Pamiętnik odchudzania użytkownika:
nieszczesliwaaaa1

kobieta, 29 lat, Zielona Góra

167 cm, 79.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: chudnąć kg na tydzień !

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 lutego 2013 , Komentarze (13)

Jestem taka zła! Boże .... nie pojadę dzisiaj na tą wizytę do dietetyka ani do szpitala ani na prześwietlenie ! Bo mój tatuś jak zwykle "nie ma czasu" albo ma jakąś inną wymówkę . !!
Czy ja zawsze muszę się o wszystko prosić ? No kurwa...
czy nie może być raz tak ,że ktoś coś dla mnie zrobi bez mojego proszenia się , szantażowania itd ? tak z miłości i troski ?  chyba nie ....

Masakra -,- 

Będę dzisiaj ćwiczyć , ale najpierw nauka  -,-


Szkoda , że nikt mi nie pomaga . Kochana rodzinka <3 

3 lutego 2013 , Komentarze (6)

cholerne weekendy . jak ja ich nie lubię! 
Wczorajszy dzień to klęska ... alkohol,alkohol i jeszcze raz alkohol . 
Nie wyszłam dzisiaj z łóżka  , mam takiego kaca , że na dzien dobry wypiłam 1,5 l wody :D 
zjadlam dzisiaj 2 bułki tylko ... wgl nie mam apetytu .. 

JUTRO DIETETYK! <3

Luty czas zacząć :D Muszę zrzucić 4 kg.  :) Dam radę . 
Jutro wracam do formy , nie ma,że noga. nie boli mnie to mogę ćwiczyć . Prawda ? 
Przecież to , że mam zwolnienie nie znaczy , że mam sie tym kierować :D 
Bez ćwiczeń nic się nie da i to niestety święta prawda! : )

Jutro skakanka , rowerek i agrafka idą w ruch.
no i ja oczywiście :D 


Kilogramyyy spadajcie <3 


kac morderca - nie polecam . Głowa mi pęka. 


2 lutego 2013 , Komentarze (7)

No to tak . Wczorajszy dzień zdecydowanie na wielki minus ..
były słodycze . Czyli mój największy wróg i wyrzeczenie którego się nigdy nie wyrzeknę xd :D Bo kocham słodkości ; < 
Ale okeeeeej. . Mamy luty , i chcę w nim zrzucić 4 kg znów :) 
Dam radę .. 
Noga mnie już o dziwo nie boli ,opuchnięcie zeszło i się zastanawiam czy po mimo zwolnienia nie ćwiczyć od poniedziałku już na wf .. nie wytrzymuję 45 min na ławeczce :D Nosi mnie ...

Mam dość leżenia w łóżku i planowania jak to wszystko ma się odbywać xd
Zaraz wstaję i idę ćwiczyć , sprzątać... a potem robić obiad :)

na obiadek pierś z kurczaka z fasolką szparagową i 2 ziemniaczkami ;) 


W poniedziałek dietetyk .. 
Zmieniam dietę , bo ta już mi się powoli zaczyna nudzić :P


29 stycznia 2013 , Komentarze (11)

hejoo :D 
Dzisiaj jestem w bardzo pozytywnym nastroju ! Booo ... bo moja mała przezroczysta wyrocznia pokazała mi dziś spadek :) Ale niestety nie mogę wam powiedzieć ile teraz ważę , jak dojdę do tego co mam na pasku to się oczywiście pochwalę i będę was informowała na bieżąco .. 
Dzięki odchudzaniu z dietą od dietetyka schudłam już w sumie 4 kg .. 
i szczerze Wam powiem , że w sumie nawet nie ćwiczę ; < 
No bo jeszcze się nie zdarzyło , bo ciągle coś ... Wcześniej problemy i szpitale a teraz noga -,- 
ah , w końcu wiem , że mi się uda. Wiem , że w wakacje będę laską <3 i nie będę wstydziła się swojego ciała .. 
A ten czas, który jest przede mną zleci nieubłaganie ... w końcu te parę miesiecy to nie jest dużo prawda ? Jak się  coś chce , to czas jest nieważny. 

Czekam sobie teraz na obiadek  i popijam cappuccino . 

