Witajcie Chudzinki!
Czas i na mnie od dzisiaj zaczynam nowy rozdział pod względem jedzenia, ćwiczeń i dbania o siebie. Nowy rok to dobry moment na takie zmiany. Ale żeby było łatwiej muszę dokonać pomiarów i zważyć się żebym wiedziała od czego startuję.
WAGA 49.5 kg buuuu czyli od dnia ślubu (5 miesięcy) 3,2 kg
talia 67cm / było 63cm (+4cm) , brzuch 83cm / było 80cm (+3cm), biodra 89cm/ bylo 87cm (+2cm) , udo 49/50 cm było 47/48 cm (+2cm), łydka bez zmian 33cm;p
Dobrze nie jest ale to dobry moment na zmianę żeby nie zapuścić się całkowicie. Moje ciało zmieniło się przez to ze nie ćwiczę...ale dość tego!. Jedak dzisiaj tylko pilnowałam jedzenia, bo jestem tak słaba po antybiotyku (jeszcze zażywam) że nie miałam siły wstać z łóżka a co dopiero poćwiczyć. No ale jak tylko poczuję się lepiej wracam do gry bo nie chcę przecież znowu być gruba. Do wiosny chcę wysmuklić ciało i osiągnąć wagę 45 kg czyli jak by na to nie patrzeć 5 kg przede mną 1,5 kg na miesiąc tak na spokojnie i na święta wielkanocne będę mieć swoją wymarzoną wagę:)
Mały Pe Es: Od poniedziałku zaczynam pracę! :) Co prawda tylko na pół etatu ale umowę mam na rok bez okresu próbnego i co najważniejsze w zawodzie;) Dobrze się zaczyna ten rok:) Może dzięki stresom waga szybciej poleci w dół:)
A teraz idę się wygrzewać z mężem;) może choróbsko szybciej przejdzie;)
BUZIAKI:*