Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Witam. Mam na imię Monika.... Generalnie próbowałam się odchudzać kilkadziesiąt razy.....Ale teraz zainspirowała mnie KaToSu..... I spróbuję jej sposób

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 63676
Komentarzy: 1014
Założony: 23 marca 2011
Ostatni wpis: 31 sierpnia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
MoonieWoonie

kobieta, 34 lat, Dzierżoniów

180 cm, 112.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 września 2012 , Komentarze (5)

Można powiedzieć,że Monika wyleczona jest. Takich problemów z żołądkiem to ja nigdy nie miałam.Ale skonczyło się na zapaleniu żołądka. Miałam wszystkie potrzebne badania no i konkretne leczenie. Teraz już zawsze muszę uważać na żołądek.Już czuję się na siłach,żeby wrócić na siłownię. Czasem mam bóle ale takie delikatne. No i czuję się,żeby wrócić do diety. Nie przytyłam. Waga spadła, ale jak zaczęłam jeść w miarę normalnie to wróciła do paskowej. Teraz już dieta i ćwiczenia. Myślę nad dietą south Beach . Ale to się zobaczy. Poczytam o tej diecie, zobaczymy.  Cieszę się,że już wracam. :D 

13 sierpnia 2012 , Komentarze (6)

nie odzywam się nic od kilku dni, poniewaz nie ma o czym pisać, pomijając,że walczę z żołądkiem od przeszło tyg. gastroskopia mnie czeka, podejrzenie wrzodów. Dziś mam wolne i zostaje  w łóżku. mój wspaniały mężczyzna się mną naprawdę dobrze opiekuję. :D Odezwe sie, jak juz wszystko będzie ok. 

7 sierpnia 2012 , Komentarze (3)

od 4.30 na nogach. Dziś siłowni dzień drugi, a ja już czuję się lepiej. Dziś mój brat bliźniak ze mną też poszedł na siłownię. Było naprawdę super.Będę spać jak dziecko. Ale śpać szybko nie pójdę, bo czekam na mojego M. aż z pracy wróci. Jakis film i do spania. No może jakies kalorie jeszcze spalę wcześniej :D Czuję się świetnie. Mam fajnego trenera, odpowiednio dobiera mi sprzęty i programy. Nie forsuję się, ale czuję mięśnie. Właśnie wcinam lekką kolację, co prawda trochę późno , ale byłam na siłowni więc nie miałam kiedy zjeść. Zaraz muszę jeszcze pokój sprzątnąć, bo jest burdello bum bum. Ale najpierw prysznic!!!!! 

Menu na dziś: 
Śniadanie: 2 kromki dyniowego chleba+ mozarella + pomidor.
2 śniadanie: jogurt truskawkowy owocowa wyspa jogobella
Obiad: Sałatka z kurczaka
Podwieczorek: Napój witaminowy bez cukru który zawiera UWAGA!!! na 500 ml 3,2 kcal. 
Uzupełniam witaminy. 
Kolacja:  jogurt waniliowy + muesli 

Idę się wyprysznicować. Miłego wieczorka :D

1 sierpnia 2012 , Komentarze (7)

Dzien zakręcony na maxa. od rana na mieście z mamą, potem do szpitala odebrać drugą babcię. Tak więc mam już spokój ze szpitalami. Mam nadzieję,że na długo. Dzisiaj kupiłam sobie parę rzeczy. Dwie koszulki z pumy, skarpetki z pumy, masy do pazurków, jaskrawo zieloną, pudrowy róż, no i czystą. Mojemu M. kupiłam bokserki z Calvin Klein 3 pary. Są genialne. I nie aż takie drogie jak połowa osób sądzi. Poszłam z mamą na solarium, przy okazji bycia tam zapisałam się na siłownię, no i od poniedziałku zaczynam , będę starała się przynajmniej 3 razy w tyg ćwiczyć. Fajnie bo mam tam trenera. Moja mama też się zmobilizowała i idzie na siłownie ze mną. Fajnie, bo będziemy ćwiczyć razem. Już od dawna myślałam nad tym aby wrócić na siłownie, już nawet nie dla tego ,że będę spalać kalorie, ale dla lepszego samopoczucia, lepszej kondycji. Pamiętam jak chodziłam na siłownie to czułam się o wiele wiele lepiej niż teraz. Dlatego idę. Zapisałam się na prawo jazdy też. 11 sierpnia zaczynam. Postanowiłam,że teraz zrobię wszystko to co ciągle odwlekałam. A bo to nie mialam jak, a bo to kasy nie mam, itp itd. Jeździć co prawda umiem i to całkiem nieźle, ale jednak prawko lepiej mieć. Upatrzyłam sobie auto, które tak czy tak kupię. Dostałam wczoraj prezencik od mojego M. perfumy z Bruno Banani. Całkiem fajne. 

