Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem szczęśliwą mężatką od 2 lat. Spełniam się zawodowo jako pielęgniarka. Do odchudzania skłoniły mnie ciągłe hasła w stylu "małżeństwo Ci służy", "dobrze sobie wyglądasz", itp. Przeraził mnie fakt że wszystkie mundurki w pracy są za małe i musiałam kupić nowe:( No i odbicie w lustrze....nie chcę być gruba dlatego tu jestem:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 742304
Komentarzy: 13011
Założony: 14 września 2011
Ostatni wpis: 16 października 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kiziamizia23

kobieta, 39 lat, Rzeszów

156 cm, 67.10 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: dopiąć swego i utrzymać na zawsze:)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

23 czerwca 2012 , Komentarze (8)

Wczoraj z równowagi wyprowadziły mnie wysokie rachunki na które nie mam kasy i zgadnijcie co zrobiłam-objadłam się taką ilością słodyczy że aż mi wstyd:(((( Mój Skarb oczywiście na ratunek powiedział ze da mi na rachunki tylko żebym się nie przejmowała i nie zajadała złego humoru bo nie warto. Mam nadzieję że spaliłam na imprezie chociaż połowę pochłoniętych kalorii. Od jednego ze znajomych usłyszałam-JAKA TY JESTEŚ SZCZUPŁA :) JA TAM WOLĘ WIĘCEJ CIAŁKA ŻEBY BYŁO ZA CO ZŁAPAĆ. (nawiasem mówiąc z tym to się do mniejszości zalicza) Ale mi się zrobiło miło:))) Nie ćwiczę, nie robię pillingów ani masaży antycellulitowych, nie balsamuję się. Dlaczego jestem taka leniwa!? Bo dobrze wyglądam w ubraniach i podobam się płci przeciwnej. Te spojrzenia powinny mnie motywować a efekt jest odwrotny. Musze się ogarnąć bo tak dalej być nie moze 2,5 kg do zrzucenia a ja co wyprawiam?! Do oboty Agata bierz się za siebie!!!!


Dzisiaj idziemy ze Skarbem na miasto w poszukiwaniu garnituru, krawata i innych drobiazgów ślubnych. Mam nadzieje że miło spędzimy czas. Wieczorem impreza, a w niedzielę jadę z Nim na poprawiny . Nie byłam z Nim na imprezie zamkniętej ponad rok! Ale tym razem jadę jako fotograf:) i dostanę za to kasę;) będą tam nasi bliscy znajomi więc może pobawię trochę;)

Nutka dla Iw:*:* a w zasadzie dwie ale jakie;p
http://www65.zippyshare.com/v/74923272/file.html
http://www65.zippyshare.com/v/59545574/file.html


MIŁEGO I CHUDEGO DNIA:*

22 czerwca 2012 , Komentarze (15)




butki nude do kiecuni z Zary 80 zł




mini second-hand 3 zł



topik 13 zł:)

Mierzyłam duuużo par butów i te były jedyne które mogła bym ewentualnie wziąć do ślubnej kiecki. (70 zł) Ale szału nie robią, dupy nie urywa:/ W ogóle nie ma ani w Jaśle ani Krośnie ani Rzeszowie takich jakie sobie wymarzyłam:(

22 czerwca 2012 , Komentarze (12)


U lekarza oczekałam się 2 godziny zanim weszłam!:/ No i pani doktor uznała ze mam ładną remisję choroby i że na razie powinnam się wstrzymać z planowaniem dzidziusia...W mojej chorobie często się zdarzają poronienia, i każda ciąża jest podwyższonego ryzyka . Jeszcze jak by tego było mało to po ciąży często zdarzają się nawroty bo organizm jest wyczerpany. Na dodatek dowiedziałam się wczoraj że naszym znajomym urodziło się dziecko z zespołem Downa:(

No i weź tu sobie zajdź w ciążę!

To ze ja sobie ubzdurałam miętowe buty-to jedno, a to ze nigdzie takich nie ma to już inna sprawa. No i w końcu zwątpiłam i kupiłam BAAARDZO wygodne butki NUDE 80 zł:)
i jeszcze marynarski top bez szelek z czerwona kokardką;p 13 zł:)
fotki wieczorem;)

A jeśli chodzi o buty na ślub to wymyśliłam sobie różowe , ale nigdzie nie ma takich jak bym chciała. Wybrałam tez bukiet ślubny z róż i storczyków różowo biały albo róż z pudrowym różem. Uważam że takie połączenie różowych butów i bukietu wygląda słodko:)

Dzisiaj miał być poszukiwań ciąg dalszy ale że leje i jest burza to nic z tego:/
Kurcze jak były afrykańskie upały było źle ale jak zaczęło lać i to tak konkretnie to już całkiem do d.....

