Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
hmmm.....

Już pewnie zazdroszczą takiej narzeczonej:)

Kochanie co do walczymy to chyba powinno rosnąć a nie maleć:D jak rosnąć motywacja i wiara i chęci do walki:D co do smutniej części wpisu...Kochanie moje słodkie..jejku sama nie wiem co Ci powiedzieć-naprawdę ciężkie decyzje przed Wami-ale masz je z kim podejmować,masz swoją drugą połóweczkę zatem główka do góry:***a nutka taka wakacyjna;)aaa i czekam na fotki:D ja dziś też wstawiłam;D

jesteś jeszcze młoda:) pierwsze dziecko możesz mieć równie dobrze za kilka lat, więc nie ma się co stresować:) nie wiem czy wiesz ale są badania potwierdzające korelacje że im starsza kobieta tym inteligentniejsze dziecko (mówię oczywiście o prawidłowych zdrowych ciążach) :)

dziekuje za kopa:)wstaje do pionu:) super polaczenie bieli z pudrowym rozem i takie orginalne zeby bytu i bukiet byl w takim kolorze-super!a buty nude sa kazde piekne tez uwielbiam ten kolor:)wogole uwielbiam beze,brazy, ecry,ale tylko nie do sukien slubnych bo dla mnie suknia slubna powinna byc biala!:)hehe.buziaki

kurcze kiepsko z ta ciążo-ale masz jeszcze czas,może przyjdzie idealny moment-taki żeby nie zagrażać i swojemu zdrowiu i zdrowiu dziecka...co do butów-ja dziś własnie wertuje neta i wydaje mi sie że widziałam mietowe w DeeZee...tam wogole maja odjazdowe kolory....rózowych też na masę...tylko ten obcas...koszmar same 12-15! pozdrówki

Jakby nie patrzeć, Twoje zdrówko jest naważniejsze... A co różowych nutów- bardzo kreatywnie i nowatorsko! Choć nie przepadam za różem, to pewnie razem z bucikiem będzie to pięknie się komponować. ;-)

Różowe buty...Odważnie:)Dobrze, że lekarka jesteś taka konkretna.Lepiej odłożyć decyzję o dziecku na odpowiedni czas.Miłego dnia!

no z butami to zawsze jest problem! ale ciekawa jestem co kupiłaś ;) więc czekam na foteczki o pogodzi nawet mi tu nie pisz ;/ u mnie szaro buro i pada ;(

Będziesz słitaśnie wyglądać z tym różowym, ale powiem Ci, że jak jesteś brunetką to będzie to super pasować:)

Kochana jeszcze jedna sytuacja z Twojego życia podobna do mojej i się chyba zastrzelę :P faceci z tych samych znaków zodiaku , tak samo zazdrosne , taki sam wzrost i praktycznie ta sama waga :P a teraz te poronienia... mam najgorszą grupę krwi jaka może być... w dodatku mamy różne typy [?] krwi z moim mężem i mój organizm będzie na pewno chciał się 'pozbyć' dzidziusia... na szczęście mam ginekologa (za wizytę bierze 100 zł...) , który z pewnością będzie prowadził moją ciąże (za ileś tam lat) i mam nadzieję , że będzie ok :) hmm... teraz medycyna poszła do przodu i można zrobić badania na choroby dziecka , nie wiem jak się to nazywa ale przy tym wprowadza się igłe do brzucha , u mnie na pewno takie badania będą robione . Ach to ja czekam na zdjęęęęęcia :D buzi :*

co to za choroba którą masz? dziecko z zespołem Downa... fakt, to bardzo nieprzyjemna choroba i wymagająca opieki, dużo troski, cierpliwości i na pewno nastrajająca pesymistycznie, ale... to dziecko. bardzo współczuję Twoim znajomym, mam nadzieję, że podołają temu i bliscy ludzie się od nich nie odwrócą. wiele osób nie akceptuje takich chorób... zycze Ci powodzenia i sił!