Śniadanie I 6:00
Bułka grahamka z serem żółtym:
- bułka grahamka- 50g- 1 mała lub chleb graham- 60g- 1 i ½ kanapki- może też być pieczywo orkiszowe lub inne ciemne w tej samej ilości, co graham.
- ser żółty- 40g- 2 cienkie plasterki
- sałata- liść
Śniadanie II 9:00
Jogurt i kiwi:
- jogurt owocowy 1,5%- 150g- małe opakowane
- kiwi- 110g- 1 owoc
Obiad 15:00
Zupa pomidorowa:
- mięso z piersi kurczaka bez skóry- 100g- ½ średniej piersi
- ryż brązowy- 40g- 1 łyżka ugotowanego lub makaron razowy- 40g- 2 łyżki ugotowanego- może być lubella pełne ziarno
- puszka pomidorów lub około 4 świeżych
- oliwa z oliwek- 5g- łyżeczka
- otręby pszenne- 20g- 2 łyżki
- włoszczyzna do zupy:
- marchew- 160g- 2 średnie
- pietruszka korzeń- 80g- 1 średnia
- seler- 200g- ½ małej
- por
- kostka rosołowa- ewentualnie do smaku
- woda- około litra
Z warzyw i mięsa ugotować lekki bulion. Do gotującego się bulionu dodać pomidory z puszki, gotować do miękkości. Następnie dodać oliwę z oliwek i otręby pszenne, przyprawić. Podawać z ryżem. (włoszczyznę z zupy można zjeść)
Podwieczorek 12:00
Jabłko- 250g- 1 średnie
Kolacja 18:00 ( w sumie to ja jem o 17 już i potem nic)
Kanapka z sałatą i jajem, sok:
- chleb graham - 40g- 1 kanapka
- sałata- liść
- jajo gotowane- 70g- 1 sztuka
- sok z czarnej porzeczki- 125ml- ½ szklanki bez cukru- ewentualnie nektar
z tego powodu iż mam ferie i to chyba logiczne , że nie będę wstawała o 6 żeby to zjeść to jem , te 3 posiłki w jednym o 12 : 00 , tylko trochę zmniejszam porcje .
Wiem,że to menu nie jest aż tak bardzo wymyślne i , że każda z nas może sobie takie ułożyć , ale jak ktoś jest taki jak ja to nawet tego nie zrobi .. a jak zrobi to się nie będzie tego trzymał .. a przynajmniej jak wiem , że co miesiać mam kontrole i dostaję taki "paragonik" z moim wynikiem to się bardziej motywuję ;)
Ćwiczenia na dziś :
500 skakanka
40min rowerka
może coś jeszcze śmignę, ale nie wiem :D
muszeschudnac1993
24 stycznia 2013, 06:01tak trzymaj ;*
Kamyccek
23 stycznia 2013, 15:13:) pyszne menu trzymam kciuki!!!!
neverr
23 stycznia 2013, 14:54Miała bym ochotę na takie menu
Nicoolaa1
23 stycznia 2013, 14:33Powodzeniaa. *.*
julka945
23 stycznia 2013, 13:41hmmm, ciekawe ;>
nieszczesliwaaaa1
23 stycznia 2013, 12:56@mmadzia1994 - jakbym musiała sobie odmierzać jedną łyżkę ryzu to chyba bym zwariowała xd na oko sypię :D
nieszczesliwaaaa1
23 stycznia 2013, 12:55@alex156 - właśnie tak ! dzięki :D zapomniałam dodać , że każdy dzień jest inny i w każdym dominują inne składniki . tych warzyw faktycznie nie jest tak dużo , ale to menu jest dobierane do mnie. Do tego co ja lubię , a lubię bardzo mało , bo jestem wybredną osobą . Ale mimo wszystko nie narzekam. W pierwsze 2 tyg schudlam 3 kg i prawie nie ćwiczyłam , tyle co na wf , czyli rezultaty są . A ja nie chcę już nic więcej robić na własną rękę , bo mi sie to nie udaje i dla mnie to strata czasu . A 30 zł na dietetyka co miesiąc dla mnie to nie dużo . Zamiast sobie kupić jakąś pierdołę to wolę to dawać tam i szczęście mam gwarantowane .
alex156
23 stycznia 2013, 12:43@Kamalo - wydaje mi się, że to nie o to chodzi, że autorka nie jest kreatywna czy tak leniwa żeby jej się czytać nie chciało, a o to, że chudnięcie pod kontrolą lekarza jest jak najbardziej wskazane dla młodych osób, tym bardziej, że jest to też motywacja, bo wiesz, że ktoś regularnie sprawdza Twoje wyniki. I masz prawie 100% pewność, że odchudzanie przebiegnie prawidłowo. Nie tylko etap chudnięcia, ale i stabilizacji, co chyba jest trochę trudniejsze niż samo tracenie kilogramów. Pozdrawiam ;)
Yandelka
23 stycznia 2013, 12:37yhym kiepski troche ten Twoj dietetyk. Sniadanie,lisc salaty? troche malo tych warzyw... Niby duza ilosc jest w obiedzie
nieszczesliwaaaa1
23 stycznia 2013, 12:33tu jest 1200 kcal i powiem Wam , że jak to jem regularnie to jestem pełna . I nic nie podjadam . Tak mam dużą nadwagę od zawsze, dlatego właśnie ten dietetyk ;)
Kamalo
23 stycznia 2013, 12:20a dietetyk wystawia też Tobie inny paragonik?:-) właściwie nie potępiam chodzenia do dietetyka bo jeśli ktoś np. nie ma czasu na przygotowywanie menu czy też nie jest na tyle kreatywny, żeby poszperać w necie i ściągnąć tysiące menu w ilości kalorii jakie się tylko chce... to ok. Indywidualna sprawa. Masz aż tak dużą nadwagę?
Klauditta
23 stycznia 2013, 12:19Też chodzę do dietetyka i mój jadłospis jest ciut inny. np jem tylko 1 owoc dziennie i nie jem sera żółtego. A na ile kalorii dziennie jest obliczony twój jadłospis?
nieszczesliwaaaa1
23 stycznia 2013, 12:18tak :D Żeby jeść więcej posiłków za dnia niż przed wieczorem .
Belldandy1
23 stycznia 2013, 12:16podwieczorek o 12?!