O mnie
osiągnęłam wagę przy której nie mogłam zakładać skarpetek, wiązać butów, zakładać ulubionych rzeczy. Kiedyś byłam chuda nawet przeraźliwie. Pierwsza zmiana wagi nastąpiła przy pierwszej ciąży z 55 kg doszłam do 101 kg, szybko schudłam po ciąży ale zaraz zaszłam w kolejną dobiłam do 85 tylko tym razem znowu schudłam choć brzuszek był już lekko zaznaczony. Kolejna ciąża znów ponad 100 kg i tym razem było ciężej bo byłam już po trzydziestce. Udało się zrzucić do 66 kg. Potem zajadanie stresów i waga w górę do 80 kg zastosowałam znaną dietę i spadek do 62 kg w bardzo krótkim czasie bo w 3 miesiące. Niestety choroba nowotworowa mamy spowodowała u nie takie napięcie że pochłaniałam ogromne ilości pożywienia i w 8 miesięcy przytyłam 23 kilo. zaczęłam miesiąc temu z 85 doszłam do 80 zaczęłam ćwiczyć. Wiem ze dam radę tylko chciałabym nauczyć się inaczej jeść by tą wagę utrzymać. Mój problem w tyciu to tycie brzuszne całe te dodatkowe kilogramy siedzą głównie w pasie i wyglądam bardzo nieproporcjonalnie chude nogi wąskie biodra i ogromny brzuch jak u kobiety w 9 miesiącu ciąży w pasie 110-115 cm masakra
Więcej o mnie