Dziś jem mintaja z warzywami i ciemnym  makaronem  :D 
mniaaaaam :D 


28 stycznia 2013 , Komentarze (8)

hej laseczki <3 
Niestety czas moich ferii ubiegł ... 
I wróciłam do szkoły ! .. a tam jak zwykle wieczny chaos , bałagan i burdel . 
Rzygam tą szkołą za przeproszeniem . ; / Byle do wakacji . 

Byłam dzisiaj u lekarza z tym kolankiem i dostałam skierowanie na prześwietlenie i takie tam . 
I dostałam zwolnienie z wfu do 15.02 ! hah ,  w sumie się cieszę , bo już mam dość tego kosza , ale z drugiej strony bezruch w moim przypadku jest niewskazany ..
ale dam radę . 

Z dietą dzisiaj ok <3 
Właśnie sobie siedzę z cappuccino i dogryzam ostatni kawałek kanapki i zaczynam was czytać <3 



3majcie się <3 



27 stycznia 2013 , Komentarze (7)

Cześć kochane . 
W nocy wgl nie moglam spać .. Myślałam nad tym wszystkim i aż mi się łezka w oku zakręciła. .. nie chcę być grubaśna , chce być szczupła , ładna i mieć powodzenie u chłopców 
;C

Dziwne jest to , że ludzie ,którzy nie doceniają tego co mają własnie to mają , a jak ja bym doceniła to , że jestem szczupła , to tego  nie mam ;C 
Życie jest niesprawiedliwe i pretensjonalne ! ;x

Dzis już jest ok , bo w końcu kiedyś musi byc .. 

Dzisiaj o 14 miałam iść na kulig ! uwielbiam takie zabawy .. 
ale no jak mam iść z obitym kolanem , którego nie mogę zgiąć ?!
 no nie mogę i nie idę ... 
w sumie może to dobrze ? bo na pewno tam bym kiełbachę z ognicha zjadła ;pp 
 NIE MA TEGO ZŁEGO CO BY NA DOBRE NIE WYSZŁO :d HIHIH 

 nie mogę ćwiczyć ;/ ani skakać na skakance , ani jeździć na rowerku . 
mogę jedynie sobie hantlami pomachać .. może ten tłuszcz z rąk w końcu spale. 
 
no nic , to dziś na tyle . :) 
NIE PODDAJEMY SIĘ LASKI <3

25 stycznia 2013 , Komentarze (8)

cześć kochane 
U mnie wszystko dobrze, wczoraj nie pisałam , bo jest u mnie koleżanka i tak się jakoś nie zeszło , żeby was nawet odwiedzić . Przepraszam . 

W poniedziałek już idę do szkoły , bo kończą mi sie ferie :( 
Musze je jeszcze do konca dobrze wykorzystać .. 

Odezwę się niebawem <3
3majcie się zdrowo! :**

23 stycznia 2013 , Komentarze (19)

Witajcie laseczki :* 
Wczoraj jedna z Was - Yandelka poprosiła mnie o przykładowe menu z mojej diety , więc rozpiszę wam co dzisiaj powinnam jeść . ;) 


Śniadanie I  6:00

 Bułka grahamka   z serem żółtym:

- bułka grahamka- 50g- 1 mała lub chleb graham- 60g- 1 i ½ kanapki-  może też być pieczywo orkiszowe lub inne ciemne w tej samej ilości, co graham.

- ser żółty- 40g- 2 cienkie plasterki

- sałata- liść

 

Śniadanie II 9:00

Jogurt i kiwi:

- jogurt owocowy 1,5%- 150g- małe opakowane

- kiwi- 110g- 1 owoc

 

Obiad 15:00

Zupa pomidorowa:

- mięso z piersi kurczaka bez skóry- 100g- ½ średniej piersi

- ryż brązowy- 40g- 1  łyżka ugotowanego lub makaron razowy- 40g- 2 łyżki ugotowanego- może być lubella pełne ziarno

- puszka pomidorów lub około 4 świeżych

- oliwa z oliwek- 5g- łyżeczka

- otręby pszenne- 20g- 2 łyżki

- włoszczyzna do zupy:

