Przekąska: serek danio light ze słonecznikiem i otrębami
Obiad: dwie nóżki, trzy kuleczki z mielonego mięsa gotowane, sałata polana jogurtem naturalnym
-wypiłam do końca zupę pomidorową
- po drodze jakieś orzeszki słone (sporo - zdecydowanie za dużo)
Kolacja: dwa gołąbki po rusku z ogórkiem zielonym
Następnie byłam na imprezie, czyli alkohol wyłączył mi mózg i cały system motywacyjny legł w gruzach - jadłam ciasto i orzeszki, piłam wino z pomarańczami i dwa piwa. Niestety ... nie mam nic na swoje usprawiedliwienie i dziś dalej lecę z postanowieniami. Nie chce besztać się za każdą nadprogramową kalorię. Jestem tylko człowiekiem. Osiągnę to co chce, w najgorszym przypadku potrwa to trochę dłużej.
Pozdrawiam :D
Z.