Uff, gorąco. W pracy siedzieć się nie chce :(
A do urlopu jeszcze tylko 2,5 tygodnia :)))
Wagę trzymam. Weekend nie był grzeczniutki, ale wracam do reżimu tygodniowego.
Rano : 0,5 grejfruta
Śniadanie: kromka grahama z serkiem i papryką
II śniad. j.w. + 1 jabłko
Obiad: kurczak z sałatą
Kolacja : ?