Obudziłam się o 4:00 , wyspana więc otworzyłam Vitalię , by móc w skrócie odpowiedzieć na Wasze komentarze , bo w dzień jest to trudniejsze . Potem dłuuuuga poranna toaleta , ale dałam radę jest mi coraz lżej się przemieszczać !!! Sama nawet zaniosłam do dyżurki kubeczek i kawę w słoiczku , bo dosyć się nalatały koło mnie , np co ponownie wprawiło w podziw iestety kawy sama nie doniosłam do pokoju !! I teraz na siedząco przy stoliczku piję smaczną kawusię ,która gwarantuje mi speeda na cały dzień !!! Dziś uwolnią mnie od cewnika , z jednej strony się cieszę , ale mam obawy , czy na czas zdążę do toalety , choć jest w pokoju !!! Będę musiała zapobiegawczo startować na wszelki wypadek z dużym wyprzedzeniem i " na wszelki wypadek" !!!! Gorzej będzie w nocy , chyba będę musiała spać w "specjalnych " pielucho-majtki" , które na wszelki wypadek przywiozłam ze sobą ,licząc się z taka sytuacją . Przykre to będzie dla mnie doświadczenia , ale gorsze jest zamoczenie pidżamy i materaca , taki los " kaleki" . Był wczoraj u mnie syn i na moje wątpliwości i uwagi na ten drażliwy temat , odpowiedział mi krótko i konkretnie , że dziecko rodzi się i używa pampersów i na starość człowiek też tak ma chyba tylko lekarze mogą tak chłodno na to patrzeć !!! Przyjęłam jego uwagi z pokorą i będę się stosować !!! Ja dziś czuję się dobrze , oby nie zapeszyć , mam nadzieję , że już tak zostanie . Czekam na wizytę lekarza, zmianę opatrunku i po śniadaniu rehabilitanta . Wam przesylam uśmiechy i życzę ślicznego, słonecznego dnia
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.