Dziękuję za wszystkie miłe komentarze odnośnie wcześniejszego wpisu nie spodziewałam się takiego odzewu, i dziwi mnie ze moje prywatne zdjęcia aż tak kogoś zaciekawiły że z zazdrości rzecz jasna jakaś zakompleksiona dziewczyna wrzuciła je na wyżej wymieniony portal. Nie mam nic do ukrycia (po stracie kilogramów) i zdjęcia też się nie wstydzę co więcej bez żalu pokazuję je znajomym i rodzinie:) Mój pokój mój bałagan ( przedweselny hi hi) moja sprawa:) Nigdy nie przywiązywałam uwagi do tego co ludzie mówią więc ta sprawa mnie jedynie rozbawiła;)Co więcej mam teraz ważniejsze sprawy niż takie pierdoły;) Było dużo negatywnych opinii , ale było również 38 zaproszeń do znajomych za które dziękuję jednak nie przyjmę ich (za co z góry przepraszam) z braku czasu na czytanie i komentowanie.
A TERAZ Z INNEJ BECZKI :)
Do ślubu 4 dni aaaa!!!!!;)
Przygotowania pełną parą, zmęczona jestem potwornie, mam nadzieje że czwartek i piątek będą już spokojne jak się uporamy z tymi porządkami w domku i w ogrodzie. Wieczorkiem Was poczytam, a póki co wracam do pracy.
Buziaki chudzinki:*