Waga się normuje więc teraz trzeba zbijać dziada żeby wyglądać olśniewająco i żeby wszyscy zazdrościli Łukaszowi takiej żony:)

Nutka dla Iw:*
http://www17.zippyshare.com/v/14787991/file.html


MIŁEGO DNIA CHUDZINKI
WALCZYMY!!!!!
WALCZYMY!!!!!
WALCZYMY!!!!!
WALCZYMY!!!!

21 czerwca 2012 , Komentarze (14)

Wczorajszy dzień zaliczam do udanych choć pracowitych. Pojechałam na wspomniany we wczorajszym wpisie dyżur przy teściu. Zrobiłam 60 pierogów ruskich wszystkie zniknęły , sam teściu wciął 20 takich ze szklanki:):) Przyjechał Skarb i powiedział słodko tuląc się do mnie
MIŁO WRÓCIĆ DO DOMU KIEDY WIEM ŻE CZEKASZ....:)

Potem pracowaliśmy przy zwożeniu węgla, trochę kalorii przy tym spaliłam ale za mało bo na wadze popierogowy wzrost, ale to zaległości w jelitach. Mały detox i jutro będzie po wszystkim;). Następnie były ostatnie zaproszenia i do kancelarii parafialnej na zapowiedzi. Potem grzeczne tuli i ja do domku a Skarb biegi ( obiecał zwalić trochę brzuszka do wesela;)


A dzisiaj jak w tytule jadę do lekarza z sobą na konsultacje. Niektóre z Was znają historię mojej choroby przez którą tyle utyłam...teraz jest remisja i oby jak najdłużej tak pozostało. Pół roku przed planowaną ciążą muszę odstawić leki, mam 27 lat chyba czas już o tym pomyśleć...;)
Potem może pochodzę po sklepach obuwniczych może coś się trafi fajnego na
poprawinki.


Dla Iw dzisiaj taka nutka;)
http://www28.zippyshare.com/v/82190687/file.html


MIŁEGO DNIA CHUDZINKI:*

20 czerwca 2012 , Komentarze (15)

Tajemniczy tytuł co?;) A chodzi o to że zmieniamy się przy teściu żeby nie był sam w domu. W poniedziałek Łukasz miał wolne , wczoraj teściowa wzięła, a dzisiaj ja będę z Nim w domu. Obiecałam Mu po wyjściu ze szpitala pierogi ruskie więc będę się krzątać w kuchni;)
Skarb też się ucieszy bo uwielbia je w moim wykonaniu:)


Upał taki ze nawet opalać się nie poszłam, bo chyba bym zwariowała!
Byliśmy u księdza , myślałam że będzie ciężko z tym protokołem ale było miło i wesoło:) na koniec się wzruszyłam jak wziął nasze prawe ręce i złączył i zaczął coś o miłości mówić...
Nie wiem co się dzieje mojemu..nie żebym narzekała ale nigdy mu się nie zdarzało żeby w ciągu godziny dwa razy...Ale oby tak dalej bo było nieziemsko przyjemnie:)))

Byłam wczoraj wieczorem z koleżanka na rowerach, ale super-chyba z 7 lat nie jeździłam;/
Wczorajsze łupy dość udane ale nie ma co pokazywać;) szary t-shist z H&M za 5zł, sweterek 3/4 brązowo-czarne paski za 1 zł i spodenki różowe bawełniane po domu za 2zł:)
Ach kupiłam bransoletkę do ślubu , z kolczykami jak komplet:) 15 zł za nią dałam:)

No to jeszcze nutka dla Iw i zmykam;)
http://www1.zippyshare.com/v/48787085/file.html


Wieczorem pewnie pójdziemy ze Skarbem nad rzekę na spacer:)
Będzie miłoooo:)
MIŁEGO DNIA:*

19 czerwca 2012 , Komentarze (9)

3 godziny wczoraj kosiłam trawę, przez co pięknie mnie opaliło:) Popołudniu zaliczyłam 4 lekcje-to już końcówka na wakacjach będę mieć jednego ucznia szkoda bo fajnie jak wpada grosz co tydzień;)
WAGA 47,1 kg pierwsze małe efekty diety i wczorajszych ćwiczeń już są :) 2 kg do celu i 6 tygodni czasu:)


