Hej Dziewczynki :) co u Was?
u mnie porażka na całej linii jeżeli chodzi o moją wagę. Nie pamiętam kiedy ostatni raz tu byłam ale od tego czasu moja waga rosła i rosła aż urosła do 99 kg... Jestem przerażona , nie wiem jak do tego doszło...?Myślę że to efekt odstąpienia od diety dukana , na niej schudłam jakieś 8 kg ale mi się znudziła i odstawiłam ją...no i przytyłam drugie tyle jak nie więcej .. Poza tym ostatnio byłam w szpitalu , robiłam sobie badania hormonalne bo miałam zanik okresu .. i okazało się że mam PCO oraz nadczynność przysadki mózgowej i za dużą prolaktynę w organizmie.. Lekarz powiedział że to wszystko również wpływa na to że tyję.. Nie wiem jak i w jakim stopniu bo się na tym nie znam ale ponoć wpływa.. Boję się że ciężko będzie mi teraz schudnąć .. Łatwo to jest przytyć a schudnąć to już masakra.Mam w tym roku dwa wesela , jedno mojej bliskiej przyjaciółki początkiem października a drugie mojej koleżanki ze szkolnej ławki 15 sierpnia.. Chciałabym się prezentować jak człowiek..;( a nie jak świnka Pepa...Chciałabym chociaż do 75 kg schudnąć .. Mam jeden problem : potrafię sobie odmówić jedzenia tego i owego ale gorzej u mnie z ruszaniem się.. :( Ciężko mi się zmotywować ..
A wogóle to moje kolana już wysiadają i kręgosłup , czasami to mnie tak bolą nogi po pracy że jak siadę na fotelu to nie mogę wstać , nie wspomnę już o puchnięciu łydek kostek i stóp ;( Człowiek doprowadził się do takiego stanu że masakra...
Pomóżcie coś , podpowiedzcie :)Jakieś sprawdzone sposoby na zrzucenie kg :) Jakieś przepisy fajne ;) Czekam na podpowiedzi;)
Buziaki dla Was ! "*