Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

wiecznie niezadowolona kobieta..

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 122988
Komentarzy: 1439
Założony: 5 maja 2011
Ostatni wpis: 23 września 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
figlarnaa

kobieta, 30 lat, Tarnów

164 cm, 65.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 stycznia 2012 , Komentarze (8)


     mam doła.. skurwysyńskiego doła...  nie moge sobie poradzić z życiem.. 

to nie chodzi o odchudzanie... moje życie jest okropne... 

przepraszam was kochanee ale musze odpocząć... moze do was jutro napisze... 



      

10 stycznia 2012 , Komentarze (4)

znowuu choroba mnie bierze...czuje po kościach..do tego bół glowy.. buuu  jestem przed okresem wiec waga pokazala 62 dzisiaj..ale sie nie zaniepokoilam zwaze sie ze 2-3 dni po okresie jak mi woda zlecii do normy  troche pogalopowalam na skakance..myslalam ze nie dam rady bo wczoraj nie moglam chodzic po skakaniu na prawa noge bo tak mnie stawy bolaly...generalnie.. apetyt wzrósł ale wiadomo dlaczego wiec nie komentuje.. ;]

8 stycznia 2012 , Komentarze (6)

...za dużo zjadlamm !!!!!!!!!!!!! tak sie zdenerwowalam ze poskakalam te godzinena skakance.. nawet jak zrobilam przerrwe to potem to doskakalam zeby byla godzina i nie ma że boli..!!!!!!!!!!!!! buuuuu... 


              

7 stycznia 2012 , Komentarze (4)

Dzisiaj mam płaczliwy dzieen... mam pewne problemy ... ale to juz nie o to chodzi na tym portalu... 

Z dietką ok ..dzisiaj dosc duzo szie rruszalam.. chodzilam po miescie ,spszatalam i sie nie obijałam ,skakanka zaliczona 25 minut z odliczeniem przerw..ciezko mi sie skkacze..czuje jakbym miala kamienie w łydkach ... kondycje mam ale te "kamienie" mi przeszkadzają... 

myslalam ze po 8 miesiacach skakania to bedzie pikuś a tu lipa..wogole kiedys mialam taką silę że skakalam po 1h czasu dzien w dzien.. co sie ze mna stalo pojeechało by sie naa rower .. pobiegaloby się... pospacerowało..a tu zimno az nie milo wyjść za drzwi... no ale trzeba czekac do wiosny... 

Menu:

I.jajecznica , 2 kromki chlebba z maslem i pomidorem

II.rosół z ziemniakami +skrzydełko

II.czekoladka merci + jablko + polowa szklanki kakao


Woda wypita  jest ok .. ;) bay ;*

6 stycznia 2012 , Komentarze (3)

Dzisiaj sie tak ucieszylam bo moja kolezanka z ławki urodziła ssynka. jaki sliczny mowie wam hehe 

co do diety tez niezle..wkoncu odwiedzilam kibelek..buuuu

Menu:

I.1kanapka z masłem+szynka +pomidor,1kanapka z sereem żółtym+pomidor+jabłko

II.chhochelke krupniku+6 pierogów z malinami i z bita smietaną

III.2 łyżki sosu +kanapka chleba

IV. czekoladka merci;)


Czuje sie tak lekkoo ze nie wiem kiedy sie tak czułam..zaczełam pic rumianek bo ponoć rozlużnia mięśnie a po cwiczeniach to dobre jest .. a pozatym dobry tez na sprawy pokarmowe... Wode równiez pije nie pisze tego w menu ale zawsze pijee.. wiec jest ok 

Cwiczenia:

pol godziny skakanki

100brzuszków


                

5 stycznia 2012 , Komentarze (4)

Dzisiaj najadlam sie troche orzeszków ziemnych..buuu moze nie przesadnie ale troszkee...

na sniadanko zjadlam 2 kanapki z serem żółtym + 2 plasterki pomidora+kakao

na drugie sniadanie kanapke z serkiem topionym +plasterek pomidora

na obiad 3 malutkie bitki  z polową woreczka ryżu+sosik+salatka z ogórków 

i troszke zupki krupniczku

i te orzeszki tam gdzies miedzy czasie..ale jestem glodnaa to jest w porzadku;]


ruch:

30min skakanka

100 brzuszków

10 min trening nog z mel b 


ciao:*


5 stycznia 2012 , Komentarze (4)

i wszystko jasnee..waga pokazala 61.6/61.7..ma tolerancje 100 g dlatego tak pisze ale zapisalam 61.7 .kg.. powiem wam ze jestem mile zaskoczona .. bylam pewna ze waze jakies 63 kg nnaczczo.. alle sie mylilam.. przez 3 miesiace bez diety bo nie moglam sie ogarnąć przytylam tylko prawie 2 kg. i jescze trzeba dodac ze swieta za nami i sylwester..a mega sie obzarlam.. wiec tylko i wylacznie dieta Mż.. wracam do swojego dawnego stylu zycia moj cel to 58 kg. na wiosnee kupuje nowe ciuszki ciał ;*




4 stycznia 2012 , Komentarze (2)

mam wageee hehehe az dostalam megaa duzo energii .. i stanelam na niej i bylam szczerze zaskoczonaa bo myslalam ze bedzie wiecej... ale to rano wam powiem co i jak bo wiadomo ze sie wazy naczczoo...ale dietke juz zaczelam dzisiaj i jestem w pełnej gotowości by schudnąć te 5 kg.. przeciez kiedys juz schudlam az 11 kg wiec czemu mam miec problem z 5.. 

 MENU:

I.Jajecznica z 2 jajek na maśle +ketchup+2 kanapki z serem żółtym

II.2kostki gorzkiej czekolady

III.zapiekanka z pieczarkami+kawa z mlekiem

IV.chochelka zupy ogórkowej

V.kanapka z serkiem topionym

Ruch:

35 minut skakanki

100 brzuszków

10 min treningu na nogi  mel B.

3 stycznia 2012 , Komentarze (4)

Juttrooo bede mieć wkońcu wage..jak na niej stane to się załamiee..

a co do drożdzowek itp... niektore pewnie nie wiedza jak sie odchudzalam i schudlam11 kg..!! wiec nie chce komentarzy typu nie jedz tego nie jedz tego bo ja jem wszystko doslownie wszystko . jeszcze w pelni diety nie zaczelam.ale to sie zmieni.. jutroo:D 

3majcie się;*


  

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.