Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
porażka


masakra wróciłam do wagi 78 kilo! Od dziś znowu zaczęłam ćwiczenia. Straciłam zapał. Więcej kłopotów na głowie i masz babo placek a raczej 3 kilo do przodu. Zajadam nerwy, muszę się odizolować od różnych problemów bo zginę marnie

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.