Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Wcześniej opisałam się inaczej. Ale teraz trochę się zmieniło. Chcę w końcu zaakceptować siebie i cieszyć sie z tego co widzę w lustrze. Mam niedoczynność tarczycy i Hashimoto. To mi wszystko utrudnia.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 39294
Komentarzy: 390
Założony: 3 września 2011
Ostatni wpis: 23 czerwca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
dontdoit

kobieta, 33 lat, Wrocław

158 cm, 58.10 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Ważyć 50 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

26 stycznia 2013 , Skomentuj

sniadanie: serek wiejski lekki          

przekąska: dwa jajka na twardo i szpinak      

obiad: 5 kulek gotowanych z mięsa mielonego i brukselka z jogurtem naturalnym      

przekąska: jogurt z ziarnami zboż    

kolacja: łosos wędzony i poł papryki

26 stycznia 2013 , Skomentuj

Śniadanie: jajecznica z dwóch jajek na maśle z cebulką

Przekąska: serek danio light ze słonecznikiem i otrębami

Obiad: dwie nóżki, trzy kuleczki z mielonego mięsa gotowane, sałata polana jogurtem naturalnym

-wypiłam do końca zupę pomidorową 

- po drodze jakieś orzeszki słone (sporo - zdecydowanie za dużo)

Kolacja: dwa gołąbki po rusku z ogórkiem zielonym

Następnie byłam na imprezie, czyli alkohol wyłączył mi mózg i cały system motywacyjny legł w gruzach - jadłam ciasto i orzeszki, piłam wino z pomarańczami i dwa piwa. Niestety ... nie mam nic na swoje usprawiedliwienie i dziś dalej lecę z postanowieniami. Nie chce besztać się za każdą nadprogramową kalorię. Jestem tylko człowiekiem. Osiągnę to co chce, w najgorszym przypadku potrwa to trochę dłużej. 

Pozdrawiam :D 
Z.

24 stycznia 2013 , Skomentuj

Śniadanie: białko 100 kcal

Przekąska: jogurt danone z ziarnami zbóż 160 kcal

Obiad: Dwie nóżki kurczaka gotowane, sałata polana jogurtem naturalnym.

Przekąska: Kubek zupy pomidorowej po mojemu.

Podwieczorek: Dwa gołąbki bez zawijania, rzodkiewki i ogórek zielony (nie wiem ile kcal jest w tych gołąbkach... ale niech będzie nawet 500 to na kolacje moge zjeść 200 kcal)

- zupa pomidorowa (troche selera, marchewki i pora w niej pływało), płatki owsiane 
Tak naprawdę zjadłam to bo się zdenerwowałam, ale i tak dobrze, że nie ruszyłam niedozwolonych produktów . 

Na koniec dnia siemię lniane . Uważam, że zamknęłam się w 1200 kcal.

23 stycznia 2013 , Skomentuj

Od 1 stycznia stosowałam dietę South Beach. Dwa tygodnie pierwszej fazy bez węgli poszło z górki. Nie. Momentami było ciężko :) Ale dotrwałam. Schudłam jakieś dwa kilogramy. Obecnie postanowiłam:
 - będę przez jeden tydzień jeść węgle a przez drugi nie
 - 1000-1200 kcal dziennie
 - ostatni posiłek 3 godziny przed pójściem spać i zawsze bez węgli (białko i warzywa)

Moją największą udręką jest chęć jedzenia wieczorami i to z nią będę walczyć najbardziej ! 

Dziś:
Śniadanie : Serek twarogowy rozrobiony z jogurtem naturalnym, pół papryki i bułka czarna z herta. 

Obiad: Filet z kurczaka (ok.250 g) samażony na oliwie (2 łyżki) i kapusta czerwona.