Dzisiaj w planie krawcowa i zwężanie ulubionych ciuszków.
Następnie wypad z koleżanką na szmateks
Wieczorem ksiądz i protokół:) i na zapowiedzi dajemy ( ile się daje???)
Potem spotkanie ze znajomym który będzie nam wypożyczał fontannę czekoladową.
A wieczorem seksik;) Wiecie co mi mój powiedział że po ślubie nie odpuści mi żadnej nocy-ku mojemu zdziwieniu, bo zawsze to ja miałam większą ochotę;p Czyżby zasługa mojej nowej figury??:)

Dla Iw:) wpadłam w nałóg tego kawałka:)
http://www45.zippyshare.com/view.jsp?locale=pl&key=84240385


MIŁEGO DNIA DZIEWCZYNKI:*

18 czerwca 2012 , Komentarze (10)

Ależ miałam miłą niedzielę...Wyspałam się po imprezie , wytańczyłam się, amantów było aż za dużo aż się mój wkurzył co się mu nie zdarzało!;) Z rozpaczy ze nasi przegrali wypiłam dwa piwa;) Popołudniu ostatnie zaproszenia zostały rozdane, a wieczorem Skarb wręczył mi różyczkę którą sam  hodował w ogrodzie-piękna długa, ale mi było miło:) a Wieczorem dancing gdzie znowu moja szczupłość była miło komentowana przez znajomych:) a Obcy panowie za moim tyłkiem się oglądali;) Był tez SEKSIK na miłe zakończenie dnia;)

A teraz wiadomość z ostatniej chwili
WRACAM DO DIETY ROZDZIELNEJ I ĆWICZEŃ
 ale tym razem na pewno mam nowy cel 45 kg a już tłumaczę dlaczego. Jak wiecie kupiłam sukienkę na poprawiny - ecru do ciałka i wszystkie mankamenty będą widoczne, dlatego też muszę mieć super płaski brzuch! Stąd te 2,5 kg jeszcze (a dokładnie 2,2kg bo waga o poranku 47,2kg) Poza tym mam za grube uda jeszcze (no w końcu gruszka jestem:/)więc myślę że po zrzuceniu tych ostatnich kilogramów i przy ćwiczeniach będę miała w końcu ładną sylwetkę;)

Zamierzam to zrobić z głową jedząc zdrowo , smacznie i regularnie jak kiedyś:)
No i
muszę Was uspokoić , u mnie w głowie wszystko ok, nie płacze kiedy na wadze jest zwyżka i nie warunkuje to mojego humoru w ciągu dnia i nadal bardzo lubię jeść i nie mogła bym sobie pewnych rzeczy odmówić :)

Dzisiaj koszenie trawy bo moje podwórko zarosło jak cholera przez te deszcze-może się ładnie opalę;))

MIŁEGO DNIA DZIEWCZYNKI:*

17 czerwca 2012 , Komentarze (20)

Kiecka z ZARY. Na żywo wygląda mega elegancko a zarazem sexy, jestem nią zachwycona cena 170 zł:) Wymaga drobnej korekty przy biuście bo mam za małe cycki;p Mojemu też się spodobała:)















MIŁEGO OGLĄDANIA I CZEKAM NA OPINIE:)

16 czerwca 2012 , Komentarze (2)

Miało być piątkowe lenistwo i impreza a było popołudnie i wieczór z ukochanym i rozwożenie zaproszeń, zostało 5 do rozdania:) Dzisiaj byłam w Rzeszowie  u koleżanki, było kino i wielogodzinne chodzenie po sklepach.
UWAGA KUPIŁAM SUKIENKĘ NA POPRAWINY JUTRO FOTKI:)
W ZARZE:) ŚLICZNA:)

Teraz zbieram się na imprezę, chyba będzie piwko bo muszę się odstresować -teściowa mnie wku*wia coś ostatnio;)

Na wadze 47,6 kg-był syty obiad i słodkości w gościach. @ się kończy, lodówka pełna zdrowego jedzenia czas brać się za siebie i zrzucić te ostatnie półtora kilograma. Nogi mam jeszcze tłuściutkie to może akurat wystarczy żeby były fajne. Ale ćwiczeniami to muszę zrobić.
Na niedzielę mamy plany:) W końcu wolna więc wyruszymy w teren na jaką plenerową imprezkę jako goście

MIŁEGO WEEKENDU CHUDZIELCE;p

16 czerwca 2012 , Komentarze (9)


Trochę ciulowy materiał i chyba będzie się bardzo mięła:/
Będę jeszcze szukała dalej, ale już mnie znudzenie ogarnia;)
Może dzisiaj w Rzeszowie coś upoluję...
miłego dnia:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.