Smutno mi się zrobiło, powiedzieli teraz, że w wigilię odwilż będzie?? no jak to.....3 tygodnia śnieg leży i na święta się straci?? nie zgadzam się!!!...protestuję!!!...............oflaguję się!!! Tak uwielbiam jak jest klimaciarsko..no bardzo lubię a jeszcze jak Dziadek Mróz by mi szyby wymalował to już bym się chyba popłakała ze szczęścia. Ale teraz się chyba takie rzeczy nie zdarzają już:((( a może to tylko dziecięce oczy widzą??? te baśniowe kwiaty na szybie....wiem, chyba za dużo czytałam w dzieciństwie i fantazja podsuwała mi te obrazy. Pamiętam, jak na półce w meblach mama miała kiedyś poustawiane kryształy i w białej ściance za nimi, załamujące się w nich światło tworzyło dziwne barwne wzory....ja widziałam w nich Zaczarowane Królestwo, serio...z ręką na sercu Wam mówię, że ono tam było, widziałam kolorowe pałace z wieżyczkami...Potem już znikło....i było mi smutno.
Życzę Wam kochane takiego Zaczarowanego Królestwa, albo chociaż mrożonej róży na szybie. Ja na pewno sobie taką wyobrażę (ale to jak już okna wymyję, bo teraz róża na pewno na tym brudzie mi się nie pokaże hehe). Pozdrawiam ciepło i życzę miłego wieczorka i przygotowań świątecznych, by ta gonitwa nie zamęczyła nas zbytnio a dała wiele radości:*****