżywać....ale wiem że się przyzwyczai do takiego stanu spraw, że mama pracuje, a muszę, na prawdę muszę bo z jednej pensji byśmy nie przeżyli. Praca wydaje mi się dobra, w sklepie (lubię to) i dobrze płatna. Fakt faktem że tylko dwie niedziele i dwie soboty w miesiącu wolne, ale za to te pozostałe soboty i niedziele płatne ekstra. I ogólnie podstawa też jest dobra, jak na Hel i jak na pracę w sklepie - nie miałam w żadnym poprzednim sklepie takiej podstawy, wszędzie dawali najniższą krajową.
Postaram się włączyć więcej ruchu cięższego, np.rower czy bieganie lub mój kochany orbi. Nie wiem kiedy, bo weekend jeszcze sprzątam, ale się w końcu ogarnę !!!! A jak wszystko ogarnę, rozdysponuję czas, to wezmę się za to !!
TRZYMAJCIE KCIUKI ZA TO ŻEBY MI SIĘ POWIODŁO Z TĄ PRACĄ, ŻEBYM NIE MUSIAŁA REZYGNOWAĆ....A JA TRZYMAM ZA WAS, ZA WASZE SUKCESY I WASZĄ DIETĘ !!!!