Ale mam dzis dobry humor!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Szaleje aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Glupek ze mnie:P
A dlaczego taka ekscytacja?Bo....wczoraj stanelam pzred lustrem noi patrze na siebie....a tu tak...
brzuszek zmalal i to bardzo...
rece, ramiona chudsze
piersi zmalaly zcego bardzo pragnelam:)
no a o twarzy nie wspomne!chudsza i to o wiele:)
A kondycja jak sie poprawila
Wszyscy co mnei odwiedzaja mowia, ale schudlas:)A wtedy Krowa czyli ja wpadam w szal radosci i ciesze sie, i chwale sie co ja robie i jak sie staram:)
Ale kochane to miedzy innymi dzikei wam!!Wspieracie mnie!!!Mialam kilka razy juz kryzys, mialam ovhote podjesc a wy zawsze bylysmy ze mna!!moje kochane, NALEZY SIE WAM MEDAL!!!!
A teraz druga sprawa...bo niekore z was wazaja ze malo jem...no tak fakt...ale co mam zrobic skoro nie jestem glodna, na poczatlu owszem bylam glodna i to bardzo...a teraz...nei chce mi sie...po prostu te porcje wystarczaja mi...co to oznacza, ze zoladek sie skurczyl?Poradzcie cos...Oczywiscie po zakonczeniu diety nie wroce do dawnego jedzenia, to na pewno, nei po to teraz sie staram, zeby potem zaczac wpierdzielac i byc krowax2:) Juz teraz rozuemim jak prawidlowo sie odzywiac, jak wazny jest ruch, bo nie zamierzam pzrestac cwiczyc, sama widze jak mi sie kondcha poprawila:) Normalnie jestem z siebie dumna.
Odchudzanie sprawia mi radosc a nie meczarnie:)Daze do celu i powoli osiagam go, waga ciagle spada, chce odzyskac dawna pewna siebei Eweline:)
Sniadanie:
Śniadanie:
2x lyzki kasza manna=100 kcal
mleko(300ml)=110 kcal
1x lyzka cukru=53 kcal
Obiad:
1 x gratka truskawkowa= 100kcal
2 x suchary= 82 kcal
2 x lekkie pieczywo= 40 kcal
2 x plasterek szynki = 30 kcal
duzo plasterkow zielonego ogorka
1x batonik zbozowy fitness= 92 kcal
Razem:602 kcal