Dziś dzień dziadka więc sto lat dla wszystkich dziadków...
Wczoraj się tak obiadłam na wieczór , że szok po pracy zjadłam aż 2 bułki z szynką i z serem i w nocy wymiotowałam przez to. Poza tym wczoraj były imieniny koleżanki z pracy i kupiła nam po dwa ciastka ja susiłam się tylko na jedno dlugie zostawiłam mężowi.
No i rano postanowiłam sprawdzić ile przytyłam, a tu szok 85,7 o 0,4 kg mniej od wczoraj.... No to suwak w dół :-)
No a do tego mój mąż taki mi tekst wczoraj walnoł , że aż mi słabo to tak jak by kopał leżacego, jestem na diecie a on mi mówi tak: wiął zkładkę do książki z jeżykami i powiedział ,że jeżyki tez są okrągłe( to tez oczywiście tyczyło się mnie rozumiecie to tak jak by mi powiedział ,że ja to okragła jestem czyli gruba:/ ) no normalnie dobił mnie, ale ja mu jeszcze pokarze. Wiem , że nie chciał mnie obrazić no ale tak wyszło.
Skończyłam czytać "Sny" polecam wciąga od pierszej styrony i trzyma w napięciu do samego końca. Zaczełam teraz czytać książkę Ilony Felicjańskiej "Wszystkie oddcienie czerni" ale jak na razie nic specjalnego, podobno to ma być triller erotyczny , ale w porónaniu do trylogii "Greya"
Mam zaproszenie na sune i jak mi się uda to się wybiopra a jak będę miała po tym siły tomoże aerobik.
Trzymajcie się ciepło bo za oknami mróz...