od 4.30 na nogach. Dziś siłowni dzień drugi, a ja już czuję się lepiej. Dziś mój brat bliźniak ze mną też poszedł na siłownię. Było naprawdę super.Będę spać jak dziecko. Ale śpać szybko nie pójdę, bo czekam na mojego M. aż z pracy wróci. Jakis film i do spania. No może jakies kalorie jeszcze spalę wcześniej :D Czuję się świetnie. Mam fajnego trenera, odpowiednio dobiera mi sprzęty i programy. Nie forsuję się, ale czuję mięśnie. Właśnie wcinam lekką kolację, co prawda trochę późno , ale byłam na siłowni więc nie miałam kiedy zjeść. Zaraz muszę jeszcze pokój sprzątnąć, bo jest burdello bum bum. Ale najpierw prysznic!!!!!
Menu na dziś:
Śniadanie: 2 kromki dyniowego chleba+ mozarella + pomidor.
2 śniadanie: jogurt truskawkowy owocowa wyspa jogobella
Obiad: Sałatka z kurczaka
Podwieczorek: Napój witaminowy bez cukru który zawiera UWAGA!!! na 500 ml 3,2 kcal.
Uzupełniam witaminy.
Kolacja: jogurt waniliowy + muesli
Idę się wyprysznicować. Miłego wieczorka :D
MllaGrubaskaa
8 sierpnia 2012, 10:32A ja nie mam koło siebie fajnej siłowni , na tej co kiedyś chodziłam trenerzy raczej kijowi byli.
mritula
7 sierpnia 2012, 23:04O ja czasem o tej porze to dopiero spać idę;p Pozdrawiam!
Piramil77
7 sierpnia 2012, 22:03tez wstałam o 4;30 bo dzis praca 12h była ale zbyt zmęczona nie jestem ::) wole tak wstawac niz np o 8 :P