Zacznijmy od tego...wpadałam tu codziennie ale nie pisałam nic tylko czytałam i utwierdzałam się w przekonaniu że dalej jestem na diecie. Nadal bez cukrowo chociaż muszę się przyznać do niewielkiej słabości. Będąc baaardzo głodna na zakupach z mężem kupiłam sobie ciastka owsiane stwierdziłam że może będzie ok ..ale,,,, były za słodkie!!!! zjadłam 3 i dość... nigdy coś takiego mi się jeszcze nie zdarzyło...
Szok...BTW ogólnie dziś zjadłam w sumie 2 parówki bo więcej nie dałam rady widzę postęp ...wcześniej wsunęła bym 3 bez zastanowienia się....
Co do ruchu to miałam stresujący tydzień w związku z robotą...obym przed świętami nic więcej nie dostała.W domu zabiegana jestem. Po wczorajszych porządkach mam zakwasy i potrzebuje rozciągania... a tu dupa... znaczy okres:D
Przez okres nie ważyłam się i nie mierzyłam... z drugiej strony mierzyć się i ważyć po świętach to trochę strzał w stopę,....
W każdym razie ważyłam się przed @ i wyszło mi 80 kg .... Ale w ciąż nie mogę się pozbyć uczucia ze moja waga mnie robi w ciula...
po okresie się pomierzę i zobaczymy ile cm przez miesiąc mi spadło....Podobno mi cycki zmalały co mnie nawet cieszy ale wolała bym żeby mi równie widocznie spadł brzuch ... no nic zobaczymy....całuje gorąco was i Ave niech dieta będzie z wami !!!