- marchew- 160g- 2 średnie

- pietruszka korzeń- 80g- 1 średnia

- seler- 200g- ½ małej

- por

- kostka rosołowa- ewentualnie do smaku

- woda- około litra

Z warzyw i mięsa ugotować  lekki bulion. Do gotującego się bulionu dodać pomidory z puszki, gotować do miękkości. Następnie dodać oliwę z oliwek i otręby pszenne, przyprawić. Podawać z ryżem. (włoszczyznę z zupy można  zjeść)

 

Podwieczorek 12:00

Jabłko- 250g- 1 średnie

 

Kolacja  18:00 ( w sumie to ja jem o 17 już i potem nic)

Kanapka z sałatą i jajem, sok:

- chleb graham - 40g- 1 kanapka

- sałata- liść

- jajo gotowane- 70g- 1 sztuka

- sok z czarnej porzeczki- 125ml- ½ szklanki bez cukru- ewentualnie nektar

 z tego powodu iż mam ferie  i to chyba logiczne , że nie będę wstawała o 6 żeby to zjeść to jem , te 3 posiłki w jednym o 12 : 00 , tylko trochę zmniejszam porcje . 

Wiem,że to menu nie jest aż tak bardzo wymyślne i , że każda z nas może sobie takie ułożyć , ale jak ktoś jest taki jak ja to nawet tego nie zrobi .. a jak zrobi to się nie będzie tego trzymał .. a przynajmniej jak wiem , że co miesiać mam kontrole i dostaję taki "paragonik" z moim wynikiem to się bardziej motywuję ;) 


Ćwiczenia na dziś :

500 skakanka 

40min rowerka 

może coś jeszcze śmignę, ale nie wiem :D 



22 stycznia 2013 , Komentarze (13)

hej dziewczyny ...
Wiem , że dawno mnie tutaj nie było , ale niestety przez ten czas aż do dziś nie miałam dostępu do internetu .. zepsuł mi się komp, potem umowa o internet i takie jaja , że tak długo to trwało .. 
U mnie się trochę zmieniło .. niestety na gorsze, bo przytyłam . Przytyłam i to dużo .. jakiś 6 kg . nawet nie chce zmieniać paska , bo chyba się załamię . 
Ale jestem tu z wami i nie odpuszczam .  Od 1,5 miesiąca jestem na dietetyku , poszłam do niego bo stwierdziłam iż sama już nie dam rady . Tyle razy próbowałam i nie szło , a czujna ręka trzymająca kontrolę nad tym wszystkim mi się przyda .. 
Dietka którą dostałam jest fajna, jem 1200 kcal i jestem bardzo najedzona . 
Czasem nawet myślę, że jem za dużo ale skoro chudne to tak musi być :))))
Mam ją "ustaloną" wstępnie na pół roku .. czyli do wakacji powinno mi sie udać schudnać ok.25 kg .  :) 
To chyba tyle nowości ;) 

Ciężko mi było bez vitalii strasznie :// Jednak tu znajduję motywację :*

to ja ;) wasz pulpet <3 

13 października 2012 , Komentarze (13)

nie chce komentować mojej postawy wobec mojego " odchudzania " ale czasem sobie zdaję sprawę , że jestem jakaś głupia . 
Niby pragnę bardzo być szczupła i szczęśliwa a nie potrafię nad sobą zapanować . 
Wszystkim daję rady , które są dobre a sama sobie nie potrafię pomóc .
Czy to nie jest chore ? 

W dodatku wróciła moja mama . I wiecie co ona robi ? 
No kupuje mi wafelki . Dzień w dzień . 
Co rano wstaję na stole na mnie czeka wafelek . 
Kuźwa przecież nie jestem dzieckiem nie trzeba mi kupować słodyczy jak 10latkom -,- 
Ona myśli ,  że ja nie umiem zyć bez słodyczy ? 
Nie było jej radziłam sobie znakomicie . Wróciła i wszystko popsuła , nie mogę się ogarnąć .
Czy ona zawsze mi musi przeszkadzać , czemu ona mi nie pomoże . No do cholery !!

Jestem zła i to bardzo .. 

Chce jutro już wrócić do mojego trybu , bo znowu zmarnowałam 2 tygodnie . 
Czyli standardowo stoję w miejscu . Żal .!! 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.