Przekąska: Kisiel truskawkowo-waniliowy (124 kcal)

Podwieczorek: Zupka chińska vifon złoty kurczak

Kolacja: Kiełbaska cielęca gotowana z brukselką, keczup, musztarda,

23 stycznia 2013 , Skomentuj

"Spowiedź"
Połowa listopada i grudzień to czas, w którym kompletnie zmieniłam swoje nawyki żywieniowe. Co to znaczy ? Za namową przyjaciółki i wszystkich innych, którzy sądzą, że nie musze się odchudzać i przesadzam ze zdrowym odżywianiem - postanowiłam zacząć w końcu "jeść normalnie". 
Na początku było nawet przyjemnie. Pozwalałam sobie na czekoladę, lody, batoniki bounty, które tak uwielbiam i podsumowując dodałam sporą ilość słodyczy do swojego menu. 
Potem zaczęłam smarować chleb masłem/margaryną, następnie zamieniłam ciemny chleb na jasny, dodałam bułki. 
Wieczorami pochłaniałam ogromne ilości słodyczy i ogólnie rzecz ujmując wieczorami zjadałam najwięcej! Czyli jadłam, kiedy miałam na to ochotę! Nie jadłam regularnie. A jak już zjadłam to uczucie pełności, wzdęty brzuch i wyrzuty sumienia kazały jeść jeszcze więcej. Chore! 
Może wtedy bałam się, że znów nie będę miała do tego dostępu i dlatego jadłam wszystko w takich ilościach. Nie ma na to wytłumaczenia. Po prostu moja chora psychika kazała jeść i tak też się działo.
Przyszły święta - zero zahamowań. Jak już stół był suto zastawiony to trzeba było wcinać. Nie ma opcji, żeby kończyło się na jednym kawałku sernika. Nawet nie było opcji, żeby kończyło się na jednym kawałku każdego z ciast!

Z 54 kg (o które walczyłam długo) zrobiło się przynajmniej 58 kg... .

Czułam się okropnie i psychicznie i fizycznie. Kolejne fałdki, które przy moim wzroście (158 cm) szybko się uwidaczniały były coraz bardziej uciążliwe. Przypominały o sobie w każdym momencie kiedy zapinałam dżinsy. Wieczorami płakałam, że jestem gruba i znów się objadałam. Błędne koło. 

SKOŃCZYŁO SIĘ!
To nie jest życie dla mnie - jedzenie wszystkiego na co mam ochotę i kiedy mam ochotę. Nie każdy ma tyle szczęścia, żeby nie martwić się o dodatkowe kalorie. Trudno. Ja muszę się o to postarać, ale najśmieszniejsze jest to, że lubię to. Lubię te zdrowe i wartościowe posiłki i lubię czuć się lekko i energicznie każdego dnia a słodycze i nadmiar jedzenia zabiera mi radość z życia!
Jasne, że czasem ciężko powstrzymać chęć na coś słodkiego. Albo odmówić wieczornych przekąsek przy filmie z chłopakiem. Ale nikt nie mówił, że będzie łatwo! 
To wyzwanie pokonać siebie i własne słabości, by potem móc cieszyć się osiągniętym celem :)


20 lipca 2012 , Skomentuj

Śniadanie

Potreningowa jajecznica


Obiad




Kolacja





14 lipca 2012 , Skomentuj

Śniadanie 10.30


Obiad 13.30


Podwieczorek 16.00
+ kawałek chleba sojowego z pomidorem i pasztetem z indyka.


Kolacja 20.00
-koktajl waniliowy low carb
-desperados*

10 lutego 2012 , Skomentuj

1.Koktajl 220 kcal (z serkiem i malinami)
2.Posiłek ok. 320 kcal
- 85g tunczyka - 87 kcal
- 70 g serka - 68 kcal
- 50 g kukurydzy - 45 kcal
- 52 g chleba (z ogórkiem) - 110 kcal

9 lutego 2012 , Skomentuj

1.Koktajl - 200 kcal (ok.20 g białka)
2.Przekąska - 320 kcal (ok. 21 g białka)
-60 g tuńczyka 51 kcal
-60 g kukurydzy 53 kcal
-47 g jajko na twardo 73 kcal
-60 g chleba ciemnego 120 kcal
-23 g szynki drobiowej 21 kcal

3.Obiad 620 kcal (49 g białka)
- ćwiartka z kurczaka 160 g - 252 kcal
- 16 g masła - 119 kcal
- 150 g szpinaku - 21 kcal
- 55 g soi - 227 kcal

1140 kcal!!!! Czyli na kolacje koktajl na wodzie. Bilans musi się zamknąć na 1200 kcal ,.. .

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.