Pamiętnik odchudzania użytkownika:
misiaaaaaaaaa

kobieta, 40 lat, Olsztyn

168 cm, 62.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

13 listopada 2010 , Komentarze (2)

dziś zjedzone owsianka bez mleka 4 łyżki,kawa,2 kroki chleba razowego ser, ketchup,4śliwki-pychota!!!Spacer był z 1,5 godz,Fajowa sukienka chciała bym taką!!!!!!!!!!!!!!!!!Waga bez zmian

12 listopada 2010 , Komentarze (2)

Dziś taka brzydka pogoda,że nie chciało mi się obiadu robić ale się zmobilizowałam i będzie ryż z kotletem sojowym i kapuśniaka to dzięki dziewczynom które mnie przestrzegły przed zupkami w proszku z góry dziękuję.Dziś kiepski dzień na spacery był więc szybciutko wyskoczę pobiegać przed obiadkiem albo po pójdę.Nie wiem jeszcze.Na pewno wezmę się za ćwiczenia brzucha bo wczoraj przymierzałam sukienkę  swoją imprezową i patrzę ,że odstaje brzyszyskochoć nie tak jak kiedyś.Dziś na śniadanko była owsiankaktórą sobie już wczoraaj przygotowałam pychotka póżniej bułka z serem dwa plasterki na obiadek co wyżej , kolacja jakas mała będzie.To chyba na tyle..........

11 listopada 2010 , Komentarze (1)

Wczoraj oglądałam swój filmik z wakacji mam na nim taką pulchną buziulkę ,że szok!Na szczęście teraz jest lepiej Dziś na śniadanko zjadłam ostatni raz zupkę chińską zamiast tego zrobię sobie na obiad zupę jakąś pomidorową na chudym mięsku, póżniej zjadłam pół bułki z wędzonym serem i papryką.pychotka Zaraz lecę na spacer bo jeszcze jasno jestchoć nie chce się z domu wychodzić bo pogoda marna,

10 listopada 2010 , Komentarze (2)

A tak w ogóle to z tą moją wagą coś nie halo dziś pokazuje 62,5 super cieszę się tylko obawiam się że to coś moja waga łazienkowa szaleje dlatego na razie nie skaczę z radościDziś rano biegania nie bylo bo pada od rana więc ćwiczenia w domu wskazane na dywanie +sprzątanie i obiadek zrobić lecę zaraz.chciała bym sięgnąć po cel wyższy czyli wzmocnić ciało ćwiczeniami bo narazie to leszcz ze mnie nie mam siły i kondycji a to się musi zmienić Na śniadanko zjadłam zupkę chińską i kanapkę trochę nie zdrowo na obiad będzie mięsko surówka i kilka ziemniaczków.Jesiennie i mmglisto takie ładne zdjęcie...

9 listopada 2010 , Komentarze (2)

śniadanko:bułka ziarnista kawa, obiad kasza z mięsem i surówką kolacja maślanka truskawkowa z małą kanapką z serem wędzonym m........pychotka!Dziś się nie poddam nie ma podjadania.Ps.Waga 63,3Nie biegałam wieczorem ,będę biegać rano!

9 listopada 2010 , Skomentuj

Sniadanko płatki owsiane 3 łyżki obiadek ziemniaki mięso z indyka gotowane kolacja kilka wafelków z czekoladą jabłko,dwie bułki z serem,ćwiczenia bieganie 20 minut + ćwiczenia w domu ok 15 min.brzuszki,przykazanie te dwie buły to rano a nie na wieczór masakra .Waga dziś63,2 wziąść się za siebie i nie odpuszczaćzaczełam podjadać w nocy nocny łakomczuch ja nigdy bym się po sobie nie spodziedziewała.I jeszcze jedno przestrzegać godzin jedzenia i liczyć kcal to tyle przykazań na dziś

7 listopada 2010 , Komentarze (2)

Waga jakoś się trzyma założyłam stare spodnie lepiej się w nich czuję ,że ja wcześniej nie widziałam tych swoich wałków co do diety to jem wszystko i powoli chudnę nie jem po staram  się nie obżerać tak jak kiedyś.Pogody brak na dworze a to nie motywuje do wyjścia na spacer do tego jeszcze mnie głowa boli.Dziś na śniadanko zjadłam zupkę chińską,2 śn, 3 kawałki ciasta pózniej na kolację dwie marchewki dwie parówki trochę ciasta teraz pół szkl. kefiru dwa ogórki kiszone i jakoś się zapchałam.Cwiczeń dziś nie było i czuję się żle ale co tam jutro też jest dzień

6 listopada 2010 , Skomentuj

Miałam @ byłam jędzę przynajmniej dla mojęgo biednego Misia,ale już jest ok,Niestety diety nie było były zapiekanki,ciastka,rurki w czekoladzie ale od wczoraj postsnowiłam przywołać się do porządku i tak rano bulka,póżniej musli 3 łyżki,obiad kasza i klopsiki z mięsem na kolację zjadłam bułkę z miodem,kilka klusek.Co do ćwiczeń to wczoraj sprzątanie w domu a dziś zamierzam z parasolką iść na szybki 1,5 godz spacer,trochę podbiegam ogólnie dużo staram się chodzić i nowe adidasy i dresik na mnie w sklepie czekają i wołają kup mnie bo chcę zacząć w końcubiegać  bo czuję się póżniej świetnie.

3 listopada 2010 , Skomentuj

Ok mam @ i zero diety wczoraj wieczorem napchałam się ciachami ciasto upiekłam a dziś blok czekoladowy ,jeszcze wczoraj znajoma mnie na dukana namawiała ale nie mogę się zdecydować wolę nie łączyć pokarmów białkowych z węglowodanowmi,mam w sobie tęsknotę za tymi 60 kg co kiedyś miałam a tylko ok 3,5 kg mi zostało albo aż!Idę na spacerek do lasu zaraz dla lepszego nastroju bo jakoś ostatnio ze swoim Misiem się nie możemy dogadać strasznie sobie na nerwy działamy może wychodzą nasze prawdziwe charakterki diabelskie

1 listopada 2010 , Skomentuj

Mam mieć @ masakra więc się nie ważę przez następny tydzień.Byłam już rano na grobach głównie to u mamy tak baardzo mi jej brak czasami.Wczoraj byłam ze swoim Misiem w kinie na Slubach Panieńskich całkiem fajny i wesoł filmek .Co do diety o wczoraj na kolacje zjadłam chitosy dwa piwka ,sok karotkę prawie cały + cola troszkę+ pół kanapki ,to duuuuużo kalorii a radość niewielka .Dziś śniadanie dwie kanapki z serem i wędliną, dwie kostki czekolady,2 śniadanko dwie parówki z 1 kromką chleba nie razowegośrednio dietkowwo ale jak się nie pilnuję to od razu do starych nawyków wracam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.