Ostatnio dodane zdjęcia

O mnie

zainteresowania: sport, pilka nozna, F1, komupter, muzyka, muzyka,muzyka :) zaczalem sie odchudzac dla lepszego samopoczucia, lepszego wygladu.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 39544
Komentarzy: 359
Założony: 16 kwietnia 2012
Ostatni wpis: 27 kwietnia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Przemo1910

mężczyzna, 38 lat,

183 cm, 91.70 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Ważyć 90kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

5 czerwca 2012 , Komentarze (12)

Chyba mam najgorzej z Was wszystkich ?!
Od 4 lat pracuje w sklepie ogólnospożywczym, co za tym idzie
jest tez tu duzooooo słodyczy.
Codziennie wchodząc na zaplecze mijam półki z batonami itp.
Jako ze jestem na diecie jest mi z tym bardzo ciężko.
Dzisiaj to juz przegiąłem na maksa i jestem na siebie zły

Zjadłem Marsa, Kitkata i Liona
Normalnie tak nie robie ale dziś to nie wiem co sie stało.

Nie moge sobie tego tym tłumaczyć ze jak schudłem
 to sobie moge az na tyle pozwolić :P
NIE! NIE! i jeszcze raz NIE!

Pomocy!!Co robić do domu nie kupuje
sobie zadnych słodyczy wiec daje rade.



5 czerwca 2012 , Komentarze (1)

Dzisiaj była super pogoda na rowerek :)
Od rana pojechałem rowerem po małe zakupy,
juz od dawna nie kupiłem nic niezdrowego,
cały czas owoce warzywa,dobre mięsko i smacza chuda wędlinka.
Pózniej po obiedzie wybrałem sie nad morze







I do parku pojechałem zrobić pare kólek :)
Było fajnie, szkoda tylko ze nie ma jednak kogoś do kogo mozna
by było sie odezwac :P
Wieczorem miałem isc na siłownie z kolezanką ale nie wyszło.
Ogólnie dzień uważam za pozytywny
A na wadze wciąż mniej kilogramów

1 czerwca 2012 , Komentarze (5)

Zaczne od tego ze jak wróciłem z urlopu i w poniedziałek poszedłem pobiegać.
Po tygodniu obijania sie w Polsce.To był mój błąd bo bez rozgrzewki i teraz bolą mnie plecy :/
Juz nigdy nie ćwicze bez rozgrzewki .
Smaruje kremem rozgrzewającym i pomaga
Z koleżanką zapisaliśmy sie na siłownie.
Plan jest taki by chodzić na zajecia z aerobiku.

W niedziele pierwszy raz na siłownie od 3 lat.
Pierw trzeba jeszcze zgubić troche kilogramów na brzuchu i udach
 a potem będziemy budować mięśnie.


Czemu, czemu tu w Irlandii musi az tak padać :((
Tak to codziennie nawet przed pracą a to pobiegać mozna by było
i nawet na rower bym sie przeszedł.

Od poniedziałku(akurat mam wolne)zaczynam ćwiczyć conajmniej 1h dziennie
zależnie oczywiście od pogody, słonce to bieganie albo rower,
a jak deszcz to w domku poćwicze jakieś aeroby .
Mam nadzieje ze wyjdzie też te 2 razy w tygodniu siłownia.

Dieta cały czas na plus z małymi grzeszkami :( :) Wagofobia nadal jest codziennie musze na niej stanąć :P....w niedziele co tygodniowe ważenie.



