1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22
zielone -ćwiczyłam
czerwone- nie ćwiczyłam
Nie miałam po wczorajszych porządkach siły, więc nie poćwiczyłam;p Ale Za to mój Skarb mnie wyeksploatował;p Nie wiem co mu się dzieje nigdy nie miał aż takiej chcicy 4 razy w ciągu 8 godzin się kochaliśmy:) i raz rano;p Masakra jakaś, ale fajna masakra:))
Ale nie od początku było różowo-przyjechał baaardzo spóźniony i się zdenerwowałam i krzyczałam na niego że tyle pracy a on olewa wszystko, i się rozpłakałam a ten stwierdził ze mi poprawi humor-no i ja beczę a ten mnie rozbiera ja mówię ze nie mam ochoty a ten majtki mi na siłę ściąga, teraz jak sobie pomyślę to mi się śmiać chce , ja płacze i się wkurzam a ten się za mnie zabiera Gonił mnie po całym domu i podwórku bo nie chciałam mu się dać;p
Wczoraj były słodycze i pizza na kolację:/ Na wadze 46, 7kg, nie będę dążyć do celu za wszelką cenę, wystarczy mi jeśli utrzymam te 46 kg , ale chciała bym choć raz zobaczyć 45 równiutkie;) Będę ćwiczyć jak ten młyn się trochę uspokoi, dla siebie żeby wysmuklić i ujędrnić ciało,może po ślubie zapiszę się na siłownię albo kurs tańca żeby mieć coś swojego:) albo wykupie karnet na basen. Będzie ruch nie ma tycia po ślubie o nie!
Dzisiaj też będzie się ostro działo u mnie w domu i na podwórku. Ale mam nadzieję dzisiaj zakończyć te najgorsze prace. Skarbka mam nadal do pomocy, jutro tez będzie. Koleżanki obiecały mi pomóc w ogrodzie:) więc mam nadzieje ze do przyjazdu mamy wszystko będzie gotowe:)
Nutka dla Iw:* Strasznie mi się spodobała, taka wesoła i odzwierciedla to co mi teraz w duszy gra:)
http://www1.zippyshare.com/v/2144691/file.html
MIŁEGO I CHUDEGO!!!!:)
Nie miałam po wczorajszych porządkach siły, więc nie poćwiczyłam;p Ale Za to mój Skarb mnie wyeksploatował;p Nie wiem co mu się dzieje nigdy nie miał aż takiej chcicy 4 razy w ciągu 8 godzin się kochaliśmy:) i raz rano;p Masakra jakaś, ale fajna masakra:))
Ale nie od początku było różowo-przyjechał baaardzo spóźniony i się zdenerwowałam i krzyczałam na niego że tyle pracy a on olewa wszystko, i się rozpłakałam a ten stwierdził ze mi poprawi humor-no i ja beczę a ten mnie rozbiera ja mówię ze nie mam ochoty a ten majtki mi na siłę ściąga, teraz jak sobie pomyślę to mi się śmiać chce , ja płacze i się wkurzam a ten się za mnie zabiera Gonił mnie po całym domu i podwórku bo nie chciałam mu się dać;p
Wczoraj były słodycze i pizza na kolację:/ Na wadze 46, 7kg, nie będę dążyć do celu za wszelką cenę, wystarczy mi jeśli utrzymam te 46 kg , ale chciała bym choć raz zobaczyć 45 równiutkie;) Będę ćwiczyć jak ten młyn się trochę uspokoi, dla siebie żeby wysmuklić i ujędrnić ciało,może po ślubie zapiszę się na siłownię albo kurs tańca żeby mieć coś swojego:) albo wykupie karnet na basen. Będzie ruch nie ma tycia po ślubie o nie!
Dzisiaj też będzie się ostro działo u mnie w domu i na podwórku. Ale mam nadzieję dzisiaj zakończyć te najgorsze prace. Skarbka mam nadal do pomocy, jutro tez będzie. Koleżanki obiecały mi pomóc w ogrodzie:) więc mam nadzieje ze do przyjazdu mamy wszystko będzie gotowe:)
Nutka dla Iw:* Strasznie mi się spodobała, taka wesoła i odzwierciedla to co mi teraz w duszy gra:)
http://www1.zippyshare.com/v/2144691/file.html
MIŁEGO I CHUDEGO!!!!:)
piersiastamycha
26 lipca 2012, 08:53Hi hi... troszku mnie nie było, a Ty Łobuzie taaak szalejesz ;), ale szalej w taki sposób jak najwięcej razy...;D, bo kalorie same się spalają:). Buziam Skarbie :*!