Tak wiec spinam dupsko i idę ćwiczyć od poniedziałku. :D Jestem z siebie dumna. 

Jutro pierwszy dzień do pracy, ależ mi się nie chce. No ale trzeba. 

Menu na dziś: 
Śniadanie: pancakes z borówkami 
2 śniadanie: jogurt jogobella 8 zbóż figa ananas
Obiad: leczo
podwieczorek: lipton green tea puszka
Kolacja: 2 parówki z mozarella w piekarniku pieczone. 

 Idę was trochę poczytać. Buziaki i do jutra.

31 lipca 2012 , Komentarze (2)

Witam! 
  Dziś dzien jak codzien. pogoda w miarę.Dzień zapowiada się nieco spokojniej, ponieważ jedna babcia już wyszła do domu ze szpitala. Ja właśnie gotuję obiad i bede lecieć do drugiej babci. Dziś postanowiłam ugotować risotto z cukinią, mięsem mielonym, papryka czerwoną , szczypiorkiem i kukurydzą. wygląda smakowicie. wczoraj nie zjadlam kolacji bo do 20 prawie siedzialam w szpitalu od jednej babci do drugiej. Idę gotować dalej. Tak więc tym akcentem Zycze wam miłego dnia . 

Menu na dziś:
Śniadanie: 2 kromeczki chleba ze szczypiorkie+ 2 parówki
2 śniadanie: neastea puszka
obiad: risotto 
podwieczorek : jogurt jogobella 8 zbóż truskawka- kiwi
kolacja: pancakes z borówkami

30 lipca 2012 , Komentarze (3)

Witam dziewczyny. Piękna pogoda dziś jest. świeci słoneczko. Ale ja mam dzisiaj 2 babcie do odwiedzenia w szpitalu. Masakra jakaś . Leżą dwie na tym samym oddziale ale w innych salach. Generalnie dobrze,ze leżą w osobnych salach, bo by się chyba zagryzły. Nie bardzo za sobą przepadają. A babcia od mojego taty jest jakby to ująć hmmm  trochę narwana i nie da sobie. Przecież jak ją na oddział przyjmowali to chcieli położyć ją przy drzwiach, to babcia zrobila im zadymę,że chce pod oknem leżeć. I wiecie co? leży pod oknem. A babcia od mamy jest spokojna, nic się nie odzywa itp. Tak więc ciekawie mam. Ja do czwartku się jeszcze urlopuję, bo jednak muszę 2 dni wcześniej do pracy wrócić, bo pilnie potrzebują mnie tam. Ale 2dni to jest nic. Właśnie obiad gotuję. Ten mój gulasz :D pyszny jest. Jak chcecie przepis to pisać. 0,5 kg mi ubyło. Więc jestem na dobrej drodze,żeby dogonić pasek. Dietkuję sobie dalej. Dziś mam w planach trochę na skakance poskakać. Zdjęcia z urlopu będę mieć w środę więc wrzucę tu. Idę gotować dalej. Później muszę nadrobić trochę zaległości w pamięnikach waszych, jak znajdę czas. 

Dzisiejsze menu: 
Śniadanie: 2 kromeczki chleba z mozarellą , pomidorem i bazylią, 2 parówki
2 śniadanie: brzoskwinia mała + 1 parówka
Obiad: gulasz z cukinią+ ryż+ sałata z pomidorem i jogurtem naturalnym
Podwieczorek: jogurt jogobella 8 zbóż truskawka-kiwi+ borówki
Kolacja: bułka razowa + krakowska sucha+ pomidor. 
2 litry wody mam już praktycznie za sobą. Nie wiem ile jeszcze wypiję. :D 

                   Miłego dnia życzę 

29 lipca 2012 , Komentarze (6)