Trzymajcie sie ciepło i Powodzenia w dążeniu do wymarzonej sylwetki :)

28 maja 2012 , Komentarze (3)

Dzisiejszy dzien uważam do nie najlepszych :/
Wróciłem do pracy po urlopie i juz mnie tam zdenerwowali... ehhh
Jako iż postanowiłem wziąć sie bardziej za ćwiczenia to pomału zaczynam
od biegania. Dzisiaj mój bieg to bardziej trucht 20 minutowy.
Juz teraz wiem ze jutro będą na nogach zakwasy :(
Tydzien nie biegałem i teraz mnie wszystko boli :/
Jeżeli dam rade to jutro tez przed pracą pójde sobie lekko pobiegać zeby
w pracy nie paść na ryj :)
W tym tygodniu ide sie na siłke zapisać ze współlokatorką która tez jest na diecie i
chce zrzucić kilka kilogramów.
W tym tygodniu mam tylko jeden dzien wolny (środa) i czeka mnie cięzki dzien.
Zakupy do lodówki trzeba zrobić, rower naprawić, ćwiczenia i ćwiczenia.
Jakaś podróż rowerowa w plener moze tez wyjdzie jak pogoda bedzie
taka jak dziś :)))

Dzisiaj zmierzyłem sobie talie i powiem
Wam ze od początku diety zgubiłem sporo nawet
centymetrów :

szyja  -1,5cm
biceps - nic
klatka piersiowa  -3,5cm
biodra  - nic
talia   -4cm
brzuch -5,5cm
udo   -11,5cm
łydka  -1cm

jest fajnie ale jeszcze duzo brakuje do płaskiego brzucha i mniejszych ud :/
te dwie czesci ciała mi najbardziej ciążą :(

Życze miłej nocki :)

27 maja 2012 , Komentarze (19)

Jest to moja pierwsza walka z nadwagą i narazie wygrywam! :)
Diete zacząłem 19 marca i ciągle w niej trwam,
od tamtego
czasu jak widać w tytule zgubiłem juz 20kg.
Jestem z siebie bardzo dumny,
nigdy nie myślałem ze mam tak silną wole.
Już po powrocie z Polski i poświecam sie w pełni ćwiczeniom 
do osiągnięcia wymarzonej sylwetki.
Na szczęście (chyba źle to określiłem) mam duzo
czasu dla siebie, gdyż przez moją nadwage wciąż jestem singlem.



Dzisiaj jadłospis wyglądał tak:

Śniadanie : 3 jajka sadzone z pieczarkami i cebulą + pomidor
II Śniadanie : garść orzechów, banan, jabłko
Obiad : Pierś z kurczaka i fasolka szparagowa z serem
Podwieczorek : kiwi, szklanka soku jabłkowego
Kolacja : 3 kromki chlebka wasa z jajkiem i tunczyk mała puszka + pomidor

26 maja 2012 , Komentarze (7)

Jestem megaaaaa szczęśliwy :)
Jak zawsze wiadomo jak sie jedzie do domu
do mamusi ciało zawsze na wadze przybiera.
Tym razem przyjechałem zdrowe jedzonko i jest super efekt,
1,5kg mniej przez tydzien :DD
Zero słodyczy, zero napojów gazowanych, zero ciast...i to wszystko
bez żadnych ćwiczeń i wszedzie sie poruszałem samochodem :P:P

Wieczorem powrót do rzeczywistości, Irlandio witaj.
Wieczorkiem o 22 mam wylot i niedziela bedzie jeszcze wolna.


Pozdrawiam Wszystkie Dziewczyny Serdecznie :):*

24 maja 2012 , Komentarze (2)

Nadchodzi już piątek i zaraz sobota i wylot.:(
Moje fundusze sie skończyły i w dodatku mam długi :(
Pogoda przez ten cały tydzien była zajebista, aż narzekałem bo nie
przyzwyczajony do tagiego gorąca :)
Waga w rodzinnym domu popsuta i nie wiem ile warze, wrócę do Irlandii
to stanę na wadze i będe wtedy wiedział czy źle jadłem w Polsce ?!
Zdjęcia moich nowych ciuszków dam w niedziele.

