Zamówiłam dzisiaj kule ortopedyczne będą moimi najlepszymi " koleżankami" przez kilka- kilkanaście najbliższych tygodni przyjdą do końca tygodnia !!! Zdążę się nauczyć nimi posługiwać i z nimi " zaprzyjażnić" !!! Podczas wczorajszej rozmowy z ortopedą usłyszałam , ze bardzo rzadko się zdarza , by biodro uległo tak dużej degradacji w tak krótkim czasie . Prześwietlenie zdania 30.03.2106r. pokazało początki zmian główki stawu biodrowego , ale by doszło do stanu obecnego zwykle trwa ok. 2 lat , ja to mam po 10 miesiącach !!! Jest to troszkę niezrozumiałe i trudno wytłumaczalne , jednak chyba jestem inna i w tym względzie zawsze lubiłam się wyróżniać pozytywnie , ale nie aż tak !!!! Ten kwas chialuronowy w październiku był niepotrzebny i dlatego nie mógł odnieść żadnych pozytywnych skutków , jednym słowem pieniądze wyrzucone w błoto .Ale teraz muszę się skupić na doprowadzenie organizmu do normy i przygotowaniu do zabiegu !!! Muszę za kilka dni powiedzieć o wczorajszej wizycie synowi , wiem jaka będzie jego reakcja będzie mnie kierował do Poznania , ale teraz musi skupić się swoich najważniejszych sprawach , tzn. powrót żony i Lucka do domu / w piątek/ i jeszcze przez kilka dni opieki nad nimi w domu , bo synowa jes po cesarskim cięciu i jeszcze przez kilkanaście dni będzie wymagała pomocy . Jak wszystko okrzepnie , ja całkowicie wyzdrowieję , wtedy bedzie czas na ostateczne decyzje , jedno jest pewne zabieg powinien być zrobiony w marcu , bo nie mam na co czekać !!! WSZYSTKIM. MOIM VITALIJKOM SERDECZNIE DZIĘKUJĘ ZA ŻYCZENIA DLA LUCJANKA , RODZICÓW I DZIADKÓW !!!! Ja na chwilę zamilknę , bo trudno Was męczyć moimi problemami , każda z nas ma jakieś własne problemy , a ja nie potrafię pisać nic optymistycznego, a smedzić nie lubię !!! Dziękuję za ogromne Wasze serca i wsparcie , wiem ze jesteście ze mną !!! Wszystkie Was pozdrawiam i źyczę samych słonecznych dni
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
renianh
22 lutego 2017, 22:06I tu też Cie rozumiem bo sama jak nie mam się czym chwalić to smedzić nie lubię ,ale czasem można a nawet trzeba takie życie ,a my wysluchamy ,pogłaszczemy po głowce ,pozałujemy i dobrze życzyć bedziemy .Krysiu nie znam drugiej tak zaradnej kobiety jak Ty ,dasz sobie rade ,a syna czasami słuchaj bo poźniej tak juz jest że dzieci trzeba sluchać .Pozdrawiam serdecznie:)))
uleczka44
22 lutego 2017, 20:02Kryniu, jestem pewna, że uporasz się raz, dwa z biodrowym problemem. Działasz sprawnie i zdecydowanie, i zdecydowana poprawa być musi. Masz teraz dwóch wnuków, Leonardek trochę się w swoim życiu babcią nacieszył, teraz kolej na Lucjana. On też będzie czekał na Twoją miłość, przytulanki i rozpieszczanie. Naprawiaj biodro, rehabilituj i w drogę, do Zielonej Góry. A póki co to na wsparcie buziaki słodziaki posyłam.
kasperito
22 lutego 2017, 19:28Krysiu zdrówka zdrówka zdrówka!!!! myśl pozytywnie! faktycznie niefajnie ze tak szybko rozwinęła się degeneracja biodra :(((( ale szybko działasz i dobrze :-) no to ja dołączam się do gratulacji , jak to miło że zostałaś po raz drugi babcią! ;-))))
baja1953
22 lutego 2017, 18:50Jak to dobrze, że nie czekasz na swoją kolejkę kilka lat, tylko od razu działasz, bardzo mądrze, bo sama widzisz, że degradacja biodra postępuje szybko, niestety...No, ale teraz już będzie tylko dobrze:)) Oby Twoje przyjaciółki , kule, nie były Ci potrzebne długo...Trzymam kciuki, Krysiu:))
ninka1956
22 lutego 2017, 18:21Najpierw się wszystko wali, na łeb i szyję, a potem pomału zaczyna się to składać w pozytywną całość. Ja tak zawsze mam i sądzę, że u Ciebie będzie to SAMO!!!! Buziaki Krysiu, trzymaj się!!!!
ckopiec2013
22 lutego 2017, 17:59Krysiu! przede wszystkim staraj się myśleć pozytywnie, wszystko będzie dobrze, a my będziemy Cię wspierać.
geza..
22 lutego 2017, 17:36Wszystkiego dobrego Krysienko...wazaj na siebie i oby jak najszybciej wrocilas do zdrowia;) Buziolki slodkie przesylam;))
zlotonaniebie
22 lutego 2017, 17:15Kuruj się, wypoczywaj i myśl pozytywnie, to połowa sukcesu. Dbaj o ciało i duszę i wpadaj tak często jak sama tego będziesz potrzebowała. My zaczekamy tyle ile będzie trzeba :)
marii1955
22 lutego 2017, 16:47Oj Krysiu , w ogóle nam głowy nie zawracasz i pisz ile tylko chcesz o swoich kłopotach ... zresztą dziewczątka też tak myślą . Zastanawiam się tylko - dlaczego Ty nie chcesz mieć tej operacji wg podpowiedzi syna - on zapewne darzy tamtejszych lekarzy szczególnym uznaniem ... coś mi się przypomina , że chyba o tym wspominałaś już - czy chodzi o czas jej wykonania ? Ja jednak bym synowi zaufała - aby potem nie być rozczarowanym . Sama wiesz kochana , że nieraz jest tak " Co nagle - to po diable" . tutaj ciągle myślę o Twoim zdrowiu i absolutnie Ciebie nie atakuję ... ciekawa jestem co na to syn . Kuruj się kochana , doprowadzaj swoje zdrówko do pionu - będzie dobrze :) cieplutko pozdrawiam :)))
mada2307
22 lutego 2017, 16:16Z tym zamilknięciem to przesada, chyba nikomu tu nie przeszkadza, ze ktoś inny się "wypłacze". A jeżeli cierpiącemu to pomaga, to... sama rozumiesz. Koniecznie musisz być sprawna dla wnuków, więc życzę Ci, żeby teraz już wszystko poszło zgodnie z planem. Buziaki
Krynia1952
22 lutego 2017, 15:25Krysiu głowa do góry,kto jak nie Ty da sobie radę ze wszystkimi trudnościami.Trzymaj się cieplutko :)BUZIAKI :)
mefisto56
22 lutego 2017, 16:05Dziękuję Krysieńko za miłe słowa !!! Buziaczki i do usłyszeńia !!!
Alianna
22 lutego 2017, 15:21Oczywiście, że jestem z Tobą, Krysiu dobrymi myślami. Będzie tylko dobrze :-)
mefisto56
22 lutego 2017, 15:23Alinko !! Bardzo Ci dziękuję za wsparcie , jesteś kochana :-))) buziaczki !!