I wróciłam z urlopu. Było cudownie, pomijając fakt,że 1 dnia na plaży mój pan M. się spalił i kolejne 3 dni spędził w domu placząc jak to go boli. A mówiłam mu,żeby tyle nie leżał. No ale skoro uważał się za mądrzejszego, to nic nie poradzę, później było tylko " a nie mówiłam?!" nic nie zrobię,że faceci uważają się za mądrzejszych. Urlop stosunkowo udany. Pogoda jak na zamówienie. Opalona wróciłam. wróciłam też z lekkim nadbagażem tzn +1,5 kg. Generalnie spodziewałam się większego nadbagażu. Kompletny brak diety przez ten tydzien. Nadrobię. Muszę. Dziś za to dietkuję sobie bardzo dobrze. Powiem wam, że przez ten tydzień jadłam normalnie, ale źle się czulam. Dzisiaj czuję się znacznie lepiej. Właśnie jem kolację, ale taką wypasioną ale dietetyczną. Na jutro na obiad zaplanowałam gulasz z cukinią. Jest pyszny. Dietkować dalej się będę i to bardziej niż wcześniej. 

Dzisiejsze menu: 
Śniadanie: sałatka z mozatelli, pomidora, oliwek, bazylii i cebuli. PYCHA!!!!
2 śniadanie: jogurt owocowa wyspa z jogobelli truskawkowa. UWIELBIAM TE JOGURTY
Obiad: pierś z kurczaka na parze w musztardzie, ziemniaki 2 i kalafior na parze
Podwieczorek: brak
kolacja: jogurt naturalny + borówki+ nasiona dyni+ migdały. 
2,5 l wody. 

Mam sporo zaległości w waszych pamiętnikach, ale postaram się to nadrobić. 

Zdjęcia z wakacji wrzucę jak mój luby mi prześle, a to może potrwać. 

21 lipca 2012 , Komentarze (8)

Tak jak w temacie!!! się urlopuję.Dziś w nocy wyruszamy nad nasze polskie morze. Czekam z niecierpliwością aż mój M. wróci z pracy. Spakowałam wszystko i wszystkich. Zaraz zabieram się za robienie jedzonka na drogę. Idę się umyć, odpocząć , poleżeć. Czeka nas jakies 8h jazdy samochodem. A po powrocie szykują się małe zmiany. Tzn. Prawdopodobnie popracuje jeszcze 2 tyg i wyjeżdżamy z moim M. do Anglii. Nic nie mówię na razie. powiem jak będzie wszystko już pewne a my będziemy mieć bilety na samolot. 
 Od dzisiaj kocham borówki amerykańskie. Są mega pyszne. Coraz to odkrywam nowe smaki, czegoś czego nigdy nie jadłam. Dobra idę się myć i szykować, posprawdzać czy wszystko mamy. 

Menu na dziś:
Śniadanie: 2 parówki + kromka chleba dyniowego
2 śniadanie: jogurt jogobella truskawkowa+ borówki 
Obiad: barszcz ukraiński zabielany jogurtem naturalnym
Podwieczorek : jogobella muesli truskawka - kiwi + borówki 
Kolacja : chleb dyniowy + mozarella+ pomidor+ bazylia 
 3 l wody zalicze na bank. 

Nie wiem czy wejde tu przez ten tydzień, bo nie wiem czy neta bede miec, ale laptopa biorę. 

Miłego weekendu 

18 lipca 2012 , Komentarze (3)

Dziś dzień strasznie męczący. Aczkolwiek nie najgorszy. W pracy się dłużyło strasznie. Dotrwałam do tej 15.00. I już było dobrze :D 2 dni pracy zostały i urlop. W sobotę będzie pracowity dzień. Muszę iść na zakupy, popakować mnie , moją mamę i mojego M. bo oni w pracy będą. Więc wszystko jest na mojej głowie. Ale przynajmniej dzień minie szybko. a o 3 nad ranem jedziemy. Dieta bardzo dobrze idzie. Nie zapeszając oczywiście. Ból barku ustąpił po kilku smarowaniach i wygrzewaniach. Oby nie powrócił. Teraz szykuję się do spania i rano do pracy znów. Oby szybko minęło :D 

Menu dzisiejsze: 
Śniadanie: 2 kromki chleba dyniowego + twarożek+ szczypiorek
2 śniadanie: nektarynka
Obiad: spagetti + makaron penne pełnoziarnisty
Podwieczorek: Jogobella truskawkowa
Kolacja : 2 wafle+ 2 parówki 90% szynki. 


                  Miłej nocy życzę Gwiazdeczki :D 

17 lipca 2012 , Skomentuj

nie mam sily. resztkami sil dodaje krótki wpis.Dzien zbyt krótki, dopiero dotarlam do lozka . jutro zrobie pozadny wpis. dobrej nocy 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.