Mój dzisiejszy jadłospis wygląda następująco:
Śniadanie: 3 kanapeczki z wędlinką i jajkiem plus pomidor i ogórek świeży
II Śniadanie: Kubeczek serka wiejskiego i ogórek małosolny
Obiad: Łódko z kurczaka z piekarnika bez skóry, pomidor i fasolka szparagowa
Kolacja : 3 Naleśniki, twarożek, troche truskawek i kiwi

W polsce między posiłkami nawet nie jestem az tak głodny ...xD


Pozdrawiam dziewczyny :*

23 maja 2012 , Komentarze (3)

Kolejny dzień zakupów :)
No i mamy dopiero środek tygodnia a ja juz kase swoją całą wydałem i
w dodatku pozyczyłem jeszcze od mamy 400 zł dziś i jutro jeszcze 200zl pozycze :/
Pogoda nadal mnie rozpieszcza na tym urlopie(lubie),
jest bardzo gorąco i sie pocę<nie lubie> :/ ehhh

Kupiłem sobie bluze....najlepsze jest to ze kupiłem 2 rozmiary
mniejsza niz nosze rozmiar L i nie wisi na mnie ani nie jest za mała.
A ze chce jeszcze schudnąć troche to bedzie później luźniejsza. :)

Dzisiejszy dzien jak chodzi o posiłki to wygląda tak:
Śniadanie : jajka z cebulą i pieczarkami z 2 kromkami żytniego chleba.
II śniadanie: serek wiejski
Obiad: kotlety mielone z indyka z 3 ziemniakami i surówka.
Kolacja: miseczka płatków owsianych, 2 kotlety mielone z indyka z obiadu.


P.S. Myślałem ze na tym urlopie będzie gorzej sie wstrzymać od słodyczy ale jest ok.
 

22 maja 2012 , Komentarze (5)

Już lepszej pogody nie mogłem sobie wymarzyć :)))

Dzisiaj znów spędziłem dzien na zakupach :P Wreszcie nadszedł ten dzień gdzie sobie
kupiłem spodenki jeansowe do kolan :) są super i bardzo wygodne :P później dam fote.

Naprawiłem dzisiaj wage tutaj w domu u rodziców i jest super waga stoi nadal w miejscu tylko ze tym razem pokazuje 117,6 kg jest zajebiście.

Dzisiejsze posiłki ze względu na zakupy nie były częste od rana ale potem troche dojadłem
kolacje zjadłem o 19.00 :) 

śniadanie : płatki owsiane i kanapeczka z chlebkiem pełnoziarnistym
z sałatko szynką i pomidor z ogórkiem.

drugie śniadanie : kilka truskawek

obiad: rybka smażona z surówką
 
podwieczorek: truskawki z kiwi

kolacja: 2 kanapeczki z jajkiem i pomidor z ogórkiem.

21 maja 2012 , Komentarze (1)

Ale gorącoooooooo w tej Polsce :P

To mój drugi dzień w Polsce u rodziców...jak narazie nie grzeszę oprócz
wczorajszego wypadu z Przyjacielem na piffko:) były dwa tylko
Co mnie bardzo ucieszyło że jak tylko mnie kumpel zobaczył i odrazu pytanie? czy
ty schudłeś? :) W tym momencie uśmiech u mnie na twarzy sie pojawił i
opowiedzialem mu jak zacząłem przygode z odchudzaniem, bardzo mnie chwalił.
 
Dzisiaj rano na śniadanie jajecznica z trzech jajek z cebulka i pieczarkami plus zielona cherbata.
Drugiego śniadania niestety nie zjadłe byłem na zakupach :)...trzeba było sie wyposażyć w ubrania do biegania i na siłownie...troszke kaski wydałem juz.

Na obiad talerz rosołku mamusi i kawałek chudego mieśka
Podwieczorek jabłko, gruszka i troche truskawek :)
Na kolacje planuje zjeść reszte mięska mały kawałek z ogórkiem i pomidorkiem.

Życze Wam miłego dnia i pieknej pogody :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.