blashkaa
25 lipca 2012, 02:25Dziękuję bardzo za miłe słowka ! ;* Aż mi się samoocena podniosła jak przeczytałam tak cudowną opinię;) dziękuję jeszcze raz ;* wszystkiego dobrego, kochana ;*
blashkaa
24 lipca 2012, 22:12seks na zgode jest rewelacyjny ;) Kochana , jak czytam Twoje wpisy to uśmiecham się jak głupia ,pomimo że Cię nie znam, to bardzo się cieszę z Twojego szczęścia . Wiem,że już to pisałam i inne vitalijki też , ale będziesz przesliczną panną młodą - niemalże księżniczką! Zazdrościć przyszłemu mężusiowi tylko ;) wszystkiego dobrego, ślicznotko ! :*
Rubiaa
24 lipca 2012, 18:36hahaha :D dobre :D od razu mi się przypomina jak to u nas jest gdy się kłócimy :D i co by nie było to zawsze na koniec kłótni jest seks ! tylko , że ja mówiąc 'nie mam ochoty' zostałam (DOSŁOWNIE!) rzucona na łóżko (tak , tak przeleciałam sobie w powietrzu :P) i już nie miałam jak się bronić :P i pewnie nawet nie chciałam ;) Kochanie jak ja bym chciałam mieć takie zwyżki na wadze po zjedzeniu pizzy i słodyczy :( u mnie to zawsze praktycznie jest kg :| nie ma tycia po ślubie , nie ma nie ma ! :D będziesz tylko coraz piękniejszą Kociczką :D i w końcu zobaczymy nasze 45 kg na wadze :* :*
BlackWithDreams
24 lipca 2012, 14:36Powiem Ci,że musiało to niesamowicie śmiesznie wyglądać jak Cię gonił, więc nie dziwię się,że teraz Ci sie chce z tego wszystkiego śmiać ;)) ale przynajmniej masz teraz co wspominać :))) U mnie też pizza ostatnio wpadła ale od wczoraj już dietkuję na całego ;) Ten 1 kg u Ciebie nie zrobi różnicy ale wiem,że chciałabys zobaczyć te 45 kg dla własnej satysfakcji czego Ci życzę ;*
Iwantthissobadly
24 lipca 2012, 14:22Kochana no nie mogę;D toście się pogonili:P faktycznie jak sobie wyobraziłam tą sytuację jak to wyjesz a on Ciebie próbuje zaciągnąć do łóżka ajjj:D hehe;D ale aż 5 razy?!nie wiem czy bym dała radę hehe;D ojj Kobieto;D no troszkę na wieczór pojechałaś,za to ja Ci powiem,że wczoraj idealnie dietka i dziś póki co też a ponadto już za mną w fitnessie godzina body shape i godzina jogi;D zatem ostro pracuję by znów móc napisać wpis jak widzisz Kochana;D buziakuję!:))a ta nutka mi się kojarzy z telenowelami;D hehe;D ale pozytywna:D
MajowaStokrotka
24 lipca 2012, 14:05Świetnie, że masz grono osób do pomocy.No i najważniejsze, że z Łukaszem wszystko się układa:)
Bobolina
24 lipca 2012, 13:36haha no to widze ze milosc jest w powietrzu :D
Orbitrekowka
24 lipca 2012, 12:23No to pięknie :). Ja ze swoim facetem mam tak samo, jak przyjeżdża do mnie na 3 dni (weekend) to codziennie po 3 razy musi byc :P:P. Ale dobrze, że mamy takich facetów :).
karolcia191993
24 lipca 2012, 12:18widzę, że "przygotowania" pełną parą ;D dobrze, że Twój przyszły mąż Cię tak wspiera ;-)
Cytrynka86
24 lipca 2012, 11:47kochana wy to jak kroliczki szalejecie:)piekna masz wage wiec nic na sile,nie stresuj sie:)
krcw
24 lipca 2012, 11:39porządki to spora aktywność więc to praktycznie to samo jakbyś ćwiczyła;):)
Blanka.
24 lipca 2012, 11:11Ten tyłek...o mamoooo :D
zgrabna23
24 lipca 2012, 10:37nie ma się co przejmować:) juz wyglądasz boooosko, więc ten kilogram w dół to tylko dla twojego dobrego samopoczucia:* już tak mało czasu zostało do ślubu:) nie masz stresa???