Hej Anielice,
u mnie jakoś idzie z górki. Dziś w biodrach -1 cm ubytku, więc jest głupkowaty zaciesz. Obecnie 97, ma być 92...
Pogoda z rana zachęcała na wycieczkę w teren, obecnie słońce za chmurami i zaczęło mocniej wiać. Czy coś wyjdzie z pedałowania, tym samym, nie wiem.
Znowu zaczynam wpadać w jakiś dołek, a już sama nie wiem, czy mi psycha wysiada, że Krzysia nie ma, czy jak?!
Właśnie siedzę i słucham jak mój obiad dochodzi. Na całym moim piętrze pachnie wiórkami kokosowymi, więc apetycznie. Dziś zrobiłam innego devolaila. Mianowicie, obtoczony w 1,5 łyżeczki wiórków kokosowych, w środku 1/4 plastra ananasa, żeby się dobrze zwinął nie mogłam nic więcej dorzucić. Pachnie naprawdę apetycznie, miejmy nadzieję, że smakować będzie tak samo. Do tego przyrządziłam sobie sos tzatzyki, pół ogórka+150 gr j.naturalnego 0%, czosnek, suszony koper.
Kupiłam sobie dwa kosmetyki, mianowicie żel wyszczuplający rebuild oraz masło rebuild...
http://www.ziaja.com/offer/kosmetyki_1/cialo_1/cellulit_i_rozstepy,prod:koncentrat_wyszczuplajacy_w_zelu_.html
oraz
http://www.ziaja.com/offer/kosmetyki_1/cialo_1/cellulit_i_rozstepy,prod:maslo_do_ciala_ukierunkowane_ujedrnianie_1.html
Kupiłam, bo skład ma bardzo ciekawy. I być może okaże się skuteczny.
Moje motywacje na dziś:
Biorę jej długość włosów, szczupłość nóg i spierd.... do Honolulu, może mnie nie